Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Otwieram drzwi i nie widzę nic
Jak diabeł zaklinam serca na wieczną niepamięć
Kryształem lustrzanego odbicia…
Otwieram drzwi do pokoju niepokoju
Od ostrej krawędzi dobra ślizgam się do ostrej niepozornej męki
Którą tworzę sam….
Nie potrzebuję ich, oni nie potrzebują mnie
Zamykam drzwi na klucz
Klucz żurawi przeciął purpurę nieba…
Nie ma już… nie ma już nic..
Chaos, burza, niepokój…..
Nieokrzesany krzyk fragmentów muzyki…
Spadam… spadam by wzbić się do góry jak ptak i…. spaść
Nie podnieść się już z czarnego miejsca
Fatamorgana… fatamorgana.. uschnę tu
Na tej pustyni nazywanej światem…

Opublikowano

Całkiem przyzwoity, chociaż trochę przegadany. Spróbuj pisać bardziej oszczędniej, bez zbędnych metafor dopełniaczowych jak na przykład w twoim wierszu: "Kryształem (czego) lustrzanego odbicia". Wtedy treść dla czytelnika (jak w tym przypadku) jest mniej klarowna, a przecież chodzi o dotarcie do odbiorcy. W wierszu jest sporo przeciętnych przemyśleń, widzę tutaj próbę panowania nad słowem (dość udaną) Myślę, że kiedy odnajdziesz swój styl pisania, to odejdziesz od oklepanych fraz i stworzysz własną metaforykę. Tego tobie życzę.

Pozdro :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Też nie lubię bycia 'ciepłą kluchą' Miewam kolce i pazurki kiedy trzeba,  ale potrafię też schować kiedy chcę. 
    • fajnie jest się obudzić ujrzeć znajomy krajobraz udekorowany bliskim którego od nowa kochasz fajnie jest zasypiać mając przed oczami wszystko co było miłe co się dziś wydarzyło fajne jest takie życie które się nie ukrywa ozdobione tylko tymi co łzy i uśmiech cenią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...