Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

należy do dobrego tonu
wybrać młodziaka starej babie

następnie na siłę i obowiązkowo
poredukować sztucznie zmarszczki
schudnąć co oczywiste do rozmiaru sss
wyjąć protezy i

zakochać się
chociaż na jedną noc

*
przyjechał taki
elegancko
półzarościk typu goryl na urlopie
lansady bo ja starszej daty
ale i słodki brutal czasem
na życzenie znaczy

spoglądam w siebie
w niego
szukam dłubię

nic
jam jeszcze jest za młoda!
chyba
bo jakoś nie lubię

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a to szacuneczek dla peelki,
nie każdy umie spuścić z tonu.
Godność jest dziś towarem na wymarciu,
z drugiej strony, może grymaśna jakaś? ;)
Dobra puenta.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nic się nie zmieniło od tysięcy lat! Przynajmniej w sferze ....bywania w lutym w Ciechocinku....;

I babiny i młode chrystusiki czegoś chcą od życia. A to, że one jednego, oni drugiego - to już kwestia zapotrzebowania czy apetytu. Ot - taka kolej rzeczy. ;)))) Pozdrowienia z kurortu. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


w większości rehabilitacja powypadkowa
pozbierani z asfaltu motocykliści i zgnieceni w autach
pozdrawiam



Pozdrawiam pozbieranych i zrekonstruowanych! Ćwiczyć! E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a to szacuneczek dla peelki,
nie każdy umie spuścić z tonu.
Godność jest dziś towarem na wymarciu,
z drugiej strony, może grymaśna jakaś? ;)
Dobra puenta.
Pozdrawiam.


Z gentelmanem to od razu sie przyjemniej rozmawia. I od bab starych nie nawyzywa i szacuneczek

wyśle! Ooo! Grymaśna to trochę tak, ale każdy ma swoje mole co go molą. ;)))))) Uściski ślę z

godnością! Elka.
Opublikowano

Elu, wspaniała obserwacja. badania socjologiczne mówią co innego. rzeczywiste chucie w sanatoriach to mit. ponoć gorzej w biurach się dzieje. ale ponoć tv, kłamie.:), nie mam na to zapotrzebowania, to nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem:)
poniższe zabieram, w bibułkę różową zawijam:)
spoglądam w siebie
w niego
szukam dłubię

nic
jam jeszcze jest za młoda!
chyba
bo jakoś nie lubię

pozdrawiam, młoda duchem Dzidzia, :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



o! pardonemła! po satatoryjach się nie szlajam (ślubnego wysyłam), w nieletnich nie gustuję
pozdrawiam. półwiekowa (prawie) Dzidzia Piernik:)


Smakowita Dzidziu! A czy mogę się wtrącić? To wtrącam: Za tym ślubnym chyba jakiś maleńki helikopterek szpiegowski (są takie! widziałam na filmach!), taki nanosamolocik cichobieżny można by wysyłać... Niczego nie sugeruję, ale jest takie ludowe przysłowie, co to wiesz...:))) Uściski solidarne. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A czy ja jedno choć słówko napisałam o sanatoriach?????????? To Jacek S.!!! U mnie entourage jest dowolny. O szpan pań może raczej mi chodziło. Czy nie tylko...?

Różowa bibułka jest nader odpowiednim opakowaniem dla moich "złotych myśli" (!!!). Dzieki. Ściskam. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Coś Ty! One potrafią rosnąć o dowolnie wybranej porze! Wiem to na pewno! Te jesienne nawet ,

bywa, dłuższe i bardziej kłujące. Nie wiem tylko, do kogo odnosi się uwaga o głupich. Bo jesli o

mnie chodzi, to nie jestem przekonana, że użyłeś właściwego czasu! :(. Natomiast szanse są i

rosną. Ale nie wiem, na co... Uściski.:))) Elka.
Opublikowano

Istnieje spore ryzyko, że dłubanie w młodym nic nie da - tam trudno znaleźć tematy do wyrównanego poziomu wymiany intelektualnej. Osobiście bez tego, mógłby wyglądać jak Apollo - na zdrowie, ale i tak mu to nic nie da. Z drugiej strony ci młodzi jakoś się na stare nie rzucają - starzy zresztą też:)
Taki los:)
Pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie jestem pewna, czy podczas takich "wymian" chodzi o wyrównany poziom intelektualny...!

Pojeździe Biały! Nie narzekajmy na los, weźmy go za bary - może ktoś się rzuci!! :)))Pozdrawiam. Elka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Piękne historie o humanitaryzmie. W pierwszej - dwadzieścia lat terapii zajęciowej dla pacjenta. Niech się postara, niech udowodni, niech się wykaże. A my tu mamy test w szufladzie, ale ciii, nie zepsujmy zabawy. Bo po co od razu mówić prawdę, skoro można popatrzeć, jak ktoś przez dwie dekady tańczy do naszej muzyki? To buduje charakter. To uczy pokory. To... no właśnie, czego to właściwie uczy? Że system cię kocha? Że jesteś partnerem w dialogu? Nie, nie - że jesteś szczurem w labiryncie, a oni mają mapę. Zawsze mieli. Ale gdzie w tym zabawa, gdyby ci powiedzieli?   W drugiej - ćwierć wieku alimentów jako wyraz prawdziwej miłości rodzicielskiej. Dwadzieścia pięć lat systematycznych przelewów, dwadzieścia pięć lat bycia ojcem na raty. A potem test DNA jak prezent na zakończenie sezonu: "Dzięki za grę, było super, ale wiesz... w sumie nie musieliśmy się znać". See you nara. Z uśmiechem.   Bo o co chodzi w życiu, jeśli nie o piękne iluzje? O udawanie, że zasady są jasne, że prawda ma znaczenie, że wysiłek zostanie doceniony. A potem ktoś wyciąga kartkę z szuflady i mówi: "A nie, jednak nie. Ale fajnie było, co?" Bardzo ludzkie. Bardzo humanitarne. Bardzo... pouczające. (przepraszam za mój sarkazm, ale znam podobną historię)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Marek.zak1 W Polsce można rozsypywać prochy - na morzu. Na pewno kwestia ceny jeśli chodzi o powstawanie bloków na urny. Wszystko drożeje, nawet śmierć ;) Często obecnie korzysta się z tego, że urny są małe i wkłada się je też do grobu kogoś z rodziny (niekoniecznie dużego grobowca, tylko grobu o normalnych gabarytach). Nawet nie trzeba zdejmować płyty, grabarze wykopują niewielki otwór gdzieś z boku i wkładają urnę. Tanio i rodzinnie, jeśli można to tak określić.  
    • @Migrena już nie wzdycham do nikogo:) wzdycham tylko do siebie, bo ja jestem dobra, lepsza od was:)
    • @Migrena Ten wiersz to silny, niemal prozatorski zapis doświadczenia granicznego – śmierci bliskiej osoby w szpitalnej sali. Jego siła tkwi w bezpośrednim, nieupiększonym języku, w tym jak obrazy przenoszą na czytelnika zapach, temperaturę, teksturę tego miejsca.
    • @Marek.zak1Nie wiem czy się zmieniło od Twojego pobytu w tym hotelu, bo nigdy tam nie byłam. Znam tylko budynek. :) Zresztą w Krakowie nie mieszkałam w żadnym z hoteli. Mamy do dyspozycji mieszkanie (nie mieszkam na stale w Krakowie). A wracając do Marków - myślę, że obaj świetnie pływacie w oceanie. :) Bardzo podoba mi się specyficzne, aczkolwiek nie pozbawione logiki, podejście do patriotyzmu poprzez "miłość" oraz stosunek do religii (taki sam jak mojego męża :)) Czasami zdumiewają mnie dowcipne i błyskotliwe odpowiedzi Marka, racjonalne. np. "Sowietów trzeba trzymać z dala od Polski - to azjatyckie hordy". Mam jednakże uczucie schetyczności w jego życiu - uratowanie dziecka, rozwód, opieka służb, no i znowu agentka Agnieszka. Ale myślę, że to zabieg celowy. :)  Jeszcze nie skończyłam, ale świetnie się czyta. :)))) Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...