Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Z zatęsknienia


Rekomendowane odpowiedzi

moja szkoło ukochana
lat dziecinnych Ty piastunką
w Twoich bramach stojąc dumnie
w rzece marzeń się rozpływam

właśnie Ty mnie nauczyłaś
co to znaczy być człowiekiem
przecierałaś trudne ścieżki
wiodłaś po odległych wyspach
niosąc nutkę ciekawości
w spracowanych ciepłych dłoniach

podążałam więc za Tobą
wdrapywałam się na szczyty
goniąc znikający cień

nauczyłaś wytrwałości
odsłaniając powolutku
każdą cząstkę żywej wiedzy

dzięki Tobie
dzisiaj jestem już naprawdę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janino, to musiała być wyjątkowa szkoła, skoro tyle miłych słów padło na jej temat.
Od pierwszych wersów miałam wrażenie, że będzie to wiersz rymowany, nie wiem dlaczego.
Moim skromnym zdaniem, zapisałaś słowa momentami zbyt dosłownie... jest kilka smaczków,
ale ogólnie nie za dobrze wyszło. Przed Tobą wymarzone studia.!. życzę powodzenia... :)
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Gratuluję, wiem, jak trudno na takie studia się dostać (nie dostałam się ;) (ale i nie marzyłam do końca))
Wiersz bardzo rytmiczny, byłby nawet bardziej, gdyby zamienić "rozpływałam się" na "się rozpływam", i "goniąc znikający cień" miast "i goniłam znikający cień" ale może tak miało być?
I ogólnie podobają mi się bardzo zwrotki 2, 3, 4 i 5 :)
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      To masz dobrą orientację w terenie i wiesz co w trawie piszczy.   A ja to się nawet maturą nie stresowałem. Wiedziałem, że po moim liceum będą same piątki i tak było. Stres był na egzaminach na studia, ale też zupełnie niepotrzebny, bo zdałem najlepiej ze wszystkich i dostałem w nagrodę, podczas uroczystości rozpoczęcia roku akademickiego, indeks z rąk samego dziekana. Nie musiałem stać w kolejce do dziekanatu tak jak cała reszta.   Ja też tak uważałem, ale niestety alternatywą była zasadnicza służba wojskowa. Zatem nie było wyboru.
    • biegną świnki do koryta zamieszania robią w bród każdy ryjek jest zawzięty finał marzeń blisko już   jedna z byka chrząka groźnie inna sru i puszcza pawia waśnie ogon usztywniają wielokrotność też się zdarza   wiele szynek pogniecionych bo się pchają wciąż na hama są też ładne i ładniejsze chociaż lecą tak od rana   tam z golonki kość wystaje skórę przebił cudzy kotlet kwiczą tupią raciczkami głośniej z tyłu bo markotne   wyścig trwałby długo jeszcze do tej bramy każda chętna lecz przed wejściem przegapiły wielki napis rzeźnia miejska   no i metka czas się skończył to już żaden wątek nowy wyłapano wszystkie do cna przerobiono na wyroby                    biegnie stado nowych świnek do krainy szczęśliwości zakład świetnie prosperuje nie ogłosi upadłości          
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A to taka osobista przygoda. Ja zrozumiałem bardziej ogólnie, że mowa o osobie, która ma problem z ekspresją siebie na zewnątrz bo jej uczucia i myśli zablokowane są jakimś rodzajem hasła, którego już nikt nie zna. Zamienienie go na poezję jest uwalniające. Niejednej osobie na tym forum to pomogło, nie wyłączając mnie.
    • Wiersze o Piotrze są zawsze ładne, zazdroszczę. 
    • @kwintesencja to gratulacje, fajnie mieć spotkanie autorskie:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...