Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie chce się odchodzić
gdzie błękit spotyka się z zielenią
wszystko żyje swoim rytmem
-czapla szuka pożywienia
pałki kołyszą się na wietrze
jak niewiadoma struna drga

przypomina mi to obraz Moneta
który mówi harmonią zapatrzenia
Bóg wie gdzie postawił człowieka

Opublikowano

ładnie Judyto. w drugiej może ostatni wers: "a Bóg wie gdzie człowiek postawiony" bo wg mnie za bardzo rymują się wszystkie wersy drugiej strofki. no chyba że tak ma być.
pozdrawiam.

Opublikowano

Czyli przed Bogiem było..a..
Judysia, wieki Cię nie czytałam..! Z takich miejsc nie chce się odchodzić...
nie dziwi, jeżeli to wszystko przypomina Moneta... podoba mi się ten obrazek,
a szczególnie wpleciony Bóg w ostatni wers, który tak rozsądnie ustawił tego człeka.. ;)
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

kołysanka harmonii i sugestii /

proste delikatne i wymowne /


już kiedyś pisałem że Twoje teksty nabierają blasku - przechodzą z jaskrawości w blask /
są wyraźne i łatwo przyswajalne / dobrze
tzn przyjemna metamorfoza stylistyki /

t

Opublikowano

Wiersz jest pięknie rytmiczny, gra na wietrze (patetycznie się napisało, ale inaczej nie można). Druga strofa mnie oczarowuje. Pięknie. Serdeczności. Elka.

Na próbę wyjęłam sobie literkę "a" z "niewiadoma" i to niewidzenie też wygląda ciekawie. :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jeśli tak..to cieszę się bardzo Tomku,
może to człowiek się zmienia i wraz z nim to co wypływa w słowie(?)
no nie wiem, jak to jest. Dziękuję Ci serdecznie za przeczytanie
jest to dla mnie zawsze przyjazne.Jak powszechnie wiadomo
(przynajmniej tak myślę), nie jestem pisarzem jako takim, raczej
kimś kto nie spełnił swoich malarskich marzeń, a słowem ponoć
malować można...więc próbuję
J.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ciekawy obraz; działa na wyobraźnię
puenta ładnie zamyka całość:))
serdecznie pozdrawiam:)

Ewo serdecznie Ci dziękuję za dobre słowo,
jestem miło zaskoczona,J.(: serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No chyba nie można...niestety moją wadą jest wrażliwość,
Niewidzialne...najbardziej, dziękuję za Twoje spostrzeżenia
- mnie oczarowuje takie przybycie (: J. serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Krysiu jak miło spotkać Ciebie pod moim...
Mogę powiedzieć to samo o Twoich- dobrze
wyczuwalne są Twoje dobre intencje i wiara.
Chociaż ja myślę właśnie że jestem małej wiary,
to tym bardziej uśmiecham się do Ciebie(: J.
cieplutko i serdecznie dziękuję
Opublikowano

Judyt, jest wiele miejsc, z których nie chce się odchodzić i wiele obrazów, w które chciałoby się wejść, bo świat na nich przedstawiony jest o wiele ładniejszy, nawet lepszy niż ten nasz rzeczywisty. Bardzo sugestywny wiersz. Pozdrawiam.
J.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję za odwiedziny i krytykę- chociaż nie wiem co dokładnie się nie spodobało,
ale są różne gusta i różna wrażliwość- ja z nimi nie walczę, J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zobaczę dziś piękno, Bo Ciebie zobaczę. Zobaczę na pewno, Zobaczę — i zapłaczę.   A Ty zapłaczesz ze mną, Zapłaczesz, gdy zobaczę, Ile warte jest piękno, Ile warte to, co zobaczę.   Ile warte jest w sobie, Bo warte — co uparte. I wzrokiem będę w Tobie, I wzrokiem brnął w zaparte.   Dziś zobaczę piękno, Na oścież otwarte, Przede mną, nade mną, Z ciemności wydarte.   Kiedy będziesz ze mną...            
    • @Berenika97 trochę pozmieniałam i napisałam ciąg dalszy, nie wiem czy mogę przekleić na górę:    pryzmat    liście spadały wolno jakby czas w parku się rozciągnął on siedział na ławce bliżej światła ona trochę dalej w półcieniu jej cień przeskakiwał między drzewami jego cień starał się go złapać ich słowa były tylko echem tak jakby park powtarzał je sam dotknęła cienia jego dłoni uśmiech który odwzajemnił był tylko blaskiem odbitym od mokrych liści wyszli z parku na zimną poświatę sklepowych witryn liście zostały za nimi jak stłumione wspomnienia rozmów których nikt już nie chciał kontynuować pozostawali obok siebie ale ich kroki należały do dwóch różnych światów ona poprawiała szalik on zerkał w ekran telefonu na skrzyżowaniu wybrali inne drogi ich cienie przecięły się na moment pod latarnią rozproszone w ciepłym świetle po czym każde ruszyło w swoją stronę i tylko przez sekundę wydawało się że jeszcze idą razem
    • @hania kluseczkaTo jeden z najsmutniejszych wierszy o bliskości, jakie czytałam — bo oni są razem, a jednak dotykają się tylko cieniami. Te słowa mówią, jak blisko można być i jak daleko jednocześnie.  Poruszające. 
    • @lena2_ To delikatny, intymny wiersz o niemożności przekazania uczucia. "Czułość rozpięta na liniach papilarnych" – to bardzo cielesny, dotykowy obraz. Linie papilarne to jednocześnie coś najintymniejszego (unikalność, tożsamość) i coś, co zostawia ślad. Ta czułość jest więc zapisana w tobie samej, ale nie może się przenieść na drugą osobę. To wiersz, który rozumie się ciałem, nie tylko umysłem. Ma w sobie ciszę i ból zarazem. Piękny!    
    • @Maksymilian Bron To piękny, melancholijny wiersz o tęsknocie za utraconą harmonią, o miejscu, które jest stanem duszy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...