Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

najbezpieczniej zakotwiczyć w cieniach
oddychać ich brzegiem można
nie rozumieć szczekania psów
albo udawać że kły są jak kroplówki
wzmacniają do kresu nadziei
takie przybladłe ognie w marszu bluźnierstw

szaleństwo zastawia pułapkę
jak pająk rozumie że przyjdzie
czas i wpadniesz po opamiętanie

aż staniesz się tańcem
magnetycznym rytmem bębnów

zakrztuszony mózg skryty w sokowirówce
wycieknie tęczą do nocy czarnej
jak dziura w niebie

ale tam jest nie wiadomo gdzie

Opublikowano

obdziera do kości. taka treść powoduje, że trzeba się wgryźć w każde słowo. wdarłam się do bólu.
"szaleństwo zastawia pułapkę
jak pająk rozumie że przyjdzie
czas i wpadniesz po opamiętanie"
jako szalonej, podoba się najlepiej, ale....szaleństwo nigdy nie pozwala na opamiętanie i nie rozumuje racjonalnie. w szaleństwie brak logiki. tylko rozsądek, otrzeźwienie itp., pozwoli na opamiętanie. więc zgrzyta mi w sensie...
ale poza tym spoko.
pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wszystko ma swój kres, nawet szaleństwo które może schwytać każdego, dlatego opamiętanie nadchodzi prędzej czy później, a wyznacznikiem jest czas, przynajmniej wg. mnie:)
dziękuję za wgryzienie się:)
za czas i czytanie przede wszystkim
pozdrawiam
r
Opublikowano

Rafale, trudne do odszyfrowania przesłanie wiersza. Ta ilość rekwizytów nie da się łatwo sprowadzić do jednego mianownika. A czwarta strofa jest tak smutna, że mogłaby ilustrować moje obecne nastroje. Jeszcze wrócę do wiersza, bo to znowu jeden z tych, nie tylko na kilka czytań. Pozdrawiam.
J.

Opublikowano

takie przybladłe ognie w marszu bluźnierstw - dlaczego marszu bluźnierstw? nie rozumiem.


jak pająk rozumie że przyjdzie
czas i wpadniesz po opamiętanie - to nie takie proste, czas sprawy nie załatwia często...
opamiętanie??? - to jak z epoki XVII wieku czarownic! to nie czary! i nie szamani w tańcu! to rzeczywistość skrzeczy i radzenie sobie z nią też jest z tego świata!

zakrztuszony mózg skryty w sokowirówce
wycieknie tęczą do nocy czarnej
jak dziura w niebie

tu zakręciłeś . mózg trzeba poznać, a nie skazywać go na czarną noc i dziury!

Opublikowano

Rafał... fakt, to wiersz na więcej niż jedno czytanie, co uczyniłam... podoba mi się wprowadzenie,
ciekawe metafory. Co do szaleństw, zgadzam się z Tobą, każdego kuszą, ale są też konsekwencje
i tu druga strofka - dla mnie jest świetna, jak i kolejne dwa wersy, gdzie wyczuwam pewną jakby stabilizację,
ktoś wraca do swojego dawnego rytmu. Potem (kolejny fragment) czeka go "własne pranie mózgu"..? rozterka...
analiza... gdzie i jak, dalej...?
Sorry, jeżeli coś nie tak zrozumiałam, ale tak mi się to poukładało.
Pozdrawiam... :)

PS... do tego wszystkiego bardzo mi pasuje tytuł.

Opublikowano

wiersz bez wątpienia wielokrotnego użytku ;)


chociaż równie bez wątpienia całą pierwszą część bym wywalił
i od szaleństwa zaczął / no w sumie nie całą

coś takiego

najbezpieczniej zakotwiczyć w cieniach
oddychać ich brzegiem
szaleństwo zastawia pułapkę
jak pająk rozumie że przyjdzie
czas i wpadniesz po opamiętanie


ale subiektywne odczucia oczywiście /


ja sobie zabieram to co wyczytałem w ten sposób /

o wiele wyraźniej potrafisz
i ja sobie poczekam ;)

t

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to wiersz o zagubieniu, o szukaniu, o lękach, o byciu kimś innym niż wydaje się że się jest a kim nie chciałoby się być, jest to wiersz o chęci zmian ale bez większych na nie, dlatego jest być może przepełniony słowami. a mówiąc krótko miał to być smutny wiersz i może niech ten przymiotnik będzie wspólnym mianownikiem
dziękuję Januszu za czytanie, znalezienie czegoś dla siebie i za czas na komentarz
pozdrawiam
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


właśnie nie wiem czy potrafię wyraźniej
a kiedy napiszę wyraźnie wtedy słyszę że zbyt wyraźnie, ot i cały ambaras;))
dobrze że coś dla siebie Tomku znalazłeś - to cieszy:)
dzięki za czas i czytanie
pozdrawiam
r
Opublikowano

dla mnie jest to bardzo taki..psychologiczny wiersz
wersy budowane w sposób taki, iż chyba nie każdy
prosty człowiek jest w stanie pojąć tą anatomię,
no cóż...człowiek bywa skomplikowany, J.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


błądzenie człowieka jest anatomicznie niepoprawne, wiec może stąd tenże psychologiczny stan się przykleił do wiersza, ale do końca nie jestem pewien;)
dziękuję za czytanie i czas
pozdrawiam
r

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
    • Zrównają cię z ziemią. -No, chłopie, nie mów, że klasyczna? Robić, robić, robić! Wybebeszą z ciebie wszystko co wyższe, wszystko co nie pragmatyczne. Żreć, żreć, żreć! Wykpią słabości, wszystkie twoje samotności. Pieniądz, pieniądz, pieniądz! I będą ciągnąć za kostki w dół, implementować ci pustkę, agitować swe plebejskie nawyki. Umniejszać wszystko, smagać cię codziennie po mózgu parszywymi jęzorami parzącymi jak pokrzywy, okraszając to wszystko żarcikami podszytymi rzadkim kałem i opowieściami o jebaniu, najebaniu się, pojebaniu i dojebaniu sąsiadce i jej córce- i to wszystko wygłoszone z chwałą jakby to była nobilitacja.  I przylega do ciebie ten Nietzscheański wyziew. Jan Pelc wróży ci przyszlość; takie jest życie, słabiaku.  Sygnał, 5 nieodebranych, nie pójdziesz już tam- postanowione. Nie zostaje za wiele: Decasia, Ladoni, Górecki, tory, las, ambient, człowiek słoń i Curtis- a to wszystko ponad dekadę później niż planowałeś.
    • @Gosława Pokochają siebie to i Ciebie polubią -:)Wszak tu poetyckie dusze tu się spotykają …nawet jak rogate-:)Dobrej nocy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena bardzo dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...