Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kolejny raz uciekłaś
purpurowym autem
kupiłem je jesienią -
- na imieniny

zostawiłaś list na stole
znów niewyraźnie napisany
ta szminka
mówiłem żebyś zmieniła markę

barszcz miałaś dokończyć
ale wolisz koleżanki
wasze rozmowy
aż mnie uszy pieką

dobrze, że dzisiaj czternasty
nie masz żadnej konferencji
ale - zasypiasz wcześnie
bo jutro do pracy

Opublikowano

ujął mnie bardzo Pana wiersz...taki sentymentalny, prawdziwy... bardzo do mnie trafia;)

zastanawiam się tylko czy troche nie możnaby powyrzucać: ciebie, twoja, ty, wasze.... jakoś za dużo mi tego w tak dość jednak krótkim wierszu....

pozdrawiam ciepło

Agnes

Opublikowano

wersyfikacja OK
- klasyka...


ale - co z tą 4 zwrotką?
zupełnie jej nie rozumiem?

czternaście?...

tyle lat miała moja pierwsza miłość
tyle dni byłem w niej zakochany

to długość wacława gdy pławi się w oceanie
(mały jest, gdy mu zimno,
proszę wybaczyć śmiałość skojarzenia)

konferencja?...
to pojęcie brzmiałoby w moich uszach
jak antytez poezji
gdyby nie bywające na konferencjach istoty,
jakie moge uznać za esencję poezji
(mam nadzieję,
że nie spotkałem wśród nich
tej, która bywa na konferencjach
właśnie czternastego...)


treść - akceptuję więc w trzech czwartych




niepokoi mnie też

materializm
ostatnich i przedostatnich wersetów




pozdrawiam

Opublikowano

tak myślę że jest lepiej, łatwiej się czyta:))

mogę się jeszcze przyczepić?? teraz jak czytam to jeszcze strasznie wyróżniają się piękące uszy...przyznasz że w mowie potocznej to dość popularne stwierdzenie:P

ale ogólnie tak jak już mówiłam na początku, bardzo się podoba:)

pozdrawiam przechodząć na Ty

Agnes

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Radosny dzień zimą , ty jesteś przy mnie Słońce ogrzewa duszę, a spojrzenia rozpromieniają się Czas mija, niczym woda w strumieniu Ogród cudowności w naszym domu Łączy nas pasja i uczucie Nie ma gotowych schematów miłości, sami je kreujemy Jesteśmy jak kawałki układanki, które tworzą nasze życie Skarby miłości, nasza rodzina Mamy podobne serca, przepełnione ciepłem, uczuciem i szacunkiem Życie w kolorach jest różnorodne, cenimy wszystkie barwy Świat jest zróżnicowany, lecz miłość pozostaje niezmienna                                                                                                                                                                       Lovej. 2025-12-16                                   Inspiracje. Miłość w rodzinie
    • żółte chryzantemy, które do niedawna pstrzyły się w ogrodzie dziś skulone dogorywają w wazonie zerwała ich całe naręcze aby przyozdobić grób syna na małej mogiłce tli się jeszcze gliniany znicz a światło niczym matczyne dłonie delikatnie muska przestrzeń na coś ty mi mały zachorzał przyszedł niespodzianie w bólach przeokrutnieńkich ino te oczka zamglone roztworzył i zamilkł a mnie się tak cni do ciebie w coraz mocniejszej trwożności ach gdyby można cofnąć czas zebrać krew która cienką strużką toczyła się między redlinami wepchnąć wątłe ciałko w sam środek ciepłego łona pod zapaską Anna ukryła grzechotkę drewnianą z wilczym zębem na nic się zdało smarowanie mózgiem królika odprawianie guseł pomarło się dziecku na Amen
    • Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie. Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Znów staram się oszukać to tęsknienie,  czy ciepło tam dotrze- skosztujesz? Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Garść dobrych dni - wspomnienie I słońc igraszkom nowiem folgujesz. Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Spłoszonym ptakiem  myśli cierpienie, Doświadczeniem Hioba usta rysujesz. Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie.   Mijają dni bez Ciebie kolejne jesienie. Czy tęsknotę wciąż jeszcze czujesz? Dobranoc, Mama i nów Cię ukołysze.   Miłości wiecznej tu łez ronienie. I nie wiem, czy mnie wypatrujesz Daleko jesteś, gdzie błękitu sklepienie Ty moje słowa jak zawsze zrozumiesz.    
    • Krótko i trafnie, a wielu, jak sądzę, tak ma. Pozdrawiam. P.S. Chyba "tchórzę".
    • @KOBIETA To jest wybitnie sensualny fragment: Z prażonej kukurydzy zlizywałam sól językiem twoich ust.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...