Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zamykasz słowom prostą przestrzeń,
zabraniasz płynąć po widnokrąg,
ja jestem w frazie pełnym gestem,
wyrażam pełniej i głęboko.

nie wszystko da się zamknąć skrótem,
zawrzeć się w czystej paraboli.
czasem popłynąć musi nurtem,
wyrywać słowem, co tak boli.

chciałam zapisać nas od nowa,
na pięciolinii pięciu palców,
a ty się dalej wolisz chować.
kłamstwo, ach, złoto dla zuchwalców.

chcę mówić prawdę: kocham. kocham.
gdy ty o sobie tego nie wiesz.
sprawdzasz ślad ust na potnych nocach.
i ja tam jestem, ciągle jestem.

Opublikowano

Niektorzy ludkowie maja zbyt duze cieplo wlasciwe. A przynajmniej to wzgledne.

"Chcialam zapisac nas od nowa
na pieciolinii pieciu palcow"

To zwlaszcza mnie sie spodobalo, pomimo podwojnej piatki; wydaje sie, ze pieciolina palcow by wystarczyla, choc wiem, wtedy gubi sie rytm. Moze inne slowko w to miejsce?

Tylko tyle ode mnie, zmykam ;

Opublikowano

Że pięć zmysłów niby? Na początku to tak odczytałem, ale później "pięciolinia pięciu palców" zaczęła mi tchnąć pleonazmem, dodatkowo podkreślanym przez aliterację. Wciąż kręcę na to nosem, wg. mnie "pięciolinia palców" jest zgrabniejsza, lżejsza, nawet kojarzy się z harfą jaką, więc też wydaje się w sam raz. No ale to tylko moje patrzenie :)

PS. Zwłaszcza, że "pięciolinia pięciu palców" kojarzy się z pianinem/fortepianem (tak jakoś, to ta aliteracja "klawiszuje", wzmacnia ton, uderza, nawet w struny harfy, hm...), więc możesz mieć całkiem rację. ;)

Opublikowano

Wiersz - wyrzut...
"ja jestem w frazie pełnym gestem,
wyrażam pełniej i głęboko." - te dwa wersy pewności, a potem te wersy pewności:
"chcę mówić prawdę: kocham. kocham.
gdy ty o sobie tego nie wiesz."

I jakby wiersz - prośba, może o rozmowę? Ale pewnie o coś, co można wyrazić tylko wierszem, więc nie można wyrazić.

Budowa nastroju i całość wprowadzają mnie - czytelniczkę w świat wielkich emocji i przeżyć, świat, rozbudowany i zagospodarowany, z umeblowanymi mieszkaniami i własnymi prawami.
Pozdrawiam, Anno,
Agnieszka

Opublikowano

Tak - Agnieszka ma rację - to wiersz pisany kobiecymi emocjami.

Bo mężczyzna często dowiaduje się "że kochał" - kiedy jest już za późno.
Za późno dla nich obojga. Mnóstwo znam takich historii.

My - faceci, jesteśmy ślepi jak krety (stąd określenie - mój mąż to kretyn;) na codzienne (!) emocje związane z tą - "drugą połową świata"

Ale na szczęścia, od czasu do czasu zjawia się jakiś Łobuz - Liryczny, z którym możesz grać "na cztery ręce" - 24/h. :))

M.

Opublikowano

piekny wiersz
poczulem sie jak w melodramacie
gdzie milosc szuka sama siebie
czy raczej jej brak nastraja struny na gitarze nocy
mozna wiele razy zapisywac na nowo'' lecz te slowa sa juz innego koloru
pozdrawiam
j.

Opublikowano

X. - czy to polemika z awangardystami?
Jeśli tak, to tym nie wygrasz:

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



złotko dla zuchwalców - to jest zabawne; tym prawdopodobnie można wygrać z każdym (nie: awangardzistą, z facetem).
Kłaniam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie wiem do czego ten wierszyk (i do czyjej).
Mnie roześmiał. A jeśli to tragedia, to ja jej nie rozumiem, widać jestem alien. Wow!
X. - nie załamuj tego nawiasu ); to powinno być karalne, należy pozbyć się z klawiatury klawisza z odwrotnością tego ")"! Please...
No!
Opublikowano

Ten wiersz powinienem wysłać mojej byłej, która mnie zostawiła.
Nadal o niej myślę, a wiersz jest idealny na wyrażenie tego co czuję.
Chciałbym chociaż porozmawiać ...

ja jestem w frazie pełnym gestem,
wyrażam pełniej i głęboko. ----- świetne

nie wszystko da się zamknąć skrótem, ----- nie da się zapomnieć, wymazać wszystkiego, tak to odbieram

chciałam zapisać nas od nowa, ------ zacząć od początku? jeśli tak to w moim przypadku raczej jest to nie możliwe

pozdrawiam

Opublikowano

Andrzejewski:

Doskonale Cię rozumiem. Jestem w identycznej sytuacji. I wiem, kiedy coś jest niemożliwe. Posklejane - nie nadaje się już do użytku. Można postawić na półce, oglądać, ale napić się z tego wody już nie można.

Pozdrawiam cieplutko,

Para:)

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mocne uderzenie w jądro systemu*             Poddanie w wątpliwość najbardziej szokującego współczesnego odbiorcę dogmatu dzisiejszej religii imperialnej, jaką jest niewątpliwie holokaustianizm, doprowadziło do wielkiej nadaktywności jego nadwiślańskich wyznawców. Sarkaniom i potępieniom nie było końca. W jednym, zwartym, szeregu stanęli i Jarosław Kaczyński i Donald Tusk i rabin Michael Schudrich i kardynał Grzegorz Ryś i wielu, wielu innych. Chciałoby się przypomnieć w tym kontekście wiersz Cypriana Kamila Norwida „Siła ich”: — Ogromne wojska, bitne generały, Policje tajne, widne i dwupłciowe Przeciwko komuż tak się pojednały? — Przeciwko kilku myślom, co nie nowe!… Jarosław Kaczyński, przy tej okazji, stwierdził wręcz, że to „jest uderzenie w nasze najbardziej elementarne interesy” bo „nie było administracji tak bardzo związanej ze środowiskami żydowskimi, jak ta (obecna – przyp. Red.), chociaż oczywiście sam Trump nie jest Żydem, ale Żydów już w rodzinie ma, a wiadomo, że jest bardzo rodzinny”. Nie wiem czy Kaczyński zdaje sobie sprawę, że wypominając żydowskie wpływy w Białym Domu, wyczerpuje tzw. „roboczą definicję antysemityzmu”, którą starają się rozpropagować po świecie organizacje żydowskiego lobby, na pewno jednak zupełnie świadomie pokazał, że przyjmuje wobec nich postawę służebną, gdyż panicznie się ich boi. To ponure widowisko rasowego serwilizmu, rozgrywające się na naszych oczach skłania do przypomnienia, że nie jest to wcale sytuacja specjalnie nowa. Opisywał ją już dość szczegółowo jeden z Ojców Kościoła, św. Jan Chryzostom, który w swoich „Mowach przeciwko judaizantom i Żydom”, wygłoszonych pod koniec IV w. po Chrystusie w Antiochii, zwracał uwagę na potrzebę zatrzymania judaizacji Kościoła i państwa, która najwyraźniej podówczas zaszła być może nawet dalej niż dzisiaj, przy czym szczególną uwagę przywiązywał do powstrzymania chrześcijan od udziału w judaistycznych świętach i celebracjach. Gdyby św. Jan Chryzostom przyjrzał się dzisiejszej sytuacji, zauważyłby, że jego nauki zostały niemal całkowicie zapomniane, a judaizantów, zarówno w Kościele, jak w i w państwie znów przybyło. Zresztą, po czasach Jana Chryzostoma, podobne sytuacja w różnych zakątkach świata chrześcijańskiego, wielokrotnie się powtarzała. Zawsze udawało się jednak wrócić do korzeni. Słowem nihil novi sub sole. Co nie zwalnia świadomych sytuacji ludzi od działania. - Prośba o wsparcie - Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za: 10 zł20 zł30 zł Społeczeństwo jest przecież homeostatem, czyli ma zdolność do korygowania skrajności. Najnowsza inicjatywa Grzegorza Brauna jest właśnie takim zdrowym odruchem w kierunku przywrócenia równowagi, by zbytni przechył spowodowany przez polskich judaizantów nieco wyrównać. A niejako przy okazji przywrócić wolność słowa, która jest ograniczona sprzeczną z konstytucją ustawą penalizującą „negowanie zbrodni nazistowskich i komunistycznych”. Każdy wolnościowiec chyba się przecież zgodzi, że karanie za poglądy, bez względu na to, jakie by one nie były, to barbarzyński skandal. Więc każdy wolnościowiec musi dziś sine qua non popierać Brauna.   Źródło: Najwyższy Czas!
    • I zdaniem - 58,8% - ankietowanych - kościół katolicki wywiera zbyt duży wpływ na politykę w Polsce, a odpowiedzi przeciwnej udzieliło - 25% - respondentów, natomiast - 16,2%- nie wyraziło na ten temat zdania.   Źródło: Do Rzeczy 
    • @M_arianneFajny. Pozwolę sobie przypomnieć mój z marca 2024, niemal bliźniaczy.   Rogaty kozioł w Pacanowie jawne ciągoty miał do owiec, tryk tego nie przegapił, capowi coś ucapił, już owce capowi nie w głowie. Pozdrawiam.  
    • ,, Pan mnie wysłuchał,  kiedy Go wzywałem ,, Ps 138    nie zostawił mnie  samotnym rozbitkiem  pozbawionym pomocy    cóż dla Boga  moje problemy kłopoty    ja  ja często zatracam się  w kłopotach  zapominając o Nim  a przecież…   Jezu ufam Tobie   będę pamiętał  nawet gdy…będzie dobrze  Ty zawsze słuchasz    7.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański   
    • @KlipŚwietny. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...