Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś

  • Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
    Opcjonalnie możesz dodać wiadomość do zgłoszenia.

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • gdyby był ktoś podobny jak ja to można by powiedzieć o mniejszości . a że niema to wszystko wskazuje że należe do jedności i że jestem osobliwością.
    • Leży na trawie pożółkły liść Leży usycha nie mówi nic Już się pogodził z losem swym Już nie łopoce już zapadł w sen   Niedawno jeszcze pieścił go wiatr Niedawno... teraz na ziemię spadł Targają  nim teraz wichry złe Jest już marnością on już to wie   Sens życia cały w nim zawarł się Choć jest maleńki i zniknie wnet Ustąpić trzeba opaść jak liść Po to by nowe mogło przyjść   Nic nie poradzisz nie spinaj się Przeminie wszystko ... wiesz i ja wiem Musimy tam gdzie nam każą iść Powiedział mi o tym pożółkły smutny .....jesienny liść      
    • Czekając gdzieś, też obserwują ludzi i staram się odkryć kim są, co robią. Tu czasami czyhają pułapki, bo elegancki, uśmiechnięty gość z merca może być w rzeczywistości chamem z długami, a skromny kolejkowicz zamożnym i wykształconym człowiekiem. Wersja demo jest bardzo powszechna. W LA niejeden gwiazdor, czy milioner  wygląda jak obszarpaniec i nic z tego sobie nie robi i widziałem na zdjęciach:). Udanej niedzieli. 
    • @infelia bardzo dobry podoba mi się pozdrawiam serdecznie 
    • O! Znów się nawias gdzieś zapodział. Żeglowanie wśród torfów to prosta droga, w zaimkach się znajdą, nim minie doba. Nicią przędną wiatr niebo nadział.   Poszum Łyny wzniosłe pinakle rozgałęział, kruchość doświadczyć, tylko piekło wciąga Pokusy zostawił,  moce noc sprząta. Podkasaną miłość ktoś wrzosom przepowiedział.   Jarzębina swatka w kuszących tonacjach, zatracę się tęczom i paski w nich zlicz. Kaskadą zdumień  sprawiedliwych  racjach.   Aksjomatem deszcz wśród piasku relacjach. Ten pejzaż z daleka wygląda jak znicz, w wersji kieszonkowej jest niczym kicz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...