Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

łażą poboczami w kostropatych buciorach
z łopatami wygryzionymi starą rdzą

dniami rzucają błotem w samochody
nocami leją wodę z przyulicznych rowów

błotne placki z zaśmierdłych kałuż
oblepiają nic nieznaczące trójkąty

a one snują się nieskończenie poboczami
zbierają swoje żniwo
wiecznie żywe roboty drogowe

Opublikowano

w miarę czytania narastała moja ciekawość jakie będzie zakończenie i nie zawiodłem się :) fajnie Elu. zwłaszcza w kontekście wakacji ;)))
marginalnie - od razu mi się odniósł temat do miast bo częstym zjawiskiem jest prucie tej samej ulicy już po położeniu nowej nawierzchni. "wiecznie żywe roboty drogowe" - prawda.
pozdrawiam :)

Opublikowano

-tym razem jak i oddzielnie.. nie! co ty Elka w kałużę spadłaś.. ale to nie znaczy
że mniej się po tej jeździe (czyt. formule-1..) podobasz.

pozdrawiam z niepokojem co będzie.. Ran


ps:pojechałaś nieskończenie poboczami, choć tylko dwa razy..

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Temat głęboki jak toń oceanów i ciągle ( zawsze) na topie.Oko dziennikarskie i treść bardzo nieromantyczna.Całość dobra.Chciałoby się powiedzieć -ale jazda:)pozdr


Szerokiej drogi i podziękowania! :)))) Pozdrawiam. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




U mnie przed studiami to się już nie nazywało OHP, ale praktyki studenckie, co było wsio rawno! :)))))))))))))))))) Przy rowach nam robić nie kazali jakoś! Pozdrawiam bratnią duszę. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jak roboty na dodatek nietrzeźwe są, to już zupełnie dochodzi do deregulacji smutnej rzeczywistości i mechanizmu kontroli! :)))) Ja też nie wiem, jak się podoba...Elka.
Opublikowano

"roboty drogowe" jak dla mnie w tym wierszu tchną wieloznacznością, mogą dotyczyć np. całkiem innych spraw, które się odkopuje, przekopuje wciąż od nowa "sobie a muzom". wiem, może za daleko poszłam, ale czasami lubię tak ...zahaczyć o "pobocze" :)

cieplutko Ela :)))
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Skierowanie do kabaretu to dla mnie najcenniejszy komplement! Sama z robotami bym tam poszła :))))) Pozdrawiam. Elka.

Nie kieruję do kabaretu robotów tylko roboty drogowe. Jesli miało być w jakiś sposób aluzyjnie do czegoś - to jest to zbyt ukryta aluzja , trzeba się jej na siłę doszukiwać. Nie lepiej pisać wprost o robotach i jaśniej?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • zrobiły we mnie swoje  niedługo czekać  aż zerwę się im  jak ze smyczy         
    • @Maciek.JBardzo dziękuję za cenną uwagę.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja czytałem głośno: Na zatwardzenie niech pan coś mida! Z przyjemnością uzupełniam wpis o Twoją Maćku wersję. Mniej może ona rozkazowa, ale akcent jest tam gdzie trzeba. Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 no piękne! Słowa jak flirtujące duszyczki – nigdy nie usiedzą na miejscu.
    • Pisanie*             Zamiana językowej różnorodności na ubóstwo przekazu myśli miała nieprzypadkową rewolucję: z początku powoli i wkrótce - z impetem jak ośmiornica wlazła na internetowe obszary - stale, konsekwentnie i upierdliwie nadal anektuje coraz większe obszary naszej rzeczywistości internetowej.             A redukcja mówionego, pisanego i śpiewnego języka wciąż postępuje, zapanowało skrzętne liczenie używanych słów, oszczędne szafowanie ich różnorodnością - jęła obowiązywać  łaptologia.             Tekst musi być skonstruowany bez językowej biżuterii - metafory, porównania i innych artystycznych ozdobników - one poszły paszoł won i modne jest podawanie na tacy byle czego - bylejakości, a nieobecność spekulacji, domysłów i niedomówień - czy też jakichkolwiek myślowych procesów - odarły poezję, prozę i prozę poetycką - klasyczną mowę wiązaną z dotychczasowego sensu.            Ludzie, którzy nie potrafią ułożyć byle zdania - zaczęli stosować relatywną logikę i w sposób gładki zmieniają to - co popadnie, a czego nie mogą - obśmiewają i wymyślili nowy sens wypowiadanych słów - odtąd styl nie może już być kwiecisty, arabeskowy i kwitnący - taki od razu wędruje pod ostrze gilotyny.             Ich zdezelowane sądy naraz chwyciły wiatr w żagle i poczęły surfować po morzach i oceanach odważnych spekulacji. Twierdzili, że nastała korzystna moda na używanie sztampy. Że trzeba być pojmowalnym bez żadnego ale, a idee głosić należy językiem obfitym w uproszczenia. Uznali, że słów o rodowodzie przestarzałym, nie należy używać. Ogłosili zwycięski zmierzch kwiecistych sformułowań. Zadęli w surmy zbrojne obwieszczając wieczny odpoczynek niejadalnym tekstom i przydługim zdaniom, w rezultacie czego poszczególny człowiek począł dysponować nieograniczonymi areałami rozsądku. * Z powodu działań językowego rzeczoznawcy, który wtargnął na arenę dziejów, postanowiono wyposażyć piszących w stosowne przyodziewki. I tak się stało. Wnet zaprojektowano stosowne mundurki, a literacki naród prezentował się w nich identycznie, co wyglądało, jakby wyszedł spod jednej sztancy. Kto dał się wbić w to przyobleczenie, ten w niczym nie odstawał od chóru; kląskał i biadał w tej samej tonacji.­   Autor: nerwinka Źródło: opowi.pl
    • Pan             Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która bezterminowo chroni strategiczne firmy polskie przed obcymi podmiotami gospodarczymi - spoza Unii Europejskiej i nowe przepisy wejdą w życie dwudziestego czwartego lipca.   Źródło: WP Wiadomości              Strategiczne Spółki Skarbu Państwa można znaleźć w mojej ustawie zasadniczej - Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Narodowej.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...