Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wystawa w Centrum handlowym. Blondynka w czerwonym kapeluszu, rozciąga długie nogi, na, skórzanej kanapie. Kicz, aż piękny albo i straszny. Jak ekskluzywne ciuchy, to koniecznie blondi na czarnej sofie i bogaty brzuchacz.

Każdy ma te skojarzenia, bo Każdy lubi łatki.
Kto to, Każdy?
Każdy, to Każdy - oprócz trzech znanych mi ludzi, plus kilku świrów, których nie dotyczy ten świat. Tak samo, jak i mnie zresztą - ciągle, jak u dentysty. Tu i w Bieszczadach i nad morzem na wsi i w mieście. Ciągle boli. Choć tu i tak najbardziej u siebie. Wszystko na sprzedaż i cena znana. Proste.

Każdy myśli, jak Każdy: blondi z nogami do nieba -wiadomo- puszczalska, jak bogaty - to skąpy i złodziej, a jak kościół - to obłuda katolicka. Choćby tysiąc bidoków - obłudników i oszustów znał - to Każdy nie zmieni zdania. Bo Każdy i tak swoje wie.
Każdy wierzy, że jest tolerancyjny i nowoczesny. Wierzy w to Każdy – choć tolerancyjnych, jak wspomniałam spotkałam w całym życiu trzech i nieważne, że z tego dwie puszczalskie.
Każdy nie lubi tych, co się wychylają i sam nie lubi się wychylać. Zanim się opowie, to wysuwa macki i bada, gdzie jest większość i wpływy.
Ciekawe, co by było, gdyby dziś przyszedł Jezus.
Jak w banku, że Każdy odwróciłby się od niego plecami. Już widzę, ten zażenowany wzrok, połączony z pogardą i nutką tchórzostwa.

- Niby biedny ten Jezus, niby nic nie ma, ale jakiś taki dziwny. Podejrzany.
- Nie dość, że nie ma dzieci i żony, to gada, jak nawiedzony. I taki jakiś dobry. To najgorsze.
- Ta dobroć, kurna wkurzająca, jak cholera. Naiwny, aż śmieszny, a to całe poświęcenie - babranina jakaś.
Zresztą z jakiej racji! Jakim prawem!
Dziś ukrzyżowalibyśmy go po cichu, bez tej całej wrzawy i zgiełku wśród tłumów. Jezus zostałby totalnie olany. Chyba nawet kpić nikomu, by się nie chciało. Co dopiero splunąć. Niezauważony. Zlekceważony - nieszkodliwy wariat. Może jedynie, te trzy osoby, poznałyby się. W mediach nie miałby szans. Bez siły przebicia, parcia na szkło. Spokojny, cichy, a i z głupkowatym poczuciem humoru u niego kiepsko. Zmarłby, ukrzyżowany samotnością wśród tłumu...

Opublikowano

Opowiadanie dobre, ale za dużo powtórzeń i za mało przecinków na moje oko.
Ten opis "...ukrzyżowany samotnością wśród tłumu..." bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Jakie to dzisiejsze uaa - określenie "Każdy".. genialne. Zaczynam prześwietlać własny umysł i zuchwale powiem, że nie zniosłabym członkowstawa w "Każdowskim" tłumie. Może jednak jest więcej tych wyjątków?^ ;))
To prawdziwa rzeczywista ocena naszego schorowanego świata. Ludzie gardzą ludźmi. Całe szczęście, że przed nami już tylko paruzja, nadzieja zbawienia, że nie musimy patrzeć jak bezczelni oligarchowie i łapówkarze.. jak ludzie stworzeni na obraz Boga zabijają swego Boga - Miłość...
Dobry tekst. Co do powtórzeń - "Każdy" jest uprzywilejowany, a reszta cóż.. jak to w sztuce pisania zapisane - nakazane zredukować ;PP
No trzymaj się :)

Opublikowano

Dzięki. Już chyba wszystko co trzeba zredukowałam. To może załóżmy klub nieKażdych???
Jak w opowiadaniu jest nas trzech. Nie wiem czy akurat dwie puszczalskie ;) ale dobry początek :)
pozdrawiam i dziękuję. to tak na kolanie mi się napisało...

Opublikowano

No to ktoś w tym towarzystwie musi zadziałać w roli przyzwoitki ;P
'klubniekażdych' brzmi jak klub wybranych ;) Świetny pomysł tak na marginesie. Hmm opieramy się na kilku najważniejszych zasadach i wydajemy lekarstwa na głupotę i ślepotę dla naszego ukochanego chorego pokolenia.. :>
kolanko zawsze pod ręką - dobra rzecz :) ah grunt to dobry grunt. Czas jeszcze rzucić na nie ziarno.. ;)

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pękłam z uśmiechu.



A co do tekstu - interpunkcja, grrr!

Od puszczalskiej do Jezusa - co miało być przekazem, bo się pogubiłam? Nietolerancja? Przeciętność? Prokatolicka propaganda? Dunno.
Język na plus, lekki, trąci dziennikarzeniem. To sobie kupię.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta To nie był Janek, tylko potwór Jan Jeż Jarocki i Coco smoko, kolejny potwór, a może ten sam... Dzisiaj jest Dzień Pracoholika, więc idziemy wszyscy tyrać. Tyrku. Tyrku.
    • @Alicja_Wysocka  :-) W szczerości siła.
    • @Berenika97    Twoją "Lekcję zastępczą" przeczytałem z przyjemnością.     Pozdrowienia, miłego Wtorku.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • ~~ Przenicowana skala wartości znacznej części narodu w odniesieniu do niektórych postaci, ważących na jej doczesnym życiu, ukazuje prawdziwą, bałwochwalczą twarz społeczeństwa, uważającego się za chrześcijan. Ogromna w tym zasługa hierarchów kościelnych, jak i niższej rangi duszpasterzy, nawołujący w swoich kazaniach do wspierania swoim głosem wyborczym szerokiego grona jawnogrzeszników, dążących do objęcia władzy. Przechylająca się szala zwycięstwa zła nad dobrem jednoznacznie prowadzi do haniebnego upadku narodu, chwalącego się swoją historią .. Victoria Satanae .. ~~
    • o sobie twierdzili nieakceptowani - inni ale wbrew wymawianym skargom działali wciąż jako wszyscy - niczym dobrze prosperujące miasto   założyli i w końcu nibywłasne kreśląc wzajemne arterie jeden w drugiego wyrzucali - a skrajnie prawili wciąż o miłości i pięknie   uwrażliwiali: szarpią i boli? to dobrze! - na wywnętrzniałe spazmy  i dreszcze zaklinanych nauczyli się Nią nazywać proste żądze    aż sama Jej natura miała tego dosyć (dosyć!) i wściekła się, a jakże wielce!   od siebie - zamknęła drzwi do siebie - zabiła okna   lecz (co za sprawa!) najszybciej przywykli ożywając najpełniej w ulewnych ciemnościach   i tak do dzisiaj mieszkają w swych ciasnych pudłach jedyna im jasność - na monitorach rosną - w przyruchach rozpływając się w światłowodach   a jeśli trafem i cudem  zabłyśnie im zwykłe słońce  rozerwą promyczki na strzępy brzydząc się ciepła (prawdy)   nie dopuszczając do naturalnej krzywizny tęczy   (szydząc, że to dla słabszych)   uważaj więc kiedy poszukujesz i nie przestawaj się dziwić   nie daj się zgubić (choćby dla chwili wytchnienia)   i nie wierz, proszę, nie pozwól sobie wmówić że to Jej pragną    a z Nią  pełni _  ciszy i zrozumienia        

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...