Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Świnki


Rekomendowane odpowiedzi

Świnki

Słuchaj mnie, sąsiadko miła,
Świnka, śwince się skarżyła.
Miotając się po chlewiku,
Raz z łomotem, raz po cichu

Szlak mnie trafia gdy wśród ludzi,
Jeden z drugim często trudzi,
I drugiego świnią Zowie.
Cóż to chodzi im po głowie?

Do kaduków stu - wiadomo,
Iż w stworzeniu zwanym homo,
Skrajność, skrajna, aż do bólu.
Od maluczkich, aż po królów.

To się zowie też stworzenie,
Wszakże świń upokorzenie,
I istota choć rozumna,
Osiągnięciem wieków dumna,
Staje często w marginesie,
I przepada wciąż w kretesie.

Chociaż świńska w nas natura,
Koniec życia zaś ponura,
Nie stać nas, świń, na przekręty,
By współbraciom czynić wstręty.
Cóż z możności jego ducha,
W nich natura często krucha.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...