Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Koniec początku


Rekomendowane odpowiedzi

Na jałowej pustyni, na ziemi bez życia
Delikatnym krokiem przechadzam się z ukrycia
Wpół zgniłe nasiono wrzucam w bezdenny otwór
Wyrośnie z niego cudowny Edenu ogród
Wsród suchych wydm wędruję, dopóki nie zginę
Mój głuchy krzyk wywołuje błota lawinę
W mig zając ślepo biegnie, zdradliwie szeleści
Wspinając się po wielkiej drabinie bez szczebli
Uciekam z tego świata, jak najdalej stąd
Na betonowej tratwie pod wodospadu prąd
Jak ludożerczy rekin pustoszący rzeki
Ja twórcą rzeczy pięknych, od zbrodni daleki
Zamęt w umyśle, para, postacie więdnące
Dajcie pomyśleć... zaraz... to takie męczące...
Jaskrawa gwiazda, niewidoczna dla oczu mas
Lecz gdy wybuchnę, ujrzycie mój potężny blask
Nie umrę, tylko jak prometejska wątroba
Odrodzę się na nowo, popłynę w tok słowa
Ziemia zmieni swój kształt, wyleję wodę z koryt
Świat uschnie, zrobię ślad - pomieszam roku pory
Wytrę wierzbom łzy, wnet otworzę twoje oczy
Lecz będzie już za późno, przejdź na stronę nocy
Wzbiję się ku niebu jak ptak, co uciekł z klatki
Pióra krwią straceńców wypełnią próżnię kartki
Przekroczę piekła bramy, wrócę jako feniks
Śpiących was zastanę, ubranych w czarnej bieli
Wymierzę sprawiedliwość, przyjmę rolę kata
Sodoma i Gomora stolicami świata
To dla tych, co zginęli od własnego jadu
Bogatych, co swą duszą dążą do nieładu
Martwych - wyblakły pomnik, mech na wieńcu
Dla tych, co nie mają czucia w sercu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zniechęcaj się, to fakt.
aaale... ten tekst jest bełkotliwy - wygląda, jakby autor wlepił tu wszystko, co w danej chwili wpadło mu do głowy. suche wydmy, nagle błoto. rekin w rzekach? a to ciekawe... betonową tratwę można jeszcze uznać za metaforę, ale pod wodospad bym się na niej nie pchała. o co chodzi z parą? że bucha? i na deser zając. w mig-29?

a że myślenie jest męczące, to - po przeczytaniu tego tekstu - nie da się ukryć.

pomieszanie z poplątaniem.

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Podejście organiczne: od początku sporo zabiegów surowych, wręcz "cielesnych": deszcze, przeziębienie, trzasnąć, fundamenty.. to mnie od razu postawiło do pionu. Jest też swoista przerzutnia na warstwę mentalną - bo mamy "miękkie" elementy: np. niewidoczne warstwy. To jest ok, bo "zmiękcza" nieco ten pierwszy plan.

       

      Potem nagle mamy ciężar, oj dzieje się mocno! "pozbawić życia" - to nie są przelewki - słowa mają moc, wpływają na czytelnika, muszą być użyte intencjonalnie. U ciebie się nie wypowiem, być może jest uzasadnienie, okey, po prostu tu mnie trochę przytkało i tyle.

       

      Dalej jest: frustracja, fatalne zakończenie - osobiście nie przepadam za podawaniem "na-wprost" takich emocji. To ma swoja wagę. To jak stawianie kropki, ale tej jednej, na końcu. A przecież jesteśmy w trakcie wiersza :) W sumie sam często popadam w taki zabieg i jak potem czytam, to mi słabo ;)

       

      Dalsza część pozwala odetchnąć - migawka z momentu na osi czasu, obrazek ładnie opisany, taka troszkę wyliczanka, ale zdecydowanie nie uwiera.

       

      Końcówka - to już potwierdzenie. Nie żebym miał na "wszystko wyjebane" ;) ale sam wiesz, atmosfera końcówki została w mi w głowie ;)

       

      Co mi się podoba:

      - organiczne podejście: ta swoista surowość o której pisałem wyżej, lekko rozbita miękkimi sformułowaniami.

      - rytm: to bardzo mocny element: czytam i czuję, jak sylaby budują kadencję

       

      Co mi się nie podoba:

      - nie wyczułem niektórych metafor, ale to subiektywne (taka osobnicza skaza w moim wydaniu);

      - zbyt szybko mnie "zastopowałeś" - to odniesienie do tych mocnych słów/sformułowań. Jak dla mnie za szybko, za mocno.

       

      Generalnie. Świetny rytm, dobrze się czyta. Co do znaczenia, to w utworach nacechowanych akcentami emocjonalnymi, takim na wprost, nie lubię się wypowiadać na wprost :)

       

      PS. Ech rozgadałem się. Narka!

       

       

       

       

      Edytowane przez m1234 (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...