Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kocham Cię mocno.
Jednak jestem kulą
przymocowaną do Twej nogi.
Jestem z żelaza.

Ale w końcu pęknie łańcuch.
Ja stoczę się ze schodów.
A Ty pozostaniesz u góry.
Spojrzysz się tylko za siebie.

Na samym dole
już nie widać Ciebie.
W ciemnej klatce,
bez wyjścia, bedę sam.

Popychany przez ludzi
spieszących do pracy.
Popychany przez Ciebie,
samotny dureń w pułapce.

Może czasem wspomnisz mnie.
Może spojrzysz się.
I ujrzysz tylko odbicie
samej siebie. Odbicie.

A może się odbiję
nim spadnę na dół.
Może pokonam prawa tego świata.
Może uda mi się wygrać z grawitacją.

A wtedy stalowa kula
oderwie się od ziemi.
Pofrunie w górę
i znajdzie łańcuch.

Tylko czy Ty jeszcze tam będziesz?
Czy dojrzę pękniete ogniwo?
Czy uda nam się zamienić łańcuch
na jedwabną wstęgę? Kto wie?

Opublikowano

hm, wydaje mi się że jest pani nową osobą, dlatego będę delikatna i rzeczowa:

po pierwsze- uważam że ten wiersz nadaje się bardziej do działu dla początkujących poetów a nawet do Warsztatu

po drugie- utwór jest strasznie przegadany, połowę słów można by spokojnie wyciąć

po trzecie- brak metafor, które tworzą klimat i budują wiersz

po czwarte- "kocham Cię"- czy naprawdę trzeba używać takich słow w tak dosłowny sposób?

cóz jeszcze...hm....aaa już wiem, ten tekst momentami jest zbytnio prozatorski

Myślę że najlepszym wyjściem byłoby napisać to jeszcze raz, ale z innym pomysłem.
Tutaj w poezjo współczesnej proszę liczyć raczej na ostre komentarze:)

pozdrawiam

Agnes

Opublikowano

ojej to bardzo przepraszam za pomyłkę, zmylil mnie pseudonim.....

skoro Pan nowy, to najlepszą radą będzie aby Pan się tu trochę rozejrzał, poczytał wiersze innych z obu działów, zajrzał na forum, do warsztatu, poznał specyfikę tego miejsca jeśli jest Pan z nami od niedawna.

Witamy w poezja.org
Życzę weny i wielu ciekawych pomysłó

(ojej jaka ja dzisiaj miła jestem, niestety nie zawsze tak jest więc proszę się raczej nie przyzwyczajać:P)

ma Pan u mnie plusa za wiersz "do Agnieszki" bo to w końcu imienniczka:)ale jeszcze dużo pracy Pana czeka.

pozdrawiam

Agnes

Opublikowano

Nic nie szkodzi, pseudonim faktycznie może mylić. Krytyka zawsze się przyda. Mogę z niej wyciągnąć pewne wnioski. Jednak to co tworzę, zazwyczaj tworzę tak jak właśnie tego chcę. I nie wiele mnie obchodzi czy innym sie to podoba.

Opublikowano

Drogi autorze!
Rozumiem, co masz na myśli mówiąc, że słowa wypływały z Ciebie.
Ja też próbowałam sprawdzić jak inni oceniają to co piszę w tzw transie.
Było mi bardzo przykro, kiedy okazało się, że to nie do końca wiersze a raczej
bełkot. Nikt nie rozumie co czuję, więc jak ma zinterpretować i odczytać prawdziwe
emocje? Może liczyłam na wrażliwość innych.
Powiem Ci do czego doszłam.
Cokolwiek napiszę wydaje mi się ...byle jakie
Po kilku tygodniach dostrzegam, jak proste błędy popełniam,
ale nie potrafię napisać nic lepszego.
Przestałam pisać.
Czytam inne wiersze.
Posłuchaj Agnes...czytanie to podstawa. Myślę, że reszta przyjdzie później.
Być może nie potrzebujesz opinii poetów ( a takich tutaj sporo) , wtedy daj sobie spokój z poezja.org. Jeżeli chcesz zostać motylem przyjmuj krytykę i staraj się obiektywnie do niej podejść. Nie wiem ile czasu trwa "larwi stan", pewnie dla każdego inaczej.
Powodzenia w dalszej twórczości
Sentymentalna Agnieszka

Opublikowano

No tak.
Moje wiersze są fenomenalne w oczach mojej sympatii.
Ja się czułam podle, kiedy dowiedziałam się, że tak naprawdę nie posiadają artystycznej wartości. (przyznaję skrycie, że sama widziałam w nich dużą wartość)
Z pespektywy kilku tygodni inaczej na to patrzę.
Nie żałuję, że wyrzuciłam z siebie te uczucia.
Dla sympatii to piękny prezent....tym bardziej dla kobiety.
Na pewno to doceni. Moze odczuje Twoje emocje.
Kwestia pisania w moim przypadku wciąż jest zawieszona w próżni.
Ja chcę być lepsza. A Ty?
Chcę napisać kiedyś coś co dotrze nie tylko do niego...
Emocje opadły i śmiesznym mogłoby się wydawać,że wiersze można się nauczyć pisać
(jakiś zadatek w sobie przecież trzeba mieć) ale chyba jednak można.
Próbuję choć nie wiem czy podołam
Więc i Tobie i sobie życzę powodzenia
Pozdrawiam
Agnieszka

Opublikowano

hmmm...
Przede wszystkim dziękuję i Tobie także życzę jak najlepiej.
Jeśli chodzi o wiersze to myślę, że są one swego rodzaju przekaźnikiem. Od autora wypływa jakaś wiadomość, a czytelnik powinien ją odebrać. Twórcy chodzi o to by odbiorca otrzymał prawidłową przesyłkę. Niestety niezawsze tak jest.

Po co piszemy wiersze? Myślę, że robimy to aby podzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami, uczuciami, czy troskami. Gdy serce zaleje jedna, druga i trzecia fala niedawno wspomnianych, zaczyna w nim brakować miejsca. Wtedy potrzebujemy się wypróżnić (oba skojarzenia poprawne).

Myślę, że powinnaś pisać wiersze, krytyka prawie zawsze boli. Nie pozwól byś pisała tak jak oni ci każą. Zawsze bierz pod uwage ich zdanie, pamiętaj jednak, że Ty nie musisz się z nim zgodzić. Bądź sobą! Wiem, że byli artyści nie doceniani za życia, wiem, źe byli artyści nie doceniani nawet po śmierci. Taki los artysty. Ale trening czyni mistrza. Pisz, pisz i jeszcze raz pisz. Ja będę pisał, nawet jeśli miałbym pisać sam dla siebie.

A co do tego wiersza, to niestety, chyba zadziałał w drugą stronę. Może faktycznie jest okropny. Napisałem, że chyba zadziałał - chciałem się poprawić - napewno zadziałał. Najśmieszniejsze, że to już chyba tylko przeszłość. Przeszłość zmieniona...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ja się uwzięłam czy jesień? to ona pierwsza przychodzi, w szelestach liści, w purpurach, aż oczy mrużę z pozłoty czy można grzeszyć oczami? lubię bogactwo i przepych, więc czasem mnie gryzipórce jakiś brylancik przyczepi ot, choćby z nici pajęczych lub deszczu, koral z jarzębin i tren z włóczymglistych zamyśleń na woal cudny wykłębi masz dla mnie coś lepszego? chętnie się o to wzbogacę, odwróćmy zatem pytanie - chciałbyś być moim latem?
    • @Berenika97... "Bezsenność", ... zmora wielu ludzie, gdy noc na poduszce, a w głowie 'wojna' myśli i "nagle"... wita nas brzask nowego dnia. Zobrazowałaś tę przypadłość bardzo precyzyjnie, piękne porównanie...     

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a tętno miasta... :) słyszy się wówczas podwójnie, każdy szmer, stukot.. nawołuje.. i kąsa upragnioną ciszę. Bezsenna samotność nie upiększa życia i faktycznie można dojść do wniosku, że jest się... duchem... co trafnie ujęłaś w puencie. Życzę zatem bohaterce wiersza, dobrych wyśnionych nocy.
    • @Nata_Kruk   "duży plus" !!!!   dziękuję naipiękniej :)   niech Cię szczęście niesie przez świat :)   Nata !  
    • @beta_b Twój wiersz to piękne, szczere i mądre słowa! Metafora swetra życia, z jego niedoskonałościami, gubiącymi się oczkami i wystającymi nićmi - to jest właśnie prawdziwe życie. To wielka mądrość: rozumieć, że nie trzeba być perfekcyjną, żeby być wartościową. A ta troska o dzieci, okrywanie ich swoim niedoskonałym, ale splecionym własnoręcznie swetrem - to przecież esencja macierzyństwa. Nie chodzi o to, by być idealną, ale by być prawdziwą i kochającą. I to zakończenie - "Jestem sama sobie panem" - to deklaracja wolności i dojrzałości. Świat potrzebuje więcej takich "samoróbek" - ludzi autentycznych, którzy nie udają, że wszystko jest idealne, ale którzy mimo to (a może właśnie dlatego) potrafią kochać, tworzyć i żyć pełnią. Bardzo piękny! A co u mnie słychać? Właśnie zachwycam się Twoim wierszem. :))))
    • @Robert Witold Gorzkowski dziękuję za Twoje Robercie słowa.   czasem mam cholerne doły myślowe, a Twoje słowa dają mi psychicznego "kopa".   czym są dla mnie dobre i mądre słowa ?   darem !!!!!!   dziękuję Robert.   trzymaj się !!!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...