Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Nietzsche: Bóg umarł

Bóg: Nietzsche umarł"


Boże, chroń mnie przed przyjaźnią ludzi dobrych
z tą całą ich miłością do zwierząt
zupełnie jak Himmler

ciągle gramy z autocenzurą
widzisz Boże, przestali się Ciebie bać
o bogach których się boją - nie piszą

dalej w związkach dziadów
co z równą linią Marksa, Engelsa i Lenina
i są dumni z tego

swołocz
ale pod ochroną
bo wypominać - nie wolno

sądy są dalej jak teatry
czarne nie może być czarne
chociaż urodziło się czarnym
kobieta to teraz Kobieta
co z tego, że przód zostaje ten sam
a jakby nie było - dół inny

kolorowy obłęd kręci zadami
marsze równości dla tych równiejszych
kto nie jest z nami jest przeciwko nam...

to już znamy

wieszcz dalej zostaje - wypromowany
z katedr oszustów i kuglarzy
to ten na M., ten drugi na M.
szczerze się przyznał, że był prostytutką
tak, za pieniądze człowiek się szmaci

tfu, nie za pieniądze
a przez idee

na szczęście wszyscy jesteśmy ludźmi
zawsze możemy pójść do świątyni
i się wybielić

do twarzy z tym nam, Panie.

Opublikowano

Jestem bardzo na tak.

Podrzucę jeszcze jedną postać z panteonu Upiorów Nowej Ewangelii - Róża Luksemburg. Szał kobieta.
Nieświadoma historii z początków XX wieku żyjąca cześć naszego społeczeństwa ( nie sposób znać wszystkich klasyków ) nie wie nawet, że realizowany jest jej program ideowy, w wymiarze o jakim ona nawet nie marzyła.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Eunicee - bo jak człowiek się starzeje, to zaczyna ględzić :)

Czarna Wstążeczka - a gdzie się będę gdzie indziej pchał?

janusz pyzinski - to ja dobrze podziękuje

dzie wuszka - no ba, w końcu przeżyliśmy natarcie dzika :)))

Dawid Rt - długo nie zawsze znaczy: dobrze!

Almare - no, panie to nie tylko "puch marny" jak to tradycja spod strzech głosi:)

Ran Gis - warto zwrócić uwagę czym kręci!

Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Ciekawa apostrofa, komplementarna jeśli chodzi o wyraziste przykłady. Aczkolwiek mniemam że nieco zbyt osobista. Po lekturze przypomniał mi się cytat z Churchilla: "Mając takich przyjaciół, nie potrzeba już wrogów." Pozdro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Lucyna strąca krople z jesionki wełna chrzęści pod palcami niczym zlepek waty tej samej która zalega we framugach okna na głogu przysiadła sójka patrzy na świat spode łba tylko turkus gdzieniegdzie przebija na skrzydłach aż żal puścić ją wolno opasłe gruszki tłuką ziemię cóż ona winna że leży odłogiem zamiast rodzić raz po raz już nawet chrzan zwinął zieloność by nie zakłócać przeobrażenia w taki dzień nosisz w sobie pleśń rozgarniając zgniłą przestrzeń niby zwyczajnie podzielność uwagi między ich troje
    • gdy świetlik gaśnie to go rozpal bez ograniczeń jest wyobraźnia daj siebie innym wśród nich pozostań bo na samotność są przyjaźnie :))
    • @E.T.   Piękny wiersz napisałeś – o pragnieniu bliskości i o tym, jak wyobraźnia potrafi utrzymać przy życiu nadzieję.  
    • @Roma Wow! To frapujący wiersz. Zestawienie aktu twórczego z estetyką BDSM jest niezwykle mocne i odświeżające. Tak o relacji z samym słowem, o dynamice władzy między autorem, tekstem a może i odbiorcą to jeszcze nie czytałam. "Klaps na goły wers" to genialny obraz - aż chce się spersonifikować ten wers. Fajnie przechodzisz z roli dominującej do uległej - raz autor panuje nad materią słów, a za chwilę staje się niewolnikiem własnej wizji czy idei. "Trytytkowo" - nie da się łatwo takiej więzi rozerwać. (W kryminałach teraz sprawcy używają wobec swoich ofiar trytytek - są niezwykle skuteczne). Ostatnie trzy wersy ("głębiej i mocniej, / lekko / nierealnie") połączenie intensywności, bólu i wysiłku z poczuciem lekkości i odrealnienia to kwintesencja momentu, w którym wiersz wreszcie "działa" i zaczyna żyć własnym życiem. Pisanie to akt totalny – angażuje nie tylko intelekt, ale całe ciało i psychikę. Pozdrawiam -y. :)
    • @andrew "dziś … dziś kobieta jest tajemnicą"   Ale za to mężczyzna (czyli połowa populacji)  jest nieskomplikowany - do życia potrzeba mu picie, jedzenie i tajemniczej kobiety. Bo podobno lubi rozwiązywać (i rozpinać)  zagadki.   Tak stwierdził pewien mądry mężczyzna. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...