Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"być" zawsze warto


Rekomendowane odpowiedzi

zostawię lęk zaczajony w kątach
plecak gorących pragnień
choćby wiatr trzaskał okiennicą
skieruję do przodu

jeśli wytrwam w śmiałej decyzji
los otworzy awaryjne okno
za horyzontem

też kwitną róże
błękit rozjaśnia cień pod dachem
gdzie ciepło lampy nie żałuje chleba
a życzliwość z dłonią w dłoni
programuje jutro jako wyzwanie
jeszcze raz

rozkwitnę alternatywą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wróciłam "tu" trochę pod wpływem emocji. otóż wczoraj dostałam urodzinowy "prezent" z P - wkleiłam ten wiersz i zaraz usunęłam, bo chciałam zmienić tytuł. niestety przedłużono mi limit o 144 h!!! poczułam się jakby mi ktoś...ech, nie warto mówić. już mi przeszło :)

dziękuję, Grażynko za ciepłe słowa:)) są jak balsam :)))tym bardziej, że wierzę w Twoją szczerość :)))

cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aniu, sama się pogubiłam w datach, wiem tylko, że już bardzo długo tu goszczę i "gadam", co czuję :)wciąż uczę się dystansu do niezdrowych emocji i szukam "złotego środka" w spokoju i mądrości nie swojej ale "odwiecznej" i tym się dzielę.

dziękuję i cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


peelka wie, ale masz rację, wybory pomiędzy "być" a "mieć" są niezwykle trudne i granica między nimi b. cienka, więc łatwo o pomyłki. jednak kiedy się widzi błąd, można starać się go naprawić, nawet zaryzykować dla "być" warto!

dziękuję, Wanesko :-)
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wróciłam "tu" trochę pod wpływem emocji. otóż wczoraj dostałam urodzinowy "prezent" z P - wkleiłam ten wiersz i zaraz usunęłam, bo chciałam zmienić tytuł. niestety przedłużono mi limit o 144 h!!! poczułam się jakby mi ktoś...ech, nie warto mówić. już mi przeszło :)

dziękuję, Grażynko za ciepłe słowa:)) są jak balsam :)))tym bardziej, że wierzę w Twoją szczerość :)))

cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Krysiu, w takim razie przyjmij spóźnione życzenia urodzinowe, nie będę pytać, które... :)))
Ale czegóż mogę Ci życzyć, pogody ducha masz tyle, że możesz obdzielić nas wszystkich, wena Cię nie opuszcza... a więc, zdrowia, Krysiu!

ps. Z limitem trzeba się pilnować. :)))

Serdecznie pozdrawiam, Grażyna.
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Los rozdzielił nam drogi Tobie wybrał dobrobyt jesteś teraz bogata biegniesz sprintem przez lata drogie ciuchy podróże mówisz, że się nie nudzisz tylko śpiew nocnej ciszy który czasem usłyszysz wciąż powtarza Ci to nie to   los rozdzielił nam drogi mi dał szlak dla samotnych idę wolno przed siebie może gdzieś spotkam Ciebie nie zapomnę co było co się nam wydarzyło te upojne wieczory w hotelowym pokoju pisaliśmy scenariusz że warto   ciągle żyję nadzieją że coś w końcu się zmieni ja nią żyję - a Ty tego nie wiem
    • Za lasem za rzeką  Gdzie diabeł ziewa do snu  W krainie czaru i bzu  Gdy światło nigdy nie gaśnie i całkiem inne są baśnie  Raz weszła Alicja z wielkimi oczami  W różowej sukience i Misiem Krzysiem. I zobaczyła krainę ze snu . Misia przytulasia, Piękną lalkę Barbie  Co zawsze jest piękna  I czasem ma dąsy . I kota w butach, co ma czarne wąsy, kręci nim dla uciechy , by się pośmiać do dechy. I był teżI Clown, zakochany Clown co ma takie duże serce. Była też zimna Królowa  Co rozkazy wydawała . I król był też co, jeżył się jak jeż.  I pajacyk co rozśmieszał . Był i kapturek czerwony  I wilk co za babcie się przebierał. Efy na dużych kwiatkach się bujały, były ciche i posłuszne.  I kopciuszek również był, ale balu nie było a książę zamienił się w ropuchę, która dusił  wąż.  Mała Alicja jak to zobaczyła to oniemiała.  Wpadła w zachwyt i chciała tam być. Bawić się z nimi wszystkim, ot tak dla czasu zabicia . Grać w berka i skakać po rurze i gadać do znużeń. I nagle zrozumiała, że to nie zabawa  o jakiej myślała, że oni są inni niż w bajkach , co mamą czytała.  Zabrała misia Krzysia i krainę pożegnała. Kiedyś w drogę wyruszyła  Nowa kraina się otworzyła. Popatrzyła  wzięła Misia Krzysia  I wróciła . Morał dzisiejszej bajki Dziś są już tylko dziwne bajki.
    • @FaLcorN wzajemnie:) @Jacek_Suchowicz Bardzo dziękuję:))
    • @_M_arianna_ Re: - Jaba daba du...! (Ruda bada bajer).  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @egzegeta huragan to by cię porwał, ale nie drzewo. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...