Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Puenta dobra, wyostrza sprzeczności, ale także pokazuje ich związek. Ciekawie Anno. Warsztatowo: mimo że mało doświadczony ze mnie znawca, to na oko nic bym nie zmieniał.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Faktycznie widać błędnie zinterpretowałem ów wiersz.Jakieś jednak nauki z tego płyną: zrozumiałem ,że go nie rozumiem.Czasem interpretacje bywają odmienne niż zamiar autora i może to być również częścią dyskusji.Grzecznie podkulam ogon ,bo wyraźnie dajesz mi do zrozumienia
żeby tak uczynić.Ta wyniosłość niepotrzebna.Już się nim nie przejmuję.
Mariusz:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Uff, co za ulga! :-)
Ale, Aniu miła, myślę, że niepotrzebnie tak się irytujesz interpretacją Mariusza. Przecież nic złego nie napisał, przeciwnie: jest w moim odczuciu bardzo miły i taktowny.
Pozdrówka ciepłe. :-)
Opublikowano

Aniu, ja nigdy nie mówiłam, że kogoś lekceważysz, bo i nie myślę tak. Natomiast mam wrażenie, że jakoś bardzo nerwowo zareagowałaś na fakt, iż Mariusz zaczął dawać nieproszone rady Twojej Peelce, w dodatku nie rozumiejąc jej problemu. Zdarza się, że ktoś nie zrozumie czyjegoś wiersza i nie ma w tym niczyjej złej woli. A nieproszonych rad nikt nie lubi, to fakt, ale też Mariusz nie zrobił tego w niegrzeczny sposób i nie sądzę, żeby to wynikało ze złej woli.
Tylko tyle.
Pozdrawiam słonecznie i ciepło. :-)

Opublikowano

Aniu, ja wiem, że publikując wiersz na orgu chcemy coś na temat wiersza jako takiego, a nie tylko zabawy w zgadywanie, co autor chciał powiedzieć. W mojej obecnej sytuacji powiem tak: jesteśmy także czytelnikami i wtedy koncentrujemy się na treści a nie zawsze na formie. A moja sytuacja, nawet jak interpretuję Twój wiersz błędnie, spowodowała, że coś mnie trafiło w sam środek splotu słonecznego. Tak zadziałał Twój wiersz na mnie. Pozdrawiam.
J.

Opublikowano

Januszu:

I tak się bałam komentarzy moich wiernych, długoletnich Czytelników... Twoja recenzja jest dla mnie bardzo ważna. Odgadujesz treść bez "pseudopsycholigicznych" porad dla biednej peelki, a oceniasz merytorycznie poziom wiersza i emocji w nim zawartych.

Wdzięczna za merytoryczność, pozdrawiam,

Para:)

Opublikowano

Kłamstwo najczęściej nie jest dziełem przypadku. Jeżeli potrafimy okłamać samego siebie, to trudno o lepszy dowód na to,
że prawda bez kłamstwa nie egzystuje. Podobnie, jak cień i światło. I tylko od nas zależy kiedy zrobimy pstryk, ale wtedy nie ma ani światła ani cienia, tylko my oszukani przez samego siebie... i wtedy znowu robimy pstryk, ale nie dla światła, jeno dla cienia, który nigdy nam oczu nie oślepi, bo kłamstwo, to okulary, za którymi czujemy się lepiej... a i oka podbitego nie widać...
Wiersz mi się podoba, bo pisany ręką kobiety posiada niezwykłe faktory kobiecych peregrynacji po duszy, której ani światłem, ani cieniem nie da się oszukać... i wtedy powstają wiersze, które tłumaczą takie dywagacje z samym sobą.
Anno, czyta się sympatycznie i wielowątkowo. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pani Aniu ja też oczekiwałam takiej krytyki o jakiej tutaj piszesz. Myślę, że inni też tego oczekują. Nie jest kształcącą krytyką, ani miłym komentarzem napisanie komuś " Oj, nieee,nie, nie i nie!". Widzę , że nie było Pani miło odebrać krytykę w stosunku do swojej osoby tzn. wiersza, mimo, że bardzo grzecznie podana i miło wyjaśniona. Proszę się nie gniewać, ale miałam okazję uzmysłowić Pani, że każdy ma takie same uczucia i oczekuje tego samego od innych czego oczekuje Pani. Bez urazy, pozdrawiam serdecznie!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie zgadzam się ani z jednym, ani z drugim stwierdzeniem. :-)


Oxyvio droga... ależ to jest zupełnie proste. Każda prawda ma swoje kłmstwo i odwrotnie. Podobnie, jak światło ma swój cień, a raczej to, co stoi za nim ukryte... i najczęściej jest to prawda. Pozdrawiam serdecznie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Anno, zaszczytem dla mnie jest czytanie Twoich wierszy, a dyskusja jest tylko odzwierciedleniem ile emocji potrafisz zapakować w kilku zdaniach. Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bardzo ludzki tekst, historia o tym jak człowiek dla innego człowiek może stać się najważniejszy. O lojalności, o zrozumieniu, bliskości... 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tu się uśmiecham, nie potrafię się nie uśmiechnąć do Krzysztofa... Pięknie.
    • @Robert Witold Gorzkowski   Dokładnie tak, Robert. Dziękuję Ci za ten przykład - z tą sztuką kubistyczną to w punkt. Widz często widzi tylko efekt końcowy, ale nie dostrzega drogi, która do niego prowadziła - lat ćwiczeń, prób, opanowania klasycznych form.   Picasso, zanim namalował Guernikę, potrafił narysować końską głowę jak z anatomicznego podręcznika  - czyli miał i znał podstawy. Był świadomy. I właśnie dzięki tej świadomości mógł tworzyć rzeczy, które burzyły formę z sensem, nie przypadkiem. Tak samo jest z poezją – zanim coś rozbijemy, warto wiedzieć, co dokładnie rozbijamy. To trochę tak, jak z latarnią morską - nie chodzi o to, żeby przesunąć ją z miejsca, (ona musi być), Warto zrozumieć, jak działa i jak pomaga statkom bezpiecznie przepłynąć. Bez tego światło traci sens. A po co latarnie? Niech wszystko co napisane, będzie poezją   Dzięki Ci za ten głos - dodaje odwagi do dalszego dzielenia się, bo widać, że rozmowa nie idzie w próżnię:)  
    • @Alicja_Wysocka dziękuję Alicjo za wspaniałe słowa. Z pełnym szacunkiem dla Ciebie.
    • dwa miliony lat temu  wtedy człowiek wyszedł z Afryki  entropia Europy przez kilka  gatunków istot ludzkich  życie nie jest łatwe    potem mrozy  cmentarzyska fosylia  i skamieniałe żebro    rzucona dzida leci wysoko  najlepiej celować w mamuci bok drony na osiedla i szpital dziecięcy  dobrze zeszklony koniec łatwiej przebija zwierzę    jar północny pali już ognie  praca daje spokój duszom przodków  pierwsza lekcja to wyjazd z hangaru  w pracy zbroi przeciwlotnicze  pociski rakietowe    z tej ciszy pierwszego miliona lat po upadku Asteroidy wyszły ssaki ryjące  życie nie jest łatwe    jadły popiół           
    • @Berenika97  delikatnie bardzo. Pięknie aż żal czasem się obudzić
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...