Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dojrzałe wino
bukiet obfity
szkatuła pełna
szkatuła bogata

obrazy tęskne
minionego czasu
dobra niepamięć
szarych dni

kruche wspomnienia
promiennych chwil
przestróg bez liku
doświadczeń wór

stateczne uczucia
emocje przygasły
delikatna powłoka
peleton życia trwa

Opublikowano

Ładne, optymistyczne i ciepłe spojrzenie na starość - bez narzekania i obolałości. :-)
Ale jeśli pozwolisz - dwie uwagi. Po pierwsze - na końcu przedostatniej strofy wyrzuciłabym słowo "wielki", bo wór to jest coś wielkiego właśnie i już nie trzeba mu takiego przymiotnika, w dodatku ten wyraz tutaj załamuje rytm.

"kruche wspomnienia
promiennych chwil
przestróg bez liku
doświadczeń wór"

Czyż nie lepiej?
A ostatnią strofę całkiem bym wyrzuciła, bo nic nowego nie wnosi i jest mało poetycka w moim odczuciu, psuje liryzm poprzednich strof.
Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Dzięki za dobre słowo.
Zgadzam się z tym worem. Rzeczywiściwe "wielki wór" to jest trochę idem per idem.
Co do ostatniej zwrotki, Joanno, to nie do końca się zgadzam i muszę przemyśleć. Starość, a raczej wiek zaawansowany to nie tylko przeszłość, wspomnienia, doświadczenia, to nadal bieg, to nadal pozostawanie w peletonie życia, ale już bagaż przeszłości jest zapisany. Starość to nie bardzo fajny etap życia, nawet bywa całkiem kiepski, ale jednak ciągle życia. Ten aspekt muszę tu wyeksponować, ale na razie nie mam pomysłu jak to uzyskać. Za tydzień dodam inny wiersz "Wiek trzeci" ujmujący ten sam problem nieco inaczej.
Pozdrawiam
Marek M

Opublikowano

OK, w takim razie zmień tę strofę wedle uznania.
Natomiast ten "wielki" usuń, skoro się ze mną zgadzasz. Wiesz, że możesz to zrobić sam - bez pomocy Moderatora? W prawym dolnym rogu pod wierszem jest przycisk: "Edytuj".
Pozdrawiam. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA   ulala.   piękny wiersz.    przytłaczająca, dwoista natura miłości, która jest jednocześnie przyczyną cierpienia i jedynym ratunkiem.   relacja, którą opisujesz jest mroczna i niebezpieczna, ale ostatecznie okazuje się niezbędnym elementem istnienia.   Dominiko. Twój wiersz rozdziera duszę. Jego piękno tkwi w plastyczności i obrazowaniu które przenikają do ostatniej cząsteczki DNA.   super, piękna Dominiko :)    
    • Noc wyrzeźbiła nas cieniami. Rozbijam pragnienie czerwieni  w ażurowej pustce ciał, szminkując usta lepką krwią.   Chcesz mnie pochłonąć.? Wypluwam okruchy ciebie karmiąc mrok. Smakujesz …za blisko, za głęboko.! zostaw mnie.!    ……….   A kiedy twoje oczy błękitnieją, jesteś moim światłem.!
    • @KOBIETA   dziękuję Dominiko :)   uśmiecham się do Ciebie anielska dziewczyno :)))    
    • @LeszczymAni to, ani to :) To raczej codzienna praktyka :) Pozdrawiam:)
    • Dziś bardzo ważna uroczystość, czas się przyszykować  Ciekawe kto dziś się będzie bawić i ze szczęścia skakać  Zakładam elegancki czarny garnitur, by wyglądać schludnie Patrzę na zegarek, muszę czasu pilnować czujnie Dziś moja uroczystość, wypada być przed gośćmi  Nie chcę psuć nastrojów, napędzać ich w złości  Za godzinę się zacznie, wyjeżdżam już do celu Trochę mi tu ciasno i brakuje mi tlenu Już dotarliśmy na miejsce, wynoszą mnie panowie Niosą mnie jak króla, bym swój dzień spędzał cudownie  Goście już się zbierają, stoją przed miejscem Trochę szlochając, nie wierzą gdzie jestem  Wchodzą do środka, spędzić ze mną czas Podchodzą do mnie i żegnają się ostatni raz
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...