Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

I nastała noc


Rekomendowane odpowiedzi

Na dach świata weszłam bezszelestnie,
By księżyc podglądać z ukrycia.
Już pierwszym spojrzeniem
Zgasiłam światło,
Aby wędrówkę jego przyspieszyć.

Kończyłam kolejny dzień,
Każdy ,siłą mroku, krótszy od wczoraj.

Noc właśnie odkrywała
Przede mną swe wdzięki,
Gdy oddychałam jej zapachem
w preludium jesieni.

Pachniało już liściastą porą,
Kiedy teatralnym gestem
Odgarnęłam ciemność z czoła,
A wiatr w moich włosach wirował
I tańczył, gdy palcami
Przeczesywałam ziemię
Dotykając gwiazd.

Na plantacji mej wyobraźni
Sadzonki uczuć tonęły w poświacie,
a Ty, nagle złudzeniem się zdałeś
Zaklętym w milczenie.

Upajałam się tym poematem zmierzchu,
W którym jasność przez czerń przenikała,
A wszystkie barwy schowały się w cieniu
Zachodzącej rdzawo życiodajnej siły.

I nagle
Stało się .
Spadły wszystkie słońca
I zgasły księżyce
Pośród gwiazd sparaliżowanych
Nieoczekiwanym mrokiem.
I zamilkła cisza,
I ustał wiatr,
I ucichł świerszcz,
I otworzyło się niebo,
I ziemia pękła,
I lawą wpadła do wody,
I spaliła ogień,
I bezludną wyspą się stała
Na oceanie bezkresnego nieba.
I nastał czas spokoju,

Idę tam, gdzie nie ma światła,
Od snu do snu
Tam gdzie dziś,
Dzisiaj zaczyna się ,
A jutro jest przyszłością.
Tam, gdzie noc, czarnym atłasem
Sen mi pościeliła
I śpiewa kołysankę
O dniu minionym
I o dobrej nowinie…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...