Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czarna dziura z pobliskiego przypadku
wszedłeś z wdziękiem barwy
zatrząsło ziemią z dzwiękiem dla wszechświatu
milony parseków do rzeczywistości

zakłócony rytm mieśnia
podniosły z kurzu krąży w kosmosie
szaleńczo łopocze w przerwie
planecie odzianej strachem

z poświecenia pokropek
nie na zapałki z naszych dłoni
grzeją gwiazdy
na łące z oczami w niebo

Opublikowano

Nie podoba mi się forma.Nie lubię jeśli metafory sięgają jednej dziedziny -zwłaszcza jeśli drażnią naukową nowomową.Przenośnie i porównania sprawiają wrażenie dobranych dadaistycznie.O treści nie będę rozprawiał -niech mnie Pani ma za kretyna-nie rozumiem jej .Według mnie jest przesłonięta formą .Niepierwszej próby.

Opublikowano

O to jest tragikicz, daleko szukać nie trzeba.

W zasadzie to samo tragedia, która objawia się nie możliwością napisania o czymś, czyli mamy łączenie słów bez sens w celu wywołania zachwytu swoją wątpliwą pięknością.

Kicz byłby wtedy gdyby wiersz był zrozumiały o czymś banalnym, czyli np. jakże oryginalna i maló popularna relacja On - Ona w standardowym klimacie miłości,

Pozdrawiam

Opublikowano

Rozumiem od pierwszego do ostatniego znaku.
Nie zostawili na Tobie suchej nitki.
Żeby zrozumieć trzeba czuć.
Każde słowo posiada treść, głęboką wymowę i tragiczne porównanie.
Ja czuję więc rozumiem.

Opublikowano

Panie Bartoszu gdzie nowomoda??? w pojęciu "parseków".....to nie nowomoda, to jednostka miary :)) więcej niecodziennych pojęc niedoszukuję...chyba, że.....ale to nie mnie oceniac :)) dziękuję za poświęcenie chwili..jak sie okazuje nie pierwszy raz :))

Panie Natan....jeśli w łączeniu słów nie odnajdujemy sensu....to po co pisac :)) również dziękuję za komentarz

Panie Wieko.....naprawdę się cieszę ze zrozumienia

Pozdrawiam
Ana.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Heh
W takim razie polecam lekturę jednego z wierszy Stanisława Lema (również wiersze pisał...) "Matematyką o miłości" :)

A o wierszu - tak po mojemu, na chłopski, Wurena rozum - Anastazjo - znajdź sobie wreszcie porządnego faceta, bo z tego, co widzę, to samotnie dryfujesz, grzejesz się w cieple mijanych gwiazd, a chciałabyś w końcu stabilnej, elpisoidalnej orbity, ale o w miarę równych osiach ;)
A krążąc wokół gwiazdy(najlepiej O5, żeby jasno i ciepło zawsze) można wymalować cudne zachody i letnie zorze :)
Prawda?

Pozdrawiam
Wuren
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Heh
W takim razie polecam lekturę jednego z wierszy Stanisława Lema (również wiersze pisał...) "Matematyką o miłości" :)

A o wierszu - tak po mojemu, na chłopski, Wurena rozum - Anastazjo - znajdź sobie wreszcie porządnego faceta, bo z tego, co widzę, to samotnie dryfujesz, grzejesz się w cieple mijanych gwiazd, a chciałabyś w końcu stabilnej, elpisoidalnej orbity, ale o w miarę równych osiach ;)
A krążąc wokół gwiazdy(najlepiej O5, żeby jasno i ciepło zawsze) można wymalować cudne zachody i letnie zorze :)
Prawda?

Pozdrawiam
Wuren
hehehhe Wurenie za troskę CI dziękuje...ale dlaczegoż utożsamiasz peela z autorem....kobieta jest urodzoną aktorką...także słowem :)))
Opublikowano

Panie Natan....jeśli w łączeniu słów nie odnajdujemy sensu....to po co pisac :)) również dziękuję za komentarz


Czasem sobie napiszę co myślę o jakimś wierszu. A jak ktoś się nie zdenerwuje to mogę się tylko cieszyć, poza tym to ładnie świadczy o poecie,


Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Deszcze niespokojne potargały sad. A my na tej wojnie ładnych parę lat ;)) No nie. Spokój to dopiero po :)) Uśmiech przesyłam :)
    • Rusz się, wynieś śmieci, ty niedojdo! Muchy tu latają –  jak cię pacnę, ty fujaro! Maminsynku i poeto podwórkowy, Z kranu cieknie, nic nie zrobisz?   Wiersz napiszesz o ulotności życia? Dywan wytrzep, bo sąsiedzi krzywo patrzą. A firany kiedy prałeś? mów, bo mamie się poskarżę! Bałagan wszędzie, mchem zarosło.   Tarantula w kącie zwisa, zje mnie, twoja sprawka! Grzyb w łazience to hodowla jest pieczarek? Gdzie uciekasz? wokół stołu mam cię gonić? Do mnie! klękaj, łkaj o przebaczenie!   Co masz na swą obronę? róże? dawno zwiędły. Suknię mi kupiłeś? całkiem, całkiem, lecz na wagę. Pierścień? masz go w diabły, tombakowy! Zgadnij, gdzie od dzisiaj będziesz kimać...   Pościelę ci z Wisłocką i Szymborską. Czesławę Miłoszową ci dorzucę, zdrajco –  literacie! Oj, dam ja ci popalić, dam ci steki wierszy! A Norwid cię uwiodła? to szantrapa!   Ze Słowacką pewnie tylko motyle łapałeś, zbereźniku! Aż ucho więdnie i usycha, rymem szyję ucisnę. Strofą walnę jak drzwiczkami od kredensu! Co tak stoisz osłupiały? żartowałam, ty pacanie!   Chodź, głuptasie, mamcia zeszyt mi przysłała. Gęsie pióro i kałamarz, kredki, temperówkę. Pokaż mi alfabet, jak to się wywija, „A” na początek... I bach! dzwonek w uszach, krzesła szur-szur.   To nie małżonka wali, dudni i jazgoce. To matura, ty bęcwale, właśnie egzamin zdajesz! Nauczyciel ryczy: „kartki oddajcie! koniec czasu!” „Człowiecza dola” temat widnieje na tablicy zadany...    
    • jeszcze się nie pochowali   w ziemi w niebie   krążą między światami    czasem gdzieś przycupną i słodko śnią    o lataniu 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @wierszyki :D mol na pewno! ;)  Dzięki          @TylkoJestemOna ;) Dziękuję     
    • istnienie Stwórcy to nie jest bańka stek spekulacji na sprzedaż bo jak stworzenie nawet uparte śmie twierdzić że stwórcy nie ma   wystarczy tylko otworzyć oczy a wiarę na bok odrzucić i tylko patrzeć się zauroczyć dostrzeżesz Jego wśród ludzi ...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...