Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zapachy i nokturn


Rekomendowane odpowiedzi

siano z łąk niesie zapach słodkich ziół.
to nic, że z nim wpadają na poddasze ćmy.
zmieścimy się pod jedną lampą.

a w głowie - uporczywie błękitny nokturn.
który to raz nie mogę sobie przypomnieć konturu twarzy?

pierwszy, jasne, że pierwszy.

zawsze będziesz dla mnie pierwszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pachnie sianem sielankowo, ale i nostalgicznie.
Dotyczy chyba konkretnego wspomnienia peelki, ale otwiera w czytelniku mechanizm powrotów do miejsc, gdzie mieszka beztroska- może to zapachy dzieciństwa...
Sprawiłaś, Aniu, że powędrowałam.
Piękny, ciepły wiersz.

Pozdrawiam serdecznie, Grażyna.
:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nastrojowy, forma specyficzna,
odbieram jednak treść w tym momencie
i podoba mi się. Myślę, że ćma by się
ucieszyła wiedząc, że ma taką oprawę
muzyczną. Pytanie poza: jakie zadanie
mają te kropki? (zatrzymania?a może
to znak stanowczości?), pytam bo mnie
to zastanawia, właściwie po co...
J. serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Judytko:

Cieszę się, że do mnie wpadasz.

Po co interpunkcja? Jest wg mnie potrzebna. Pewnie masz rację, że powinnam konsekwentnie stosować zasadę pisowni wielkiej litery po kropce. Skłaniam się ku temu. Nie będzie wówczas wątpliwości co do interpunkcji. Przemyślę to.

Cieplutko,

Para:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przepraszam, Aniu, że wejdę w dyskusję- ale uzasadnij jeśli
możesz- po co te kropki? (zawsze mnie to zastanawiało w formie
wierszy, bo to nie Ty jedna tak formę zdobisz.., sama też jeden
taki napisałam, potem szybko zrezygnowałam..hmm bo właściwie
nie znalazłam uzasadnienia i sensowności)
J. cieplutko Aniu i serdecznie (w takie dni jak dziś to tylko zimna woda:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Judyt:

Zaskoczyłaś mnie pytaniem! Po co w tekście interpunkcja?

Na "przestankowanie", na oddech, na zaznaczenie granicy zdania, jak w każdym tekście.
Wiem, że od lat (od Różewicza) szalenie popularna jest poezja "bez interpunkcji", żeby czytelnik sam sobie poszukał granicy zdania. Ale: Zdarzyło mi się kiedyś podczas "warsztatów literackich" poddać analizie mój wiersz bez interpunkcji. Nie został należycie zrozumiany. Postanowiłam więc go przeczytać na głos. I wówczas jurorzy - naprawdę dobrze piszący literaci i krytycy literaccy - zauważyli różnicę, potwierdzili urodę wiersza, i zaproponowali, co uznałam za słuszne: "Piszmy normalnie":)

Odtąd - stosuję w wierszach interpunkcję, i pewnie wkrótce będę zaznaczać granicę zdań pisownią wielkich liter po kropce.

Dzięki, Judyt, cieplutko pozdrawiam,

Para:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Aha, odczytałam. To jednak chyba zależy od przekonań bardziej. Ja nie jestem wykwintnym
poetą czy coś takiego, ale uważam jako normalny czytelnik-widz, że to bardziej ozdobniki jednak- te kropki mam na myśli. Nie twierdzę, że w ogóle nie są potrzebne znaki interpunkcyjne jako takie, ale stosowane na końcu zdań jak u Ciebie- nie wydaje mi się to "normalne". Interpretacja wiersza
wydaje mi się zależy także od sposobu jego przeczytania- przecież każdy inaczej czyta czyjeś
utwory i w ten sposób je w swojej głowie, sercu odbiera. Myślę, że to jednak taka bardziej maniera zaczerpnięta od jak to ujęłaś "dobrze piszących literatów"...Hmm..To tak kwestią
zagadnienia formy, pozwoliłam sobie rozwinąć wątek. Co do wielkich liter- nic nie mam.

J. serdecznie Aniu(: ahoj! ku zaskoczeniu (dziękuję za ciepło)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...