Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ostatnie gazety huczały mi w głowie
gdy dzień garbował fakty na miejskich chodnikach
podniosłem dla nich skrzydła by wiały ze słońcem

kolejne artykuły przybite do oczów
za dzień wznosiły czcionką przestarzałe wschody
by móc ostatnie przybić do sennych drgań gwoździe

horyzont jest podobny do kreski o nazwie
łam który się zaplącze na którymś z rozstajów
dojrzewanie słońca rzetelnie przechodzi
przez wiersze gdy obłoki drukują gazety

nie zliczę ile okien paliło się w myślach
i ile drzwi i ognia pragnęło przystąpić
do błogosławionego kręgu głuchego dozorcy
on milczy bez pytania jak oczy otwierać

patrzący na witryny szukałem źrenicą
wśród uświęconych ceną mielonych szczegółów
wędrówki pod dno słońca gazetą na skórze

przystąpię jako przedruk najstarszym dziennikiem
trudniącym redaktorów z przewodnią dżdżownicą
i czytać o mnie będzie poczytne milczenie

lub zgłoszę się na kursy te tanie za życie
na pełny etat stojąc przed grubym zegarkiem
w rozmowie kwalifikacyjnej pytając o zgodę
zostania wysłannikiem wydarzeń na słońcu

czy warto być odważnym i zgłosić petycję
że numer kwartalnika o moim imieniu
to będzie ten wydany nie w czasie i porę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Stuknęliśmy się dzisiaj z przyjacielem ośmioma zero procent. Uczyniliśmy tak z toastem na zdrowie. A potem zaczęliśmy nieco rozrabiać. Gdyby napitek nie był zero procent, a dużo mocniejszy, to może by nas nieco zmogło, a zatem nie powstałby ten swego rodzaju bałagan, również, a może przede wszystkim, intelektualny. Taka to teoria na poczekaniu. Teoria dobra – jak każda inna – w świecie, który już na wszystko ma teorię, na niejedno po kilka ich nawet, jedna mądrzejsza od drugiej, druga głupsza od drugiej, aż kłócą się ze sobą i wzajemnie wykluczają. A co z praktyką? Cóż, praktyka zwyczajowo nieco niedomaga, no ale w końcu jest przecież tylko nieco niedocenianą lub ciut przecenianą praktyką.   Pod Olsztynem, 24.07.2025r.
    • @Waldemar_Talar_Talar mam nadzieję, Waldemar, że tak to brzmi.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję i pozdrawiam.
    • @Roma Podpowiem Ci:   Konduktorze łaskawy Byle mnie do Warszawy.
    • lekko jak piórko na wietrze  spotkać szczęście można  w przypadku w kobiecie  budować szklane domy  z betonu pewności szkicować  ferii  barw życie pozoru  a gdy po latach  grunt stracony  pieniądze uczucie dewaluują  a w Twoim spojrzeniu pustka  politowanie  zimne dłonie od deszczu pożądania  na kanapie noc zasypia za dnia nawet kot umarł  beznamiętnie w tym domu  fasada jest  za nią zimna Ty
    • @Roma ostatni wers jest celowo antypoetycki i  świadomie rezygnujesz z puenty jako formy  katharsis. Mnie to bardzo odpowiada. Widzę w tym głęboki sens. Ja bym nic już nie zmieniał. Ale nęci mnie taka myśl : dlaczego konkretnie tak byś chciała zmienić ? A tak w ogóle to takie poprawianie wiersza zawsze jest dla mnie trudne. Bo zmienić jeden wers to przydałoby się jeszcze coś poprawić. A jak to jeszcze coś, to tutaj dalej warto dodać kontrapunkt. I tak się zapętlam, że czasem wszystko kasuję. Roma. Dla mnie to fantastyczny wiersz. Taki jaki jest !
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...