Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Martwy punkt.

Rodzisz się czysty i z biegiem lat,
milion spostrzeżeń plami twój świat.
Zmysły, dar niebios na usługach twoich,
karmią cię emocją spokoju i trwogi.

Gdzieś wielki kościół wali się z hukiem,
symbol wieczności zrównany z brukiem.
A za oknem krzyk: to jeden z nas,
doświadczeń wokół szyi zacisnął pas.

Nie znasz sposobu, aby się "wcisnąć"
w przemijalność życia niezawisłą.
I nawet w oczach bliskiej osoby,
widzisz tęsknotę za tym co nowe.

Chcesz być bezpieczny, dla siebie obecny.
Wyrzekasz się trwania, zaczynasz przygodę.
A wspomnienia odkładasz do serca skrytki,
lub porzucasz wietrząc swój koniec jałowy.

Szukasz wieczności, jak ryba wody,
i choćbyś wierzył w końcowy sukces,
wciąż napotykasz pod stopą kłody.
Jak Syzyf, tęsknisz za innym jutrem.

Zanim się zatrzymasz upadniesz i Ty,
i pogrążysz się w kolejnym śnieniu,
jak w ślepym transie rozpędzając mgły,
zawisłe jak skaza nad twym istnieniem.

A nawet gdybyś pewnego dnia,
stwierdził, że bolą cię ramiona,
że nie chcesz już walki, co rani do łez
i wolisz jak stoisz z wyboru skonać.

To świat i tak o sobie przypomni,
rozgrzeszy Twe błędy, ogłosi pat.
A Ty pozostaniesz w martwym punkcie,
w swej niepewności, pośród pustych dat.

Opublikowano

Don Diego...
cała sztuka urodzić i umrzeć czystym ...
także w podstarości proponuję kąpiele codzienne ... w święconej wodzie, by zmyć poplamione spostrzeżeniami ... a potem ...
spokój , święty spokój ... w martwym punkcie przy cmentarnej alei ... odnaleźć ...
pozdr. Rif

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Rif. Aby być świętym nie trzeba nic robić, bo taki się rodzisz i taki zostajesz. Problem w tym, że karmisz się fantazją i pielęgnujesz iluzję skazy chwili obecnej.
"Wierzysz w to, co cenisz. Jeśli się boisz, to znaczy, że twoja ocena jest niewłaściwa" -
- "Kurs Cudów".

Ten wiersz to obraz strachu, ale także przestroga przed zbyt dosłownym podchodzeniem do życia
i szukaniem szczęścia na bazie świadomości braku.
Opublikowano

Ale jak inaczej? Ja np. nie potrafię. Walczę, a i tak w kółko powtarzam stare schematy. Beznadzieja. Dobrze B. Jaśmin napisał o zamkach. Boję się. Nie potrafię się do siebie zdystansować. Raz czuję się jak jakaś bogini, a innym razem zupełnie nic nie warta.

Opublikowano

Do zmian trzeba dojrzeć. Książki o rozwoju osobistym oduczają narosłych przez lata nawyków.
Część z nich wytrąci cię w zapatrzenia w wyobrażenie o samym sobie ("Przebudzenie"), inne ("Możesz uzdrowić swoje życie") zasugerują zmianę nawyków myślowych, kolejne (n.p. książki Ekcharta Tolle) wytkną Ci wewnętrzny konflikt tzn. Ja oceniający samego siebie i zasugerują obserwację bez oceny t.j. tzw. świadomość świadka , obecność. Kolejne ("Odważne dusze - Robert Schwartz") zasugerują, że wszystko co spotyka Cię w życiu to efekt "przedurodzeniowego" planowania, inne ( przewodnik Hanna Kotwicka. "Kalendarz Majów i numerologia. Kto jest Kim") usytuują Twój byt pomiędzy planetarnymi zależnościami i przedstawią plan działań na każdy dzień w roku, wietrząc nadchodzące przebudzenie "globalnej świadomości". A jakbyś po "tej" całej lekturze stwierdziła, że dalej czujesz wewnętrzny niepokój mogłabyś, za sprawą "Kursu Cudów" podążać za przewodnictwem głosu Syna Bożego:
"Nie ma śmierci, ponieważ Syn Boga jest taki jak jego Ojciec. Nic z tego, co możesz zrobić, nie może zmienić Wiecznej Miłości. Zapomnij swe sny o grzechu i winie, a zamiast tego chodź ze mną, by mieć udział w zmartwychwstaniu Syna Bożego. I przyprowadź ze sobą wszystkich tych, których On do ciebie posłał, abyś się nimi opiekował, tak jak ja opiekuję się tobą."

To co łączy te wynurzenia, to bezwarunkowa koncepcja, obowiązująca dla ogółu ludzi. Jednak te "złote myśli", aby móc dokonać przełomu, muszą zastać otwarty umysł t.j. taki który potrafi słuchać "dla słuchania", a nie kwestionowania. Nie będą miały dla Ciebie pożytku, jeżeli się o nie nie upomnisz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...