Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

leżysz nad wisłą rozproszona
tu łacha piasku tam most to znów market
smutno i nieswojo być w twoich ramionach
nawet syrenka nie śpiewa tylko cicho warczy

zerżnęli cię na trzy czwarte ci z orkiestry zdzicha
ferajna tańczy teraz ja nie tańczę
szacunek uciekł pustym śmiechem prycha
a gnojna znów kolejne dziecko niańczy

oczy masz zamknięte mimo feerii świateł
i szum samochodów martwo sunie traktem
nad nowym światem świeci martwy księżyc
koło pałacu wódz rzymski który już na dobre zasnął

dalej kardynał przysiadł na kamiennym krześle
nikt już nie pyta po co i dlaczego
po nowym świecie spacerują ludzie
ze słomą w głowach wprost od armaniego

opodal brama strzegła kiedyś murów
gdzie dojrzewała wolność i słowa znaczyły
teraz otwarta niedbale ustami jest chórów
co zakrzyczeć chcą pamięć i polskie mogiły

na rynku katarynka kręci się i skrzeczy
o cudzie wolności której nigdy wiele
ja zaś wciąż widzę trzon ruskiej iglicy
co już 60 lat gnije w twoim ciele

leżysz nad wisłą rozproszona
tu łacha piasku tam most to znów market
wczoraj jak nike wielka i niezwyciężona
dziś farbowana niunia wciąż rżnięta na trzy czwarte

Opublikowano

Wiersz ma sporo dobrych fragmentów, podoba mi się, początkowe strofy najlepsze, ale wyobrażam sobie, jak trudno jest napisać tak konkretny wiersz. Z jednej strony przebija się powaga, z drugiej kpisz, mieszanka wybuchowa ;)
Pozdrawiam Janku

Opublikowano

oczywiście, ten wiersz Ci bardzo wyszedł. bardzo, bardzo, bardzo. jest trochę... jak w ogóle Twoje wiersze, jest dość jasny, dość czytelny. kiedy wreszcie zaufasz czytelnikowi i napiszesz coś mniej dosłownego? tak, by wiersz stawiał większy opór przy próbie zrozumienia go. - ale to tak na marginesie;
jeszcze raz: wiersz bardzo Ci wyszedł.
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję , jest mi miło , że się podoba. Co do drugiej części jest konkretną i niemal łopatologiczą wycieczką po Krakowskim Przedmieściu w stronę Nowego Światu( na koniec rynek SM). Dziękuje i pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Myślałem, że nie lubisz rymowanek - a tu proszę... Dziękuję za pozytywną ocenę. Konkret sam mi się narzucił , myślę że ma pewną moc naoczności. Czas na metafory? Może go znajdę - kto wie. Jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Opublikowano

Choć wyczuwać rąbnięcie w nieco patetyczne struny, to wciąż jest to kawał dobrego wiersza.
Popraw sobie gościu tutaj:
"nad nowym swiatem świeci martwy księżyc" - światem
i tam:
"po ńowym świecie" - nowym.

To żem sobie pokomentował pierwszy wiersz od dawien dawna. Sanestis tu był.

Opublikowano

'dalej kardynał przysiadł na kamiennym krześle
nikt już nie pyta po co i dlaczego
po nowym świecie spacerują ludzie
ze słomą w głowach wprost od armaniego'

-wyszedł na Krakowskie i mu obraz wyszedł..

poz R

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaCzytając większość Twoich wierszy o miłości i namiętności, mam wrażenie, jakbym cały czas czytała jeden i ten sam.   Z tego wyłuskałam sobie ostatnie trzy wersy.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Bo one mówią coś nowego i są bardzo intrygujące, otwierają szerokie pole do interpretacji i choć, podobnie jak cały wiersz, zapewne są obliczone na wywołanie mocnego efektu, tym razem wyłamują się z narzuconej im funkcji i prowadzą do ciekawych rozważań. Cielesna, zmysłowa miłość zazwyczaj jest stawiana w opozycji do sfery duchowej. No właśnie, dlaczego? Bóg, tworząc nas na swój obraz i podobieństwo i dając nam świat przeżyć seksualnych, musiał jednoznacznie wskazać, że jest to jeden z Jego pierwiastków, zaszczepionych w człowieku. I ludzie są w stanie zbliżyć się do Boga, ale być może Bóg, aby w pełni odczuć ten stan, z taką samą głębią i mocą jak kochający się namiętnie ludzie, musiałby sam narzucić jakieś ograniczenia na własną Wszechmoc, Wszechwiedzę, Wszechobecność... Raz to zrobił, ale w innym celu. Nie dla siebie samego.  
    • Alu… Nie wszystko, co piękne, musi trwać. Niektórzy przychodzą tylko po to, by zapalić w nas światło, które potem niesiemy sami.   Nie bój się tego. To, co w Tobie płonie - nie jest zależne od nikogo.   Nie musisz czekać na list. Już go masz - w sobie.   Bo odpowiedź na Twoje słowa zawsze przychodzi, czasem w ciszy, czasem w cieniu kogoś, kto przeczytał je w nocy.   31.10.2025
    • @Annna2 Aniu. tym wierszem mnie zaskoczyłaś :)   czytając zobaczyłem Cię znów młodą, studentkę, dziewczynę.   tak jak kilka tygodni temu pytałem Cię czy studiowałaś na ASP.   bo tak mi do Ciebie przylgnął pewien obraz.   była tam dziewczyna, trochę niezwykła bo mądrzejsza i poważniejsza od nas.   ładna. warkocz czarnych włosów, zniewalający uśmiech, piękna kobiecość.   i kiedy tutaj przyszedłem, zacząłem czytać Twoje wiersze.   i tak mi się od razu skojarzyło.   miała na imię Anka.   takie moje refleksje ......     bo Twój wiersz pulsuje wieczną tęsknotą, gorzkim kontrastem i nieśmiertelnością nadziei.     zawsze piszesz świetnie. ale ten dzisiejszy wiersz......skubaniec mnie przeniknął !!!!!      
    • @Alicja_Wysocka @violetta @Annna2 @Berenika97 Dziękuję.
    • @Berenika97 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Poznajemy siebie w różny sposób wg mnie, ale ważne by się obserwować, wyciągać wnioski, nie zwalać winy i odpowiedzialności na innych, nie wkręcać w cudze (emocje). Pozdrawiam ciepło, zmykam na rower. bb
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...