Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Podwójnie


Rekomendowane odpowiedzi

zaprowadź mnie tam, gdziekolwiek to jest.
niech prócz muzyki nie będzie akcesoriów.

niechby jedno słowo dziękczynnej modlitwy.
z upartą anaforą, powtarzaną do kadencji.

i żadnych luster. nie chcę realizmu.
światło także zbędne. będę się wstydzić,

że zakładam na pierścień z bioder
laur czerwonych znaków papilarnych.

szampan w ciemności zasmakuje aksamitem skóry.
bezwstydnie rozleje się w kielichy nie ze szkła.

jak mnie rozpoznasz w mroku, którym zmysłem
przekonasz, że warto wtaczać głazy, by pokonać materię?

fanfary włączą się same.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Anno Paro! :) Tak przyjemnie zmysłowo się mi uczyniło.. ;)
Porównanie muzyki do akcesoria hmm mnie razi, jak to tak przecież muzyka to tak pnadprzedmiotowy element naszych dusz, a na pewno mojej :) Ogólnie całość z zgodzie z moim poprzednikiem był bardziej połączyła, choć może rozstrzelenie ma symbolizować szybszy oddech.. Ale bez usuwania "będę się wstydzić" (może nawet wyeksponować?) .. dodaje tu charakteru, zaskakuje lubieżną otwartością :) Może tak ten fragment:

i żadnych luster. nie chcę realizmu.
światło także zbędne

będę się wstydzić

zakładam na pierścień z bioder
laur czerwonych znaków papilarnych.
ciemność zasmakuje aksamitu skóry
rozleje się w kielichy nie ze szkła.

Pozdrawiam,
Zuzanna M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dla mnie Twój wiersz ma lekko erotyczne zabarwienie, nawet może nie lekko, gdyż jest tam wiele ciekawych choć nie tak oczywistych aluzji.Pierwsza część to dla mnie poszukiwanie miejsca godnego, jakkolwiek to brzmi, bezpiecznego, gdzie można się schronić od krępującej obecności świata techniki, który mam wrażenie jest jakby intruzem w intymnej sferze przeżyć.Trochę się z tym identyfikuje, dlatego łatwiej mi być może odczytać Twój wiersz.Czy Ty(to pytanie oczywiście do podmiotu lirycznego wiersza) czasem nie chcesz igrać z adresatem, może wyrwać go z jakiegoś duchowego letargu, za pomocą wyzywającego pytania retorycznego, skłonienia do refleksji nad cielesnością ?

Wiersz mi się podoba, ale osobiście czegoś mi brakuje, albo inaczej - chciałbym głębszego dotyku słowem. Podskórnie czuję że forma mogła by być bardziej przemawiająca.
Ale ogólnie bardzo pozytywnie.

pozdrawiam
martin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, skąd pragnienie Martina Homme :D Jak dla mnie, wiersz jest bardzo dotykający. I jeszcze przejrzysty (w tym gorącym mroku bez luster). A przede wszystkim pobudzający wyobraźnię.
"niechby jedno słowo dziękczynnej modlitwy.
z upartą anaforą, powtarzaną do kadencji." - to najbardziej działa na moją wyobraźnię. Nawet słyszę tę anaforę ;)
"warto wtaczać głazy, by pokonać materię" - a to najbardziej mnie zastanawia.
Pani Anno, skąd tyle wierszy w tak krótkim czasie?

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...