Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie zjadamy już gruszek z wierzby.
wróżka za trzy sześćdziesiąt plus vat
powiedziała, że dziś mnie będziesz kochał.
skłamała, suka, za pieniądze.

nie uprzedziła, że czarne jest czarne,
a białego do szczętu wcale nie ma.

sprawdzę, czy mam jeszcze coś dla kogoś.
a im bardziej będę zaglądać do środka,
tym bardziej nie namacam. nie zaglądam.
nikt już nie świadczy usług repasacji pończoch.

prawdopodobnie biorę udział
w najobrzydliwszym z możliwych procederów.

brzydzę się lepkością pointy bez ciebie.

Opublikowano

ja też go lubię, tj. wiersz :) wyrzuca niezdrowe emocje i bardzo dobrze! popieram Peelkę i bardzo rozumiem "obiecanki-macanki" :) dobry wiersz, Aniu :-)
:))))
cieplutkie pozdrówki -
Krysia ostanio "rzadko/bywalska" ;-)

Opublikowano

Figlarny niemalże tytuł, do poważnego wiersza. Reakcja na dorosłość, dojrzałość, stratę pewnych iluzji i porcja złości. Ale takie jest już życie (chociaż i mnie nie zawsze się podoba). Ale dobrze zaobserwowane i zrealizowane. Dobry wiersz Aniu, daje powód do zastanowienia i porównania z sobą. Pozdrawiam.
J.

Opublikowano

Jak dla mnie przede wszystkim mądry utwór.
Pierwszy wers - dla mnie super wprowadzający a potem im dalej tym coraz bardziej merytorycznie gorzko i realistycznie... stety.
Pozdrawiam Aniu :)

Opublikowano

przyjdzie taki czas, że lepkość pointy sklei zjedzone gruszkami z wierzby ... następna wróżba bedzie za darmo ... kiedy on będzie Twoim prorokiem ... :)
wiersz ... mocny ... dobry ... i daje popalić
pozdr. Iron

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...