Momo_33 Opublikowano 15 Października 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Października 2004 Otuleni w blask księżyca I wtuleni w ciemność nocy. Tak pragnący się nawzajem Zapatrzeni sobie w oczy. Poznający swoje ciała, Pieszczot dłoni próbujący. Zatopieni w pocałunkach I uścisku ciał gorących. Zasłuchani w serc rozmowę, Zadziwieni marzeniami. Kim są owi kochankowie? Czy to my, czy nie – kochany?
Wuren Opublikowano 15 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2004 Hmm Nie wiem, czy to Wy, czy nie.. i chyba nie do mnie to pytanie należy skierować... Może jemu wieczorkiem, gdy na stole róże, świeczki i niedzielny obrus? Albo tuż przed świtem, zanim księżyc schowa się zawstydzony? Ale nie tutaj! Przykro mi, ale nie widzę potrzeby tego wiersza - dokładniej, to widzę, ale jako utwór z dedykacją, odczytany TYLKO jemu... Inaczej bedą zarzuty o wtórności itd., a tego Pani chyba nie chce? Pozdrawiam Wuren
Patrycja Rosłoniec Opublikowano 15 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2004 Oczywiście, że będą zarzuty... Czemu tak prosto, tak wtórnie, pospolicie? Czy Pani miłośc taka jest? Forma nie do przyjęcia... Tak jakbym czytała wierszyk na pocztówce miłosnej ze słonikami albo myszkami... Przykro mi, ale ten wierszyk się nie nadaje. Pozdrawiam, Pat.
Momo_33 Opublikowano 15 Października 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Października 2004 okej, dzięki.. pozdrawiam
Julia Zakochana Opublikowano 15 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2004 nie przejmuj się, tzn, przejmuj się, zjeżdżą Cię zjężdżą, tak jak mnie zjeździli, ale zobaczysz, że to Ci na dobre wyjdzie.... wiem co mówię, potem będziesz otrzymywac komentarze typu "widzę poprawę... gratuluję" oczywiście jeśli się przejmiesz... pozdrawiam
Momo_33 Opublikowano 15 Października 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Października 2004 miło mi Julio, że tak piszesz. Sęk w tym, że ja chyba jeszcze nie umiem pisac wierszy tzw. współczesnych. Moje wierszyki (bo inaczej ich nazwać nie mogę, niestety) nie pasują do epoki, w której dziś żyjemy, może 100 lat temu miałyby wzięcie;-). Dziś im bardziej udziwniony, skomplikowany i "bełkotliwy" w moim odczuciu wiersz, tym lepszy i bardziej "uwspółcześniony" i znajduje się w almanachu jako najlepszy. Nie zrażam się bynajmniej, jednak chyba nie nadaję sie do poezji współczesnej, ot co. Próbować jednak będe nadal, a może cos kiedyś się komuś spodoba.
Wuren Opublikowano 15 Października 2004 Zgłoś Opublikowano 15 Października 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Hmmm Proszę poczytać wiersze Pani Julii - one mają mnóstwo dziewczęcego wdzięku, sa również "niedzisiejsze" - lecz dużo lżejsze, swoboda pióra większa (co prawda tam też się czepiam tego i owego, ale - moim skromnym zdaniem - one są dużo czystsze). Nie piswzę, aby zniechęcać - sam również dopiero uczę się pisania, uczę sie tak dobierać słowa, aby jak najdokładniej przekazać wszystko to, co mi w duszy gra, lecz by przy okazji nie spowodować u czytelnika ziewania :D I - jeśli Pani zerknęła - mi również w sercu wciąż gra romantyzm, z niektórymi wierszami powiniennem się schować - ale próbuję, wciąż próbuję - może w końcu napiszę taki, z którego będę zupełnie zadowolony - zarówno z wiersza, jak i z odbioru przez innych czytelników. Pozdrawiam serdecznie Wuren ps. Bełkotu nie znoszę, a subtelne liryki (obojętne, czy współczesne, białe, czy sprzed dwu wieków, pisane dwunastozgłoskowcem) uwielbiam. :D
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się