Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Podszedł nieśmiale,
z uśmiechem na twarzy,
widząc jego blask w oku...
Tym mnie poraził!
Był jak niespodzianka,
zupełnie nieoczekiwana!
Schowana w małym pudełku,
zaglądając do środka
chciało się więcej.
Nagle...
Machnął "skrzydłami" i...
odleciał!
A Ja? Ja poczułam go...
"w środku",
tam, gdzie zajrzał na chwilę
na moment, na jedna sekundę,
lecz pozostanie na dłużej,
bo...poczułam MOTYLE...
Tak niespodziewanie przyleciał,
tak pięknie "wyglądał",
bałam się, że zaraz odleci,
gdy zobaczy, co naprawdę
"czuję" na Jego widok...
Lecz istnieje mała nadzieja...
choć niewielka,
że "Mój" motyl, będzie chciał
pozostać przy mnie...
Dość to naiwne,
ale Te "MOTYLE", naprawdę sprawiają,
że choć na chwilę "odrywam się"...
i tak po prostu...
Jest mi dobrze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...