Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

chorobliwie znudzony
oddychaniem w tę
i z powrotem znudzony
zawiedziony nie umiem
zatrzymać w płucach lekkości
lasów nie wyciętą część
zapomnianą
chętnie bym przygarnął
na dłużej niż spacer
w tę i z powrotem

nie potrafię zarosnąć świeżością
nie mam siły ani czasu
na wdechu odpocząć
na górskich szczytach
nie mam odwagi pomyśleć
żeby brać z nich przykład
zbyt słaby do tego

zawiedziony oddychaniem
rozbudowuję w sobie
szary zaniedbany dom
wypełniony echem oddechów
z wrzaskami zewnętrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to dla mnie tak pesymistyczny wiersz, że aż mi się podoba.Właśnie wróciłem z gór, których wątek jest w Twoim wierszu, i myślę sobie jak one we mnie "zarosły świeżością". Moim zdaniem Twój wiersz jest o zachowaniu części siły natury w sobie, która bierze się z jej intensywnego doświadczenia.Piękna tęsknota do dzikości, do odrzucenia monotonności i niechcianej części ja, z której może się narodzić coś nowego, ciekawego i pełniejszego życiem.A jakiż inny przykład do tego niż wieczna zieloność lasów i nieprzemożny potencjał gór.

pozdrawiam
Martin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...