joaxii Opublikowano 29 Kwietnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2011 nie było go w tych drzwiach. wchodziła w nie co wieczór przez wczoraj szła do jutra. zapadała w nie cicho śledząc ptaki za oknem. topniały na powierzchni nieba łagodnie znikała z nimi tego dnia porósł ją jak trawa. zieleń pokryła ziemię wpełzła pod stopy. zabrała początek koniec kierunek zatarła tropy. zgubiła się jak ścieżka czytała źdźbła szukała go w sobie jak klucza po cichu zamknął drzwi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wawrzynek Opublikowano 30 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2011 "nie było go w tych drzwiach. wchodziła w nie co wieczór przez wczoraj szła do jutra. zapadała w nie cicho śledząc ptaki za oknem. topniały na powierzchni nieba łagodnie znikała z nimi tego dnia porósł ją jak trawa. zieleń pokryła ziemię wpełzła pod stopy. zabrała początek koniec kierunek zatarła tropy. zgubiła się jak ścieżka czytała źdźbła szukała go w sobie jak klucza po cichu zamknął drzwi" nie było go... wchodziła w nie... zapadała w nie... znikała za nimi... porósł ją... szukała go... Mało to zgrabne. Rym śródwersowy stopy-tropy, czytała - szukała, też nie podnosi walorów ciekawego tematu. Ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
H.Lecter Opublikowano 1 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 zieleń pokryła ziemię Bez pokrywania ziemi, inwazja jest kameralna, za drzwiami pokoju... Dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekSojan Opublikowano 1 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2011 Natura mówi - jutro wrócę! może hinduistyczne, ale prawdziwe - jest Wiersz! J.S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joaxii Opublikowano 2 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki. A jakieś konkretne propozycje?.. Bo szczerze mówiąc trudno mi znaleźć jakiekolwiek zastępstwo dla zaimków. Podobnie jak końcówek fleksyjnych. No ale może po prostu jestem nie dość rozwinięta językowo :) Wszelkie sugestie miło widziane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joaxii Opublikowano 2 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Jacku, Lecterze, dziękuję :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wawrzynek Opublikowano 2 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 "Dzięki. A jakieś konkretne propozycje?.. Bo szczerze mówiąc trudno mi znaleźć jakiekolwiek zastępstwo dla zaimków. Podobnie jak końcówek fleksyjnych. No ale może po prostu jestem nie dość rozwinięta językowo :) Wszelkie sugestie miło widziane." No, nie wiem. Jeśli Jacek Sojan i Lecter mówią, że to cudo, to cóż ja mała mrówka. Pewnie się zupełnie nie znam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joaxii Opublikowano 2 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Szczerze mówiąc, nie bardzo wiem, co można wyrzucić bez straty dla przekazu. Zwłaszcza, że zaimki nie są częścią wyliczanki. Końcówki fleksyjne może tak, ale jak je usunąć przekazując treść?.. Przekazanie etapowości "inwazji" bez korzystania z czasowników (z tą samą końcówką fleksyjną, bo podmiot przecież jest ten sam) też wydaje się być niezbyt możliwe do wykonania. Przynajmniej dla mnie. A jako, że jest to portal edukacyjny chętnie zobaczyłabym, jak inni, bardziej uzdolnieni, to robią. Pzdr., j. PS. A czemu służą kilometrowe wielokropki w komentarzu? Bo tez nie chwytam? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joaxii Opublikowano 3 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Sorry, ale nie. Nie porosła jej trawa, to raz. Dwa: nie ścieżka pytała, i nie pytała tylko czytała, ale to akurat drobiazg, bo zwykłe niedoczytanie i nie zmienia sedna zmiany. Trzy: po cichu się przekręcił - efekt dość komiczny. Pierwsza też zwrotka gubi sens. Powstaje tekst poskracany na siłę, a tego wolałabym uniknąć. Zawsze staram się pamiętać, że forma jest nośnikiem przekazu, nie odwrotnie. Mimo to dzięki za próbę, Pzdr., j. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
H.Lecter Opublikowano 3 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. "tego dnia porosła ją trawa" Fascynujące... ;) Nic tak nie poprawia samopoczucia, jak wyrzucanie tego, czego się nie rozumie. Kierunek wyrzucania wskazuje na krociowe zyski przekazu, spełniające się w stasiopraweckiej formule - Ala ma Asa. As to pies Ali... ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eleanor abernathy Opublikowano 3 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Chyba wszystko jasne w czym problem. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawniejbezet Opublikowano 4 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Konsekwentne - to odpowiedź ludziom dobrej woli (poszukiwaczom wielości czasowników i zaimków, że o "rymach" sródwersowych nie wspomnę! nb. liczą się przecież tylko te w kluczowych pozycjach, a więc średniówka i koniec). Zanim mnie paluch zaswędzi, zastanawiam się, czy aby autor nie zrobił celowo... - to trop, drogi czytelniku, uznaj swoją głupotę przed głupotą autora (i tylko w takiej kolejności). "wchodziła w nie" - i - "zapadała w nie" (zaimek odnosi się chyba do tego samego desygnatu, więc można opuścić, tym bardziej, ze wypadają w pionie dokładnie nad sobą). Zastanawiam się nawet, czy nie usunąć "cicho" (chyba, że to celowe zestawienie "cichym zamknięciem drzwi"); "zapadała cicho" to też bardzo bliskie w odczuciu "łagodnemu znikaniu". Więcej nie widzę, czyta się! Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eleanor abernathy Opublikowano 7 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Konsekwentne - to odpowiedź ludziom dobrej woli (poszukiwaczom wielości czasowników i zaimków, że o "rymach" sródwersowych nie wspomnę! nb. liczą się przecież tylko te w kluczowych pozycjach, a więc średniówka i koniec). Zanim mnie paluch zaswędzi, zastanawiam się, czy aby autor nie zrobił celowo... - to trop, drogi czytelniku, uznaj swoją głupotę przed głupotą autora (i tylko w takiej kolejności). "wchodziła w nie" - i - "zapadała w nie" (zaimek odnosi się chyba do tego samego desygnatu, więc można opuścić, tym bardziej, ze wypadają w pionie dokładnie nad sobą). Zastanawiam się nawet, czy nie usunąć "cicho" (chyba, że to celowe zestawienie "cichym zamknięciem drzwi"); "zapadała cicho" to też bardzo bliskie w odczuciu "łagodnemu znikaniu". Więcej nie widzę, czyta się! Pozdrawiam Mogę uznać swoja głupotę ponad głupotę autora bo mało mnie interesują zamiary i intencje formalne a bardziej własny odbiór, zakłócany taką ilością czasowników. Niewątpliwie metafory i porównania są piękne :) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawniejbezet Opublikowano 8 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2011 Proszę przynajmniej cytować dokładnie, skoro z czytaniem są problemy. Piękno to rzecz względna, na marginesie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się