Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kobiece tkliwości ręką męską spisane (cz. III)


Rekomendowane odpowiedzi

jestem nagietką – pomarańczową kobietką,
żyję pośród traw, pod drzewami ukryta,
jeśli miałby mnie kto dojrzeć, nie będzie mu lekko
zerwać mnie – a dlaczego – to już tajemnica,
spróbuj kiedyś, spróbuj – tylko nad ciekawość
a zobaczysz jaką to zarazą cię obdarzę,
jestem nagietka i mam swoje własne prawo
do bycia, do życia, do istnienia – że się tak wyrażę,

jestem nagietką – pomarańczową kobietką,
stroję się w rosę z rana, w cień w upały,
jeśliby miał mnie dojrzeć kiedy i westchnąć,
tak, to jest ona, choćby mnie inne miłowały,
z nią jedną tylko, z nią jedną na przekór światu,
los twój dostanie w kości – uciekaj lepiej,
na tym padole ziemskim jest tyle innych kwiatów,
że mógłbyś tak do każdego – szkoda mi ciebie,

jestem nagietką – pomarańczową kobietką,
na moją codzienną kąpiel w słońcu i na wiatry,
których nie przepłoszy nikt, w tych „mizdręgach”
jest tyle czułości, że szkoda na nich wiary,
a jednak za każdym razem kogo tylko widzę
z niskości swych lub by ktoś mnie miał zobaczyć,
umiera w chwili z miłości, nad swą własną zwidę,
bo kobietę widzi, jestem kwiatem koloru pomarańczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...