Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jestem zły
ciągle żal mi tych dzieci
tej krwi
zły
może nawet niewrażliwy
bo słońce nie błyszczy a księżyc nie srebrzy
w wersach
gdzieś by też trzeba upchać
że
Platon
Sraton
Katon

i bajka

ciągle zły i ciągle wkurwiony na te same autobusy
kurwa kurwie nierówna ale to nieładnie wygląda
wciąż pokazują drogowskazy
pisz tak a podpiszesz wreszcie
oni palcem wskazującym a ja środkowym
odpowiadam

nie chce mi się
wpływać na bezkresne fale oceanu
wystarczy jeden krzyk
bo widzisz
czasy są inne ludzie są inni
źli

Dajpiątka ciągle pod tym samym sklepem
ten z ratą to pytam: wiersz czytałeś? wyrosłem - odpowiada-
kiedyś pisałeś - pisałem ale żyć trzeba a jeszcze te dzieci
tu łóżko tu mleko nie te czasy - mówi
ja wzdycham bo siatka ciężka a z tej reszty tak niewiele -
to spotkajmy się w knajpie - mówię - a on że nie
krew nie woda a jeszcze te dzieci -
Dajpiątka znowu chce piątkę mówię - weź spierdalaj-
rzeczywiście nic z tego a jeszcze ta rata

jestem zły
...
ale czym się przejmować jak i tak reszta dobra?

Opublikowano

ano czas biegnie nieubłaganie, jeszcze wczoraj wszystko za szybą i przez szybę, a dzisiaj jebut
prosto w twarz - rzeczywistość i jak tu się nie wkurw...ć

Opublikowano

Jak dla mnie temperatura wrzenia to uspokojenie dla peela.
Bardzo dobre wprowadzenie ("Platon Sraton Katon i bajka") i "Dajpiątka" jak symbol czasu. Świetna lektura.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Witaj Michale - Wiersz w formie mamrotania pod nosem - podoba mi się - Sraton najbardziej:)
Lokomotywa ma rację z tym co powyżej napisała , ale chyba nie do końca ...
Ale to nie jest tak istotne - jak to że ten ktoś bardziej ceni dzieci niż knajpowy
klimat - z którym nie raz w swym życiu się zderzył .
wiersz mimo okrucieństwa - którego w nim dość dużo - musi się podobać
i zmusić czytelnika do refleksji .
Może ja nie zrozumiałem tego wiersza - i chodzi całkiem o co innego
niż ja myślę .
A jeżeli nawet to i tak podtrzymuje słowa pochwały za to że wiersz zmusił mnie do
więcej niż jednorazowego przeczytania i zastanowienia się nad życiem
pozd.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Wydawałoby się Michał że Ty lubisz być "zły" ;)
Gdyby nie ta "dobra rata" ;)
Rzeczywiście można się zeźlić.
Środkowy palec prostuję na ten przykład na "oczy i dłonie" banków, bo też jestem zła :)
Razem raźniej :))
Pozdrawiam.
  • 1 rok później...
Opublikowano

Platon
Sraton
Katon

i bajka

ciągle zły i ciągle wkurwiony na te same autobusy
kurwa kurwie nierówna ale to nieładnie wygląda

palcem środkowym odpowiadam ?

Ooo świecił nas . Jakie to mądre !

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN   Bardzo dziękuję!  W takim razie zmieniam front atmosferyczny na radosny i liryczny! Więc ogrzewam każde słowo, by zrobiło się… domowo.  Pozdrawiam. :))) @andrew Bardzo dziękuję! A może odwiedzę gwiazdozbiór Warkocz Bereniki? Jest mi też bliski - zaplotę włosy w warkocz i poczuję się jak w domu. :)))) Pomarzyć można. :))
    • @skarpetawsosie Ponieważ motyw 'danse macabre' przewija się przez historię literatury od średniowiecza, ciężko jest go unieść tak, aby nie popaść w zbyt głębokie koleiny, które już setki innych twórców wyryli w dziejach poezji. Ale jest u Ciebie ciekawe odwrócenie ról, gdzie to peelka sama zaprasza do tańca śmierć, zafascynowana nimbem, jaki jej towarzyszy. Może to w ogóle oznaczać zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością, gdy śmierć wydaje się z początku kuszącą perspektywą lecz w ostatecznym rozrachunku peelka odkrywa jej dramatyzm i rozumie, że ostateczne rozwiązania oznaczają przekreślenie jej szans, marzeń, nadziei, możliwości. Poznanie natury śmierci przeraża, w związku z czym utwór brzmi jak ostrzeżenie przed iluzją, że jest w niej jakiś ukryty urok.   Jednocześnie z punktu widzenia poetyckiego, dużo tu jeszcze jest do przepracowania. Skupiłabym się bardziej na rzeczach konkretnych - na tym, co można zobaczyć, dotknąć, poczuć, usłyszeć. Wszelkie westchnienia, uczucia oddania są tu niepotrzebne.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Kaganiec raczej można zrzucić, a spuścić się ze smyczy, z łańcucha, z uwięzi, itd. Ta fraza źle brzmi stylistycznie.     To nie pasuje do pozostałych wersów, gdzie przecież chcesz pokazać pierwotną fascynację, więc trzymaj się tego. Pomijając konsekwencję logiczną (a raczej jej brak) - brzmi to ciężko, tak jakby wiersz na siłę chciał czytelnikowi wcisnąć własną treść.     Tu coś nie gra składniowo. Dla mnie fraza nieprzemyślana i źle zbudowana.     Te dwa wersy psują końcówkę, swoją dosłownością. To kolejne fragmenty, gdzie wiersz odbiera odbiorcy możliwość odczucia swoich własnych emocji w odniesieniu do tego, co czyta, a przecież chodzi o to, aby pojawiła się jakaś empatia.   Bardzo dobrym, mocnym  punktem jest za to:     Warto na tym wersie oprzeć puentę; jest w nim potencjał zarówno dla piszącego, żeby coś powiedzieć nie wprost, jak i dla czytelnika, żeby zastanowić się nad głębszym znaczeniem tych słów.
    • Okruszki szeptów porozsypywane przez wiatr tulę w dłoni wirują jak jesienne liście skroplone smakiem milczącej  tęsknoty   za horyzontem zapętlony taniec mew kołysze wspomnienia  wzburzonymi falami i twoje imię wołane przez dogasające w słońcu echo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @rockthewriter   Zastanawiający wiersz …pełen kontrastów…   podoba mi się i …nie podoba ;)  tak naprawdę bardzo mi się podoba :) 
    • @bazyl_prost sam też nie znoszę pasów szczekających na wiatr. Ale przecież taka ich natura. Chcą nas chronić.@KOBIETA mnie też.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...