Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mrużąc wspomnienia oddalam szorstkie obrazy życia
słowami umierają łzy

Czasami liczę krople deszczu na szybie
wtedy rozumiem czas który ucieka przez palce
pozostawiając ślady uczuć

Rzadko pragnę śmierci – a jednak
rozpamiętując sny gubię rzeczywistość

Marzenia jak płatki śniegu topnieją od ciepła
Budzę się w nocy
gwiazdy na niebie takie piękne - płoną do końca

Mechanicznym sercem składam szepty na ulicy
z tych wszystkich słów nie potrafię złożyć zdania
które rozjaśni dziecka oczy

W samotności wskazówka rozpaczy odmierza sześćdziesiąt sekund
z każdym jej ruchem staję się gasnącym człowiekiem
w oczach matki

Ciszą leczę rany duszy i skupieniem potrząsam miłość
która zwykła chodzić innymi drogami

Opublikowano

u Ciebie zawsze można liczyć na ukojenie :)
dzięki za chwilę wytchnienia, może nie jest idealnie, ale przyjemnie z pewnością
wyjątkowo dobrze potrafią Twe wersy wnikać w moją świadomość

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

"z tych wszystkich słów nie potrafię złożyć zdania
które rozjaśni dziecka oczy"
- to zmień słowa, skoro zależy Tobie na przetrwaniu gatunku :]
pozdrawiam i życzę mniej jesieni w odczuwaniu życia

Opublikowano

"Mechanicznym sercem składam szepty na ulicy
z tych wszystkich słów nie potrafię złożyć zdania"

...prawdziwa samotność wśród tłumu głosów

"Czasami liczę krople deszczu na szybie
wtedy rozumiem czas który ucieka przez palce
pozostawiając ślady uczuć"

...ciekawe, ale i mi się to zdarza, czasem patrzę przez szybę, jak niebo płacze nade mną - to wszystko wydaje się takie ulotne, nietrwałe, dziwne w pewnym stopniu

Panie Marcinie, czuję Pańskie wiersze tak dobrze, a niewiele jest takich, które do mnie trafiają w taki sposób
pozdrawiam, Magda

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Robert.   poruszający i brutalny wiersz o bezcelowości spektakularnej ofiary w obliczu ukrytych, ważniejszych strat.   głęboko przesiąknięty filozofią egzystencjalizmu oraz motywami bliskimi absurdowi i heroicznemu nihilizmowi.   " Całe cierpienie było bezcelowe". To jest kwintesencja absurdu w ujęciu np. Camusa.   konfrontacja heroicznej woli z obojętnością.   nihilizm przejawia się tu jako poczucie, że wielki czyn nie ma żadnego obiektywnego, trwałego znaczenia. wiersz zawiera także elementy heroicznego nihilizmu, choć jest to nihilistyczne dążenie do sensu wbrew jego brakowi.   mimo niemożności ruszenia drzwi,  walka aż do okaleczenia.   to jest akt woli dokonany wbrew światu i wbrew sobie.   łaciński tytuł, nie zostaje w pełni zintegrowany z treścią wiersza.   widzę go jako klucz  interpretacyjny do głównej akcji o drzwiach.   Twój wiersz robi wrażenie !!!   treścią i formą !!!     @Robert Witold Gorzkowski
    • Czasem nucę pieśń nad pieśniami i zrywam chwasty położone w mojej głowie nie widzę przez nie nic   ciągle wracam do miejsca, w którym są niebieskie chmury po to tylko, by rozwinąć skrzydła i spaść na ziemię w porze jesiennej kiedyś patrzyłem dalej  miałem oczy sokoła i mokre włosy z których wiązałem liście i szedłem do ciemności, a później do światła by rozłożyć grzech na części   w południe zamykam oczy i nie widzę ludzi  pogrążonych i żartujących w pracy   są spękani jak ziemia   ledwo naciskam przycisk wróć a zaraz jestem gdzieś indziej w nocy, która oddycha mną rozwiązuje mi oczy i siada na moich barkach by przycisnąć mnie do ziemi.  
    • Porwała mnie jeśeń porwały wiatry Do knajpy w tle słysząc psów ujadanie Gdzie tania wóda i sprośne żarty Mają umilić wszystkim poranek   Tu jedni piją od lat ten sam toasat Ale mnie w koncie pochłania wiersz We wszystkich tutaj jest inny obraz We wszystkich podobny sens   Obok latarnie w których gasły zorze Stoją cierpliwie czekając swej warty Nim sny się wysypią niedokończone I w uliczek ślepych wpełzną katarakty  
    • @Alicja_Wysocka nie znam tego filmu, może zapamiętam by obejrzeć ;)) @viola arvensis dzięki w poezji zaplatam warkocze a w realu może nawet bym może chciał za nie ciągnąć :)) Już sam nie wiem, ale odpozdrawiam ;))
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wszystko, mi się nada do życia  biorę!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...