Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czasem twoją skórą
oprawiam przemoknięty błękit dnia
dziecko śpi pod chmurą
i bliżej nam do siebie jakoś tak

pola golfowe zostawimy w tle
zgubimy drogę któryś to już raz
na widnokręgu czerwień spina mgłę
odchyla nas od Ziemi czas

pełne Ciebie dłonie
sięgają po kolejny pusty los
po tej rzeki stronie
podpalę bezpowrotnie wierszy stos

spłoną jak plany naszych wspólnych lat
trawione kwasem obojętnych słów
gdy będziesz kiedyś tam beze mnie trwał
już dawno ich nie będzie tu

Opublikowano

Stos wierszy... ładne wprowadzenie, czy brakuje.. w.. w drugim wersie..?
oprawiam w przemoknięty błękit dnia
W ostatnich dniach wszystko postrzegam przez pryzmat smutku i tutaj też go widzę.
Podobnie jak Popsuty, mam wrażenie, że wiersz zyskałby, gdyby pozbyć się wplecionych rymów
i zapisać całość jako biały wiersz, główny trzon w zasadzie już jest.
Ogólnie... zainteresował.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin tak śmierć bliskiej mi osoby wywołała u mnie różne stany które uwidoczniły się w moich wierszach nawet niektóre mnie samego zdziwiły    @Marek.zak1 dziękuję Marku jak zwykle mistrz stanął na wysokości zadania 
    • @Naram-sin takiemu pracusiowi jak ty, może nie umknąć :)
    • Czy to ma być wiersz wolny, biały, czy rymowany?   Nieporadnie radzisz sobie z tworzywem, jakim jest język (dotyczy też poprzedniego wiersza). Większość strof to proste wyliczenia, a dla upoetyzowania (sztucznego) wrzucasz tu i ówdzie przypadkowe i zazwyczaj kiepskie rymy gramatyczne (wyczuwalny-niewidzialny,np.) albo inwersje. Obrazy, sformułowania - pozostają nieoryginalne, powierzchowne, schematyczne. A przecież w dobrym wierszu chodzi o to, żeby odkrywać jakąś terra intacta  za pomocą  języka, a nie powtarzać truizmy i powielać przestarzałą, wyeksploatowaną już do imentu estetykę (muśnięcie wiatru, ciche tchnienie, ciepło dłoni, rytm ciał, itd,). Ciche tchnienie i cicha cisza - to znowu dwa grzyby w barszczu.
    • Czy ten wiersz, to podpucha?   Bo jest jak pewien rodzaj filmów, np. The Room, Plan 9 z kosmosu - tak zły, że aż dobry.   Jedyne, co w tym poetyckim upcyklingu przyciąga uwagę, to wątek z toastami, w którym pokazujesz aspekt dionizyjski, bachiczny miłości, przypominającej tańczącą wariatkę z wiersza A. Osieckiej.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dobrze jest przeczytać uważnie wiersz, zanim się go wrzuci.     Jakie licho Cię tu poniosło?
    • Obrazek jak z pachnącej papeterii. Kiedyś takie były, chińskie. Ale nawet na najpiękniejszej papeterii w serduszka, kwiatki czy aniołki trzeba napisać jakąś treść. W tym wierszu jej zasadniczo brakuje.   naprzeciw, nie na przeciw
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...