Patrz

[Krzysztof_Kurc]

czas nam płynie powierzchownie
i z falowaniem powietrza dziwaczeje

a my bezgłośnie w sobie zakochani
lewą ręką zatrzymujemy ciężarne słowa

by obrazy zapamiętane gdzie indziej
zyskały umiejętność śpiewania w drodze

między gorączką i wychłodzeniem
nieregularnie drgają złudzenia bliskości

bo wciąż zdarzają się spotkania z Morganą Le Fay

[Bachencja_S.]

Tak się dzieje, gdy się w Avalonie zabłądzi....... ;)
Piękny wiersz... Pełen tajemnicy, majaczących cieni i błądzących po nocy świetlików...
I ta Morgana - w niewyjaśnionym kontekście użyta, puentę niedokończoną czyniąca....
Miłość - nienawiść. Odwieczne więzi....
"..a my bezgłośnie w sobie zakochani
lewą ręką zatrzymujemy ciężarne słowa
by obrazy zapamiętane gdzie indziej
zyskały umiejętność śpiewania w drodze.."
Cudo, Panie Poeto.

[wanesa_ciska]

Każde słowo tego wiersza jest takim brylancikiem i niech tak .......pozdrawiam

[Agata_Lebek]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Patrzę !:)

[Krzysztof_Kurc]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Puenta jest fatą Morganą. ;)
Pozdrawiam Krzysiek

[Krzysztof_Kurc]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Brylanciki bez odpowiedniego oświetlenia są nic warte. :)
Pozdrawiam Krzysiek

[Krzysztof_Kurc]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Patrzę !:)
Widzę !:)

[Joanna_Janina]

Podoba mi się ta kombinacja słów. Tak to pięknie złożyłeś. Dawno nie czytałam na tym forum czegoś takiego.
Pozdrawiam autora :)

Janina

[Krzysztof_Kurc]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Autor cieszy się że mógł sprawić przyjemność. :)
Dziękuję.
Pozdrawiam Krzysiek