Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bardzo dobrze, Aniu, odebrałam Twoje słowa i intonacja jest wyraźna. Pierwsze zdanie o lalach jest smutne i to czuć b. dobrze. Napisałam o swobodnej Twojej wypowiedzi, bo JEST swobodna, niczym nieskrępowana. Nie ma cienia nieporozumienia. Tyle, że nie skomentowałam Twoich sów o "lalach", bo uznałam, że są jasne, jednoznaczne i pokrywają się z moim zdaniem. Czy teraz mamy rzecz wyjaśnioną? Pewnie, że pisanie nigdy idealnie nie odda "ducha" wypowiedzi słownej, ale radźmy sobie, jak to możliwe. Serdeczności raz jeszcze. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bardzo dobrze, Aniu, odebrałam Twoje słowa i intonacja jest wyraźna. Pierwsze zdanie o lalach jest smutne i to czuć b. dobrze. Napisałam o swobodnej Twojej wypowiedzi, bo JEST swobodna, niczym nieskrępowana. Nie ma cienia nieporozumienia. Tyle, że nie skomentowałam Twoich sów o "lalach", bo uznałam, że są jasne, jednoznaczne i pokrywają się z moim zdaniem. Czy teraz mamy rzecz wyjaśnioną? Pewnie, że pisanie nigdy idealnie nie odda "ducha" wypowiedzi słownej, ale radźmy sobie, jak to możliwe. Serdeczności raz jeszcze. E.

Mamy wyjaśnioną. Odpozdrawiam :)
Opublikowano

Dla mnie coś trzeba zrobić z tą końcówką gdyż bez tej końcówki treść wydaje się banalna. Natomiast ostatnie dwa wersy, niby wiadomo o co biega lecz wkradła się pewna śmieszność na pewno niezamierzona bo można też pomyśleć, że to ów tynkarz jest bez kończyn i wakacji. No niestety tak to odebrałem.

Opublikowano

Bardzo lubię lalki, tylko tej Twojej z wiersza trochę mi szkoda. Miała tak
dobrze i takie fajne ubranka, a tak fatalnie skończyła. Podoba mi się
Twój wiersz:)) W nagrodę bukiecik przebiśniegów:) właśnie zakwitły:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Myślisz, że te obu rodzajów w tym samym piekle? Pewnie nie - każdemu, wszak, według zasług jego - tak mówią. Myślę, że za życia warto, choć na moment, zerknąć i do nieba i do piekła. Żeby wiedzieć. Pozdrowienia. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie odpisałam na komentarz! Jest mi....niewymownie. Od razu się ucieszyłam, że Twoje córki nie leżą oskubane w pudełkach. Tak myślałam, że jednak dajesz im więcej swobody!
Ta moja lalka była z prawdziwej Ameryki. Nic po niej, bo to ją spotkało, co napisałam, a ja kupowałam malutkie laleczki mrugające do prawdziwej zabawy. Tylko, czy to aż Hitchcock!!?? Może... Dzięki za Twoje słowa. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie odpisałam na komentarz! Jest mi....niewymownie. Od razu się ucieszyłam, że Twoje córki nie leżą oskubane w pudełkach. Tak myślałam, że jednak dajesz im więcej swobody!
Ta moja lalka była z prawdziwej Ameryki. Nic po niej, bo to ją spotkało, co napisałam, a ja kupowałam malutkie laleczki mrugające do prawdziwej zabawy. Tylko, czy to aż Hitchcock!!?? Może... Dzięki za Twoje słowa. E.

pour moi - aż
:)))))))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie odpisałam na komentarz! Jest mi....niewymownie. Od razu się ucieszyłam, że Twoje córki nie leżą oskubane w pudełkach. Tak myślałam, że jednak dajesz im więcej swobody!
Ta moja lalka była z prawdziwej Ameryki. Nic po niej, bo to ją spotkało, co napisałam, a ja kupowałam malutkie laleczki mrugające do prawdziwej zabawy. Tylko, czy to aż Hitchcock!!?? Może... Dzięki za Twoje słowa. E.

pour moi - aż
:)))))))))


Absolument pour toi.

:))))))))))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
    • @Berenika97 mnie trudno jest wiele rzeczy pojąć i wtedy pozostaje wiara dziecka nie analizuję a przyjmuję z wiarą. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...