Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w układzie
życiowo-śmierciowym
migdały kuszą

dentysta odradziłby
ewentualnie zalecił nić do wybierania
malutkich jedynek

z pochrupanym owocem
staję się pełniejszą cyfrą

zaczynam rozumieć zwrot
moja jedyna

narysowana
przez naćkanie punktów – żyć
między nimi – ta z kosą
nic
zera
też upchane

w przypadku logicznej negacji
życie staje się śmiercią i odwrotnie
wystarczy zmrużyć oczy
nadal jestem

w systemie
bądź nie może istnieć bez brak
i teraz wiem

jedzenie generuje
właściwości filozoficzne

Opublikowano

Podziałał mi na wyobraźnię - od widoku głowy mówiącej do samej siebie i próbującej zrozumieć co nieco z sytuacji w której się znalazła do swoistego biegu wśród tablic z pytaniami o sens życia i śmierci... zwłaszcza strofa nr 5 i 6 jest taka właśnie ale bez pozostałych oczywiście nie byłoby tego wiersza. I końcówka jak hasło: człowiek głodny to zły albo też jak najedzony to śpiący ;)
Na tak utwór, zdecydowanie. Pozdrawiam Lokomotywo :)

Opublikowano

Nie ma życia bez śmierci, śmierci bez życia, czyściutki układ zero-jedynkowy ;)
"z pochrupanym owocem staję się pełniejszą cyfrą " - ładnie i trafnie.
Pozdrawiam Lokomotywo

Opublikowano

Dla mnie całość fajna, po trochu filozoficzna.Śmierć i życie, życie i śmierć dotyka każdego; a jedzenie może, choć nie musi być wykładnią. Dobre! Serdecznie pozdrawiam.:)) E.K.

Opublikowano

-moja jedyna - to jest to !
o jednorazowości.. na leciutko i filozoficznie jak cały wiersz, który ze względu na Firmę.. mógłby być dłuższy krócej.. krótszy dłużej..

pozdrowienia Ran

Opublikowano

Zawsze mnie sprowokujesz do ględzenia! I tu nie wiem, co mam rzec. Bo: treść, sens - ideał, moja ulubiona filozofia z ulubioną i szanowaną matematyko-informatyką. Ale nie potrafię gładko tego czytać....Myślę, dlaczego i...pewnie jestem jednak za mało domyślna. Moja wina. Pozdrowienia, Loko. E.

Opublikowano

Tak na wierzchu, jak i głębiej, czyta się rewelacyjnie. Gratuluję szczerze.
Mnie ten wiersz (pewnie ku zdziwieniu Autorki), przywiódł na myśl bardzo konkretną walkę ze śmiercią chorych na raka, którzy upatrując wybawienia w amigdalinie, chrupią te i podobne nasionka. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Z matematyki orłem to ja nie byłem a utwór filozoficzny. Dla mnie spokojnie wystarczyłoby

w przypadku logicznej negacji
życie staje się śmiercią i odwrotnie
wystarczy zmrużyć oczy
nadal jestem

w systemie
bądź nie może istnieć bez brak
i teraz wiem

jedzenie generuje
właściwości filozoficzne

Szczególnie przypadło mi do gustu bardzo stanowcze stwierdzenie, że ,,jedzenie generuje
właściwości filozoficzne". Tak bezwiednie skojarzyło mi się to stwierdzenie z szokującym niegdyś filmem ,,Wielkie żarcie". Ale niekiedy bywają u mnie niekonwencjonalne skojarzenia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
    • Dużo ciekawych myśli, ale konstrukcja wiersza chaotyczna i nie sądzę, aby ta niedbałość była pozorna lub celowa.  Początek utworu sugeruje tematykę religijno-kulturową, A ponieważ później robi się dość intymnie, więc może chodzi o problem niedopasowania i braku zrozumienia oraz skutecznej komunikacji w związku z kimś o innej wierze, innej obyczajowości, co skutkuje zwątpieniem i rezygnacją.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...