Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"O Tobie - byłaś mi..."

Byłaś mi snem, marzeniem, spełnieniem,
Tą, której całe życie szukałem...
Byłaś mą połówką, cudnym objawieniem,
Drugiej takiej nigdy nie spotkałem...
...
Byłaś tą, która rozpalała zmysły,
Rozgrzewała duszę do białości...
Byłaś ... jak te czyste myśli,
Przebijając serce aż do szpiku kości...
...
Byłaś natchnieniem i błogosławieństwem,
Jak ten cud ... dany z boskiej mocy...
Zachwycałaś swym kobiecym męstwem,
A myśli o Tobie grały w dzień i w nocy...
...
I wciąż Cię taką ... przed oczami mam,
A obraz ten nigdy się nie zmieni...
Nie odejdą także w zapomnienia czas,
Najpiękniejsze w życiu - o Tobie wspomnienia...

*www.firleston-poezjaamatorska.blogspot.com

Opublikowano

ktoś kiedyś mądrze powiedział Kasiu:
...jeśli coś kochasz, daj temu wolność, jeśli wróci jest Twoje, jeśli nie, nigdy Twoim nie było ... a nadzieja, ona umiera ostatnia ... :)

Opublikowano

łukasz michał, z szacunkiem, przeczytaj mój wierz pt: "Przerośnięci intelektualiści"... adresowany jest do Ciebie ...nara ...:)
a jak nie rozumiesz, co tzn. kobiece męstwo, to dorośnij trochę, to zakumasz bracie...:)

Opublikowano

krytykę przyjąłem, ale wiesz co? czytałem kilka twoich wypocin w stylu "widziałem śmianie" czy coś w tym guście...lipa niestety...heh, sorry, ale wielka lipa ... Ty przerwa-tetmajerze, heheheee:)
piszesz wiersze w oparciu o teorie naukowe z ksiażek, hehe, najlepszego stary, to nie moja bajka... i dobrze... nara...:)

Opublikowano

i jeszcze coś ... panie michał łukasz etc. ...
nie pisz do mnie więcej, bo nie lubię z natury takich typów , co to im sie wydaje, że wiedzą wszystko najlepiej, a ty niestety na takiego mi wyglądasz ...
pozdro i narka na wieki ... hehehe ...:)

Opublikowano

No cóż, chociaż mnie atakujesz to może masz powód...(za te hehehe o których pisałem powyżej to przepraszam, faktycznie w kontekście tekstu można stwierdzić, że się nabijam, ale tak nie było). To ostatni mój wpis pod twoim wierszem, zgodnie z życzeniem. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...