czarna dziura

[Piotr_Jasiński]

markotny dziwoląg sklejony z trawy i wiatru
gdy tańczy ze szklistym tulipanem
pyta – czemu się śmiałem
na przekór sobie ale wtórując światu
wąskiemu

wytrawione za dużą ilością pochodnych alkanów
źrenice nie widzą – zwężone choć tańczą
co może być na drugim krańcu
poza własnym promieniem wąskich horyzontów
zdarzeń

a tulipan się śmieje bo dwa i dwa to nigdy cztery
zwłaszcza dla smutnego dziwoląga
podskakującego z podniety w przyklęku
przed obłędnie zawistnym derwiszem zza steru
burdelu

aż zetnie

[Judyt]

wiersz z tych wymagających od czytelnika skupienia,
obrazuje się jako " wąskiemu zdarzeń burdelu"
w ten sposób czytałam. Szklisty tulipan- ładnie.
J. serdecznie

[Piotr_Jasiński]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Na pewno w tych trzech słowach można zawrzeć zamysł :)
A szklisty tulipan może ładnie brzmi ale nie łądnie wygląda
Pozdrawiam

[Rafaleniar]

Za bardzo kojarzy mi się z gierką, w której ostatnio zasmakowałem, by obiektywnie ocenić (ech...), ale widać tu pomysł i ciekawe rekwizyty.

Pozdr.

[Judyt]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Na pewno w tych trzech słowach można zawrzeć zamysł :)
A szklisty tulipan może ładnie brzmi ale nie łądnie wygląda
Pozdrawiam
to prawda(: lepiej wygląda świeży i pachnący!
serdeczności J.