Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak ja się wytłumaczę z tej zieleni w oczach.
co powiem, gdy spytają, skąd słońce w warkoczach,
falbanki na sukience i wzór arabeski,
uśmieszek w dwóch dekoltach, a jeden niebieski?

jak schowam radość nocy w brzęczeniu budzika,
co wcale nie zadzwonił, a śpiewem słowika
wcale mnie nie obudził, wezwał do porządku
słodkiego bałaganu w tym jednym zakątku,

za uszkiem, co słuchało muzyki oddechu.
jakże się wytłumaczę z perlistego śmiechu?
co powiem? nic nie powiem. nie będę tłumaczyć.
zasłońmy lepiej okno, żeby nikt nie patrzył.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:))
nie tylko Ty, zabiorę koment, jeśli robię wbrew.
przepraszam.
p.s lubię gadać i lubię, jeśli ktoś zostawia tego ślad w swojej twórczości. Ty pięknie uwieczniłaś mój bełkot.
:*
Opublikowano

Zajrzałam przez to okienko, Aniu i jaki śliczny widok zobaczyłam: muzyczny obraz, pełen dźwięków- perlistego śmiechu "dzierlatek" zafascynowanych rozmową, tematem rozmowy, sobą.
To w cudzysłowie, oczywiście w sensie pozytywnym, jak małe dziewczynki, albo podlotki.
Weszłam w ten klimat w taki sposób, Aniu i jestem zachwycona wierszem.
Pozdrawiam serdecznie, Grażyna.
:)

Opublikowano

Dawnieju:

Oczywiście - zobaczę, co się da z tym zrobić ;) Dopiszę pewnie Ps.
No tak, i już nie X. Rozumiemmmm.

Para:)

Ps. Niestety - nie może być "we" - bo się poturbuje długość wersu.
Nie rozumiem także, co Ci się nie podoba w 3. i 4. wersie. Napisz.

Dziękuję pięknie, pozdrawiam cieplutko,

Para.

Opublikowano

Wielokropek w tytule zbędny.

jak ja się wytłumaczę
z tej zieleni w oczach
ze słońca w warkoczach
zdobień arabeski
uśmiech dwa dekolty
jeden z nich niebieski

jak schowam radość
w brzęczeniu budzika
co wcale nie [u]zbudził[/u]
a śpiewem słowika
także nie [u]zadzwonił[/u]

za uszkiem co słuchało
taktownych oddechów
jakże się wytłumaczę
z perlistego śmiechu

niewinna nie powiem
nie będę tłumaczyć
zasłońmy to okno
żeby nikt nie patrzył


Chyba nieco melodyjniej, "piosenkowo". Usunąłem trochę wiórów, lub, jak wolisz - starałem się "podszlifować" to gliniane naczynie :)

Kilka słów i zabiegów starałem się nieco nagiąć, by było bardziej świeżo, ale nie chciałem przesadzić, bo ten tekst ma swój urok właśnie w swojej nieprostackiej prostocie i świeżości. To propozycja... Otwarta. Ważne, by autorka zdecydowała o kształcie ostatecznym.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Ruffle:

Nie gniewam się, że tak potraktowałeś mój tekst. To warsztat. Możesz. Przypuszczam, że jesteś mało muzykalny... przepraszam za szczerość;)

Nie! Może innym razem skorzystam z Twoich sugestii.

jak ja się wytłumaczę 8
z tej zieleni w oczach 6
ze słońca w warkoczach 6
zdobień arabeski 6 6 wersów
uśmiech dwa dekolty 6
jeden z nich niebieski 6

jak schowam radość 5
w brzęczeniu budzika 6
co wcale nie zbudził 6 5 wersów
a śpiewem słowika 6
także nie zadzwonił 6

za uszkiem co słuchało 7?
taktownych oddechów 6
jakże się wytłumaczę 7? 4 wersy
z perlistego śmiechu 6

niewinna nie powiem 6 (ale zmiana rytmu)
nie będę tłumaczyć 6
zasłońmy to okno 6 4 wersy
żeby nikt nie patrzył 6

Jak widzisz, spory bałagan.

Ale doceniam trud, włożyłeś sporo pracy. Dzięki.

Cieplutko, Para;)

Opublikowano

Przyrównałem to raczej do siedzenia przy glinianym naczyniu, a coś o melodii dałem w cudzysłów.

Układanie wersów za każdym razem pod jakiś schemat jest nudne, zbyt zamierzchłe i często po prostu niepotrzebne. Piosenki także nie muszą posiadać tekstów jak z automatu, znajdzie się miejsce na improwizowanie, zwłaszcza na koncertach, a co dopiero na próbach.

Dałem wolną rękę, więc nie wiem skąd taka szorstka odpowiedź. Ja swoich preferencji na siłę pokazywać nie chcę. Zwłaszcza, że wykształcenia w kierunku muzycznym nie posiadam.

Skupiłem się głównie na logice w znaczeniach, która wydała mi się w wierszu parę razy zachwiana, a to ważniejsze, niż jakieś stopy metryczne.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Gratuluję pewności siebie... Okazuje się, że i logiki w tym tekście nie ma? O? Dzięki. Na szczęście - nie musimy czytać tu głupich tekstów, ani też ich komentować, czego szczerze Ci życzę. Pozdrawiam,

Para:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zachwiania w znaczeniach i logice między nimi nie przyrównałbym do ogólnego jej braku w całym tekście.

Po prostu nie rzuciłem laurów, sam ich też nie oczekując. Ale powoli tracę wiarę w kompetencje moich uwag (bo zrozumiałe dla odbiorcy ich przekazanie chyba zaczyna wychodzić poza nie - uważaj, rymek ;).

Znikam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre Jak pocztówka z przeszłości, niby spokojna, ale pełna smutku. Odczuwam tu tę nostalgię, którą przynosi nie tylko utracona miłość, ale też czas, który odbiera złudzenia
    • @Łukasz Jasiński Moje fetysze są proste: włosy i zapach pobudzonych męskich sutków. Dobrego dnia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Nela Czasem największym gestem czułości jest właśnie to: nie oceniać, tylko zapytać, czy boli, i zostać mimo wszystko. Piękny, przejmujący tekst. Dziękuję.
    • Natomiast Polskie Państwo Podziemne nawiązywało do tradycji Rządu Narodowego z okresu Powstania Styczniowego i wyżej wymieniony rząd miał w swoich szeregach konserwatystów (białych) i rewolucjonistów (czerwonych) - wielu z nich należało do różnych lóż wolnomularskich - po upadku Powstania Styczniowego konserwatyści emigrowali do Szwajcarii (kraj, który nigdy nie uznał Trzech Rozbiorów Pierwszej Rzeczypospolitej Polskiej) - tam założono Dom Polski i to Jan Ludwik Popławski jest twórcą ruchu narodowego, a nie Roman Dmowski - na początku własnej drogi ideowej był on antyklerykalnym pozytywistą, tak więc: ruch narodowy ma pochodzenie masońskie, jeśli chodzi o mnie - jestem pogańskim racjonalistą, kończąc: serdecznie zapraszam na moje wiersze pod tytułem - "Tajny Ruch Oporu", "Holiszów" i "Uniwersał Szlachecki".   Łukasz Jasiński    @Annna2   I dzięki moim przodkom i dzięki mnie, proszę pani, merytoryczna krytyka jest niezbędna w celu uniknięcia popełnienia błędów na przyszłość - ku przestrodze, jeśli ktoś chce tkwić w romantycznym samobójstwie - ma do tego prawo, jednak: najważniejszy jest realizm - mi jest bliżej do świętowania zwycięstw, a nie - porażek, serdecznie zapraszam na mój esej pod tytułem - "Saga" i wiersz pod tytułem - "Kierowca".   I jak widzę: jest pani bardzo młodą osobą i nie zna pani Historii Polskiej, otóż to: kto skazał na śmierć rotmistrza Witolda Pileckiego? Jego koledzy z Armii Krajowej, którzy przeszli na stronę Publicznego Urzędu Bezpieczeństwa, dodam: marszałek Józef Piłsudski ma więcej krwi na rękach (Zamach Majowy) od generała Wojciecha Jaruzelskiego (Stan Wojenny) - taka jest bolesna i okrutna prawda i nie wolno w imię jakiejś ideologii niewygodne fakty zamiatać pod dywan - one zawsze będą wychodzić na jaw.   Łukasz Jasiński 
    • a po cóż mi to wiedzieć czy grudzień to, czy jesień? kiedy listonosz życie miłosny wiersz przyniesie. i po co nam, to wiedzieć czy jazz, czy bossa nova? symfonia na dwa serca byleby rym pasował. jedwabną nicią wzruszeń subtelnie cię oprzędę i o czymkolwiek innym już wiedzieć nic nie będziesz. tak się zasłuchać umiem na umór, bezprzytomnie bylebyś chciał na zawsze - to z tobą się zapomnę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...