Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Targają wnętrze moje choroby strasznej dreszcze,
Życia dwa i światy dwa, trumna i dusza jedna.
W miłości szaleńczym biegu, nienawiść wredna
Podnosi koźli swój łeb poprzez złociste deszcze.

Panowie, chanowie i margrabiowe, władcy i książęta, dość
Knowań! Na wadze serce krwią ociekłe i pióro niewieście.
Tik, Tak, zegar w nieprzerwanym rytmie pogrążony. Weźcie
Na uwagę, złotem i srebrem spowitych snów waszych kruchość.

Chłopi, żebracy, najemnicy, łotry i prostytutki, dość
Tych myśli o pijactwach, ucztach, ludzkiej, wrednej tej zawiści.
Tup, Tup. Kroki złowrogie za wami słyszę wśród ostrych liści.
Przez mgłę z ziemi patrzcie! Idzie już mroczny cień-jegomość.

Ja wiem, walka to nierówna, On w diamentowej koronie, zbrojny
W szeptów rydwany, tchnięta glina zaś w księgi kamienne.

Ostatkiem wygranej – dusza w jedności, życie tajemne,
Lecz karą nie miłości – trup bogactwem robaków strojny.

Opublikowano

Ma pan pełne prawo do takich pogladów a i ja nie będe twierdził, że jest to arcydzieło.
Byłbym jednak wdzięczny gdyby prócz stwierdzenia "nie umiesz łączyć slów" podał Pan jakieś przykłady. Bo taka krytyka po za stwierdzeniem, że wiersz jest zły nie wnosi nic...
I oczywiście czemu to wierszem nie jest?

Może jeszcze na koniec mała adnotacja, wiersz z zamierzenia miał być napisany z zaczerpnięciem stylu barokowego, czyli między innymi "opisówki".

Pozdrawiam i dziękuje za komentarze

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jeśli ten komentarz miał być złośliwy to nie świadczy to specjalnie dobrze o Pańskim poziomie. Mimo to założę, że nie (ale ze mnie naiwniak, prawda?:P ) i wyjaśnię, bo widzę, że kiepsko u Pana z logiką. Wierszem nazywam ten tekst występujący na początku tego postu zaczynający się od słowa "Targają" a kończoncy na słowie "strojny" (pomijając kropkę oczywiście). W poprzednim komentarzu (jeśli może Pan wzrok panu odmówił posłuszeństwa) pytałem się czemu Pana zdaniem nie jest to wiersz...
Czekam więc w dalszym ciągu na odpowiedź.

Sebastian
Opublikowano

nie interesuje mnie Pana podejscie do mojej osoby... jak uwarza Pan to za niski poziom niech będzie, kłócić się mi sie nie chce....

skrytykowałem to coś i tyle...

a dlaczego to nie jest wiersz to juz mi sie nie chce odpowiadać...
i prosze mi sie nie rozpisywać na kilkanaście linijek o moim podejsciu bo pewnie i tak zapomne tu zajrzeć...

Tera

Opublikowano

witaj Sebastianie,
zbił mnie pierwszy wers, można go troszkę przeinaczyć? Np...

Moje wnętrze targają dreszcze strasznej choroby

Dreszcze strasznej choroby targają moje wnętrze

Strasznej choroby dreszcze targają moim wnętrzem

Targają moim wnętrzem strasznej choroby dreszcze

bo tak jak jest, to dla mnie zbyt przekombinowane

zauważyłam, że uwielbiasz stosować w wersach przestawnię, jak dla mnie niekoniecznie jest tu ona potrzebna, lekko mąci odbiór przekazu, fakt, że tworzy to specyficzny klimat, ale zbyt wielkim kosztem wydaje mi się...

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Robert.   poruszający i brutalny wiersz o bezcelowości spektakularnej ofiary w obliczu ukrytych, ważniejszych strat.   głęboko przesiąknięty filozofią egzystencjalizmu oraz motywami bliskimi absurdowi i heroicznemu nihilizmowi.   " Całe cierpienie było bezcelowe". To jest kwintesencja absurdu w ujęciu np. Camusa.   konfrontacja heroicznej woli z obojętnością.   nihilizm przejawia się tu jako poczucie, że wielki czyn nie ma żadnego obiektywnego, trwałego znaczenia. wiersz zawiera także elementy heroicznego nihilizmu, choć jest to nihilistyczne dążenie do sensu wbrew jego brakowi.   mimo niemożności ruszenia drzwi,  walka aż do okaleczenia.   to jest akt woli dokonany wbrew światu i wbrew sobie.   łaciński tytuł, nie zostaje w pełni zintegrowany z treścią wiersza.   widzę go jako klucz  interpretacyjny do głównej akcji o drzwiach.   Twój wiersz robi wrażenie !!!   treścią i formą !!!     @Robert Witold Gorzkowski
    • Czasem nucę pieśń nad pieśniami i zrywam chwasty położone w mojej głowie nie widzę przez nie nic   ciągle wracam do miejsca, w którym są niebieskie chmury po to tylko, by rozwinąć skrzydła i spaść na ziemię w porze jesiennej kiedyś patrzyłem dalej  miałem oczy sokoła i mokre włosy z których wiązałem liście i szedłem do ciemności, a później do światła by rozłożyć grzech na części   w południe zamykam oczy i nie widzę ludzi  pogrążonych i żartujących w pracy   są spękani jak ziemia   ledwo naciskam przycisk wróć a zaraz jestem gdzieś indziej w nocy, która oddycha mną rozwiązuje mi oczy i siada na moich barkach by przycisnąć mnie do ziemi.  
    • Porwała mnie jeśeń porwały wiatry Do knajpy w tle słysząc psów ujadanie Gdzie tania wóda i sprośne żarty Mają umilić wszystkim poranek   Tu jedni piją od lat ten sam toasat Ale mnie w koncie pochłania wiersz We wszystkich tutaj jest inny obraz We wszystkich podobny sens   Obok latarnie w których gasły zorze Stoją cierpliwie czekając swej warty Nim sny się wysypią niedokończone I w uliczek ślepych wpełzną katarakty  
    • @Alicja_Wysocka nie znam tego filmu, może zapamiętam by obejrzeć ;)) @viola arvensis dzięki w poezji zaplatam warkocze a w realu może nawet bym może chciał za nie ciągnąć :)) Już sam nie wiem, ale odpozdrawiam ;))
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wszystko, mi się nada do życia  biorę!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...