Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dziś miewam dni pochmurne kiedy znowu kran zepsuty
próbuje naśladować w czółnie powiek oczy
podłoga pogrywała układając grymas
hojności kranu imitując Picassa dla wzroku
sprowadzonego do głodowania w wymiarze
ubóstwionej rury wyczerpaniem wody

to dzisiaj pan przed skwerem grzebał w twarzy słońce
nazajutrz oczekując na pękate kiełki
w powietrza monopolu w oczach wisi kartka
"powietrze nie przyjmuje warg - dwóch prostytutek"
czasami zamykanie powiek to koszenie sawann ulic
i przypomina likwidację sączonego do małżowin
w mapę blaszki jako DJ wyciętego z kroków pubu
pobiegłem napęczniały mozaiką tlenu

ich oddech zgasił kurek przerwał swą transmisję

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...