Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sprzedam sniegowe balwanki
kazdy po 2 franki
kilka par bamboszy
wszystkie po 5 groszy
sprzedam tez
kokardki, wstazeczki
kolorowe bombeczki
wszystko tanio,okazyjnie
dzisiaj bardzo promocyjnie
wymienie pomyslow kilka
za skoré wilka
przepis na obojétnosc
za serca rozpietosc
darmo oddam
troski i zmartwienia
do utopienia
pragnienia i marzenia
do spelnienia
a w nagrodé
oddam siebie!
w czule rece,dobre serce
przystojnemu i màdremu
wrazliwemu, szlachetnemu
ktory ceni
Mozarta i Bajora
czy na twa decyzje
nadeszla juz pora?

Opublikowano

Mimo iż ta propozycja intratna
Każde pieniądze jest warta
Bajor dla mnie płyta zdarta
Nie cierpię tryli Mozarta
W ogóle to muzyka martwa

Ja tylko "disco polo"
„Majteczki w kropeczki” Polki wolą
Śpiewają męskim potworom
Pijane coca colą

Dlatego miła Johanna
Zostaniesz nie sprzedanna
Przez dziwne upodobannia

Opublikowano

Dyziu
drogi Panie
co Ty jadasz na sniadanie?
czyzby obiad lub kolacje
disco polo mnie nie bierze
ni majteczki,ich kropeczki
bardziej wole
jedwabiu koroneczki
Bajor sensem bycia
Mozart milosc zycia
nie chce miec potwora
fora ze dwora, fora!

Opublikowano

Ciekawe są Twoje strofki,
miłe dla oka, pełne wesołości.
Przenikają do szpiku kości
ale tylko pod względem piękności.

Wasze konwersacje także wesołe,
po tym co piszecie sobie o utworze.
Oby tak dalej a będzie ten świat,
pełen radości bez żadnych wad.

Pozdrawiam

Opublikowano

- tak sobie luźno myślę... jaką to Szpulę, należałoby zbudować, chcąc na nią nawinąć całą,
twoją wyobraźnię, a wogóle to kopnąć sen i wstawić witraż z fajnych twych wierszy,
w parszywy dzień, bo jesteś trochę, jak handra Johanna, no i wiadomo, za sukiennym
z wierszy mundurem, poeciarze sznurem...

ps.no to sobie powierszowa kometowa liśmy...
- gratulacje za poetyckie party !
R

Opublikowano

i to pisze Ran co w nocy kleci slowa
by powstala ladna metafora
mogles zapukac do mych bram
moze wyszlabym z nocy ram
w objecia weny sie oddala
a pozniej wiersze z Toba
tu lub tam pisala,,,,,

przepieknie dziekuje za mile slowa, ktore sa osloda na niedzielny dzien,
filuternie ;puszczam; jedno duze swoje oczko......

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
    • Ta kolei sakwa złota, to łza, w kasie lokat.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...