Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Już dawno nikt
nie wyciąga ręki do Ciebie.
Każdy tłumaczy,
że nie ma czasu.

Jak wygląda uśmiech ?

Nie możesz sobie przypomnieć.
Rozumiem.
Na twarzach dziwne grymasy.

Błądzisz samotnie
pomiędzy ludzkimi myślami
pełnymi liczb.

Nie bój się.

Pamiętaj,
że w Twoich łzach
odbijają się promyki słońca.

Opublikowano

Już dawno nikt nie wyciąga ręki,
nie ma czasu

Jak wygląda uśmiech, zapomniałeś
Rozumiem
Na twarzach grymasy

Między myślami pełnymi liczb
błądzisz samotny
Nie bój się.

Pamiętaj, w Twoich łzach
odbijają się promyki słońca.

................
szanowna autorka wybaczy, taka moja mała wariacja
kłaniam się
Maj

Opublikowano

Już dawno nikt
nie wyciąga ręki
jakoś nie ma czasu

Jak wygląda uśmiech

Błądzisz samotnie
między myślami
pełnymi liczb

Nie bój się

Pamiętaj
że w Twoich łzach
odbijają się promyki słońca
***

bardzo podoba się, tylko go trzeba trochę przerobić, bo w tej formie jest zbyt prozatorski
proszę zerknąć na wersję Majki lub moją
może coś podpowiedzą

pozdrawiam

Opublikowano

powtarzać się nie ma sensu. Zgadzam się z Wurenem, najbardziej podoba mi się wersja zaproponowana przez majkę.

Dodam coś od siebie:wydaje mi się, że używasz znaków interpunkcyjnych w sposób niezbyt świadomy i przemyślany. Czemu służą te kropki,przecinek, znak zapytania?
Im mniej jest podpowiedzi od autora, tym więcej interpretacji, tym bardziej wszystko wieloznaczne, a o to zazwyczaj nam chodzi :)

Pozdrawiam serdecznie
Coolt

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...