Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rewers


Złoto grzecznie spoczywało w misie,
lecz stół legł chamsko przewrócony
Levi, syn Alfeusza znał swoją naturę

Gdy został zawołany, zastrzygł uchem,
na przyszłość, na wszelki wypadek
Czy przyniesie to, co przynosiła zawsze?
Nieszczęsny Kefalos z chyżym Lelapsem

Lecz w środku:
jakby pierścień wpadł do metalowej wazy
Wróżba z talentu i sen za obola
Mieć wszystko co mieć można, to niewiele

Sprawę rozstrzygnąć miała podrzucona moneta,
gdy łysy Kairos przebiegał pomiędzy spojrzeniem
a pięknem; zawisnął na niebie awers i jedna
z twarzy Janusa opadła na ziemię




--
Nie zaszkodzę może jeśli powiem tylko tyle, że m.in.
chodziło mi o specyficznie widziany "proces decyzyjny",
zwany czasem "wyborem" a jeszcze niekiedy "skokiem",
niektórzy zaś mówią o "skoku w wiarę".

Opublikowano

Sprawę rozstrzygnąć miała podrzucona moneta,
gdy łysy Kairos przebiegał pomiędzy spojrzeniem
a pięknem

Rzut monetą i Kairos, to nie "pełnia metafory", tylko - "tak to w życiu bywa"... ;)
Tłoczno i nieciekawie.

Opublikowano

Oczywiście, że rzut monetą i Kairos (złapany albo i nie) to nie jest pełnia metafory.
Pełnia to może być ewentualnie awers na niebie, odczytanie leży gdzie indziej hmm,
jeśli

P.S. Wywalam ten dopisek o pełni, bo mnie drażni i Pana chyba też.

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Epopeja Gorzkowska brzmi już całkiem zacnie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        To mnie zastanowiło. Wiersz miałby sens, gdyby opowiadał o zmarłym tuż po urodzeniu dziecku.   Ale utwór daje za mało danych wyjściowych, więc równie dobrze może być to metafora ludzkiego życia w ogóle, które zawsze wydaje się za krótkie. Jednak wtedy nie ma co narzekać na brak czasu, tylko po prostu wykorzystywać go w pełni, bo zrzędzenie to też strata czasu.
    • @Jacek_Suchowicz pewno masz rację - pozdrawiam 
    • @iwonaroma mam prawo do swojego punktu widzenia i umiem się zachować, nie przeklinać. 
    • A lipy? Już w większości przekwitły, Choć któraś może się spóźnia – traf zwykły. A duch? Bo każdy czas ma ducha swego, Co do charakteru lub transcendentnego. Kwitną lawendy, bylice, krwawniki; Poza tym wszędy strzyżone trawniki Przez ludzi, roboty – to sztuczne! gdzież duch? A choć bywało, tym razem mało much. Mieszają się na ulicach języki, Dziwnych posunięć władz dziwne wyniki. Z barw wciąż tyle złota i zieleni, Że chwilami złuda raju na ziemi. Och pójść do kogoś kto mi wytłumaczy: Co każdy znak czasu dany mi znaczy? Czyż drzwi zawarte? Choć droga przez krzaki, Wiedź mnie przez ten slalom Aniele jaki! Tam gdzie odludzie w ułomek świątyni… Czy Anioł Kościoła za stan nie wini? Z dala człeczych walk niech się uciszę! Niech pojmę co zobaczę, co usłyszę! Jeśli odejdę, niech na Waszą drogę! Czego nie zdałem się w mocy, niech zrobię! Bo potem przejdą refleksyjne lipce! – Czas pobiegnie? Zagrają zimy skrzypce.   Zilustrował grafiką „Zrujnowany, opuszczony Kościół, choć inny” program „Imagine” pod dyktando Marcina Tarnowskiego.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...