Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Babińskiego odczucie pośmiertne niepoznańską gwarą pisane


Rekomendowane odpowiedzi

żyłem czterdzieści sześć lat i tyleż samo
wegetowałem – jak miłe mi wspomnienia
z dzieciństwa – jak pierwsze słowo – mamo
wypowiedziane bez jakiegokolwiek znaczenia

co by utaić z mego dojrzewania wojnę,
kamuflowałem aż do obsesji o niej wieści,
zresztą tyle o niej wiedziałem co ona o mnie,
pamiętam huk armat, jakby padał deszczyk,

żyłem czterdzieści sześć lat i tyleż samo
nie żyłem – bo wszyscy mi je wytykali,
kiedy raz jeden z piękną damą
nie poszedłem do łóżka, diabły mnie wyrwały

co by utaić z mego wyżycia chorobę,
tułałem się za kratą w białym fartuchu,
a dziś na cmentarzu – żaden mój nagrobek,
choć pamiętam jak osiadłem w nim w animuszu,

żyłem czterdzieści sześć lat i tyleż samo
tworzyłem – wiersze pisałem pod fontanną,
bo ona jedna we mnie na forte i piano,
bez impulsu wstecznego – była wanną,

w której kąpałem się bo w mieszkaniu
mym nie było ciepłej wody, więc na słońcu,
jak ptak, jak mucha, jak ten karaluch
zgnieciony – co dane mi było odczuć.



od autora: wiersz pamięci twórczości Andrzeja Babińskiego - z wywiadu spisane myślą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Natalio - napiszę krótko - jak wspomniałem chciałem użyć języka, którym posługiwał się A.B. stąd ten klimat (dla ciekawostki A.B. stary kumpel Sted'a - obaj już po tamtej stronie)
dziękuję za wejrzenie
MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...