Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wybite powietrze – od ręki, ułomne,
rzeźbiarza podnietą, co myśli sposobił,
jest szkicem nie marą, artyście wygodniej
do sedna się dobić w tworzeniu w euforii,
kształt wabiąc ruchami, zdradzając bez słowa,
co wprost z wyobraźni w figurę chce schować,

poeci niemniejszym zapędem kołując,
nim myśl im dojrzeje i wierszem uraczą,
wywody na wietrze, jak z grudy kiełkują
w posągi zdań, które powietrzną są szrafą,
wszak z weny, z uniesień i bóg wie co jeszcze,
zstępują po strofach, z wysoka dość – wieszcze,

malarzom to samo, od linii do strugi,
szkicują a ruchów ich dłoni nie zliczysz,
nim pędzel uchwyci i wbije w sztalugi
i zorze pół płótna, krech wiązkę wyćwiczy
w przestrzeni, gdzie z głębin mrok wprost z perspektywy,
tak każdy poczyna brać obraz sprzed niwy,

muzycy, aktorzy i nie wymienieni,
dla których zamysły są świata początkiem,
nim pierwsze zarysy powstaną w przestrzeni,
jest czas archetypu, z którego z rozsądkiem
wyboru drożyny dokonać należy,
wybiciem powietrza – by siebie odświeżyć.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jednak "szrafą" - gdzieś to przy okazji któregoś ze swoich wierszy tłumaczyłem - dziękuję za komentarz - a jeśli miałbym się bronić z załamań to tylko tym, iż gdyby czytało się na tzw-nym - tralalal to ktoś by w końcu usnął - ale ok - prosiłbym aby wskazała - gdzie występują te załamania - spróbuję je poprawić
MN
ps. szrafy - linie, kreski - imitujące przestrzeń i zaokrąglenia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jednak "szrafą" - gdzieś to przy okazji któregoś ze swoich wierszy tłumaczyłem - dziękuję za komentarz - a jeśli miałbym się bronić z załamań to tylko tym, iż gdyby czytało się na tzw-nym - tralalal to ktoś by w końcu usnął - ale ok - prosiłbym aby wskazała - gdzie występują te załamania - spróbuję je poprawić
MN
ps. szrafy - linie, kreski - imitujące przestrzeń i zaokrąglenia

"do sedna się dobić w tworzeniu w euforii" - podwójne W zachiało mi coś:)
"wszak z weny, z uniesień i bóg wie co jeszcze
zstępują po strofach, z wysoka dość – wieszcze" - w pierwszej linijce zabrakło mi sylaby na oddech, ale to może tylko rym

pozdrawiam

ups! "wskazała" - przepraszam - nie dźentelmeńsko napisałem - niech Pani czyta "wskazałaby Pani" - cóż - pomyślę nad tym podwójnym "w.. w .." i rzeczywiście zauważyłem - zmienić należałoby "dość" - dziękuję pięknie
MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
    • @Berenika97 dziękuję, to dla mnie ważne, że tak uważasz :) piękne masz imię - już od jakiegoś czasu chciałam to napisać,.ale mi wypadało z głowy :) @Robert Witold Gorzkowski zrobiłeś mi dzień tym komentarzem, dziękuję :) muszę iść dzisiaj na spacer, może jaki wpatrzony w obłoki się potknie i wpadnie wprost w moje ramiona. To brzmi jak dobry patent na podryw :) @Łukasz Jasiński oj Łukaszu, zawsze się trochę boję tego Twojego "oj" :) @Gosława oj ja też - albo wulgarna, albo za smutna, albo nie taka. Posłuchać możemy i tyle, a potem pójść po swoje, bo nam się należy :) Dziękuję Ci bardzo za komentarz (to, że je lubię i, że są dla mnie ważne, to wiesz) i życzę dobrego czasu :)
    • @Gosława ładnie, wzruszająco. Twoje puenty jednak nie raz osłabiają tekst, tutaj tak dla mnie jest, pozdr.
    • @Jacek_Suchowicz Czy zamruczy?   Zamiast gapić się w czerń kliszy, spójrz jak lubisz w piwne oczy. By zabrakło sił wśród nocy, gdy obejmie i zamroczy.
    • Bajka się rodzi, A baśnie wyśnione? Jak dobrze. Bo bajki Dobrze zakończone.   Pzdr ,

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...