Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Stało się, trafiłem do szpitala
Gdzie ludzkie cierpienie jednoczy
Ludzie, którzy kiedyś trzymali się zdala
Dziś patrzą sobie prosto w oczy

Każdy z nas ma swoje łóżko
Czeka lub jest już po operacji
Ulecz nas magiczną rożczką wróżko
Aby zdrowym usiąść do kolacji

My chcemy wrócić do normalności
Nie martwić się już więcej o zdrowie
Jesteśmy w ciągłej gotowości
Czekamy co lekarz zadecyduje i powie

Wielu przeżywa wszystko w samotności
Wciąż patrząc przez okno na ulicę
Darmo czeka na przybycie gości
Dlaczego tutaj opuściliśmy swe kotwice?
Dlaczego tutaj potrzebujemy bliskości?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Rymy że łomatkoicórko. Szczerze - nie narzekam na zdrowie ale jak czytam coś takiego to kiszki mi skręca.


Ten wiersz jest wprost proporcjonalny do stanu służby zdrowia w naszym kraju.

Ta...a co powiesz o umiejętnościach autora tego tekstu?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ten wiersz jest wprost proporcjonalny do stanu służby zdrowia w naszym kraju.

Ta...a co powiesz o umiejętnościach autora tego tekstu?


Zacznij od białego wiersza. Wymyśl sentencje, na siebie i ją sobie napisz tak, byś ją zrozumiał dopiero po czasie - to się nazywa natchnienie....
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ta...a co powiesz o umiejętnościach autora tego tekstu?


Zacznij od białego wiersza. Wymyśl sentencje, na siebie i ją sobie napisz tak, byś ją zrozumiał dopiero po czasie - to się nazywa natchnienie....

Dlaczego na siebie? Ktoś kiedys powiedział mi, że dopóki będę pisac o sobie, dopóty nie napiszę dobrego wiersza. Wiersz to nie autor, autor to nie wiersz. Oczywiście, zostawiamy tam swój ślad ale podobno poeta musi być kłamcą doskonałym, bo sprzedaje nam odrobinkę siebie, swoich emocji, ale w taki sposób, byśmy myśleli że to nasze uczucia. Podobno...
Opublikowano

Widzę iż, pan czy też pani juliajaz zna się lepiej na poezji jak użytkownik powyżej, który napisał ponad 800 wierszy. Kompletny brak szacunku w dodatku oprócz wierszy które zamieszczam na forum plus wszystkie rękopisy mam ich zdecydowanie więcej od pana/pani. Także się tutaj proszę za bardzo nie wychylać gdyż każdy poeta ma swój styl pisania i ludzie go doceniają i krytykują za to co piszę ale nie wolno mieszać z błotem bowiem jest to swoista obraza autora a po drugie jest pan/pani nowa na forum i proszę się opamiętać!!!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




O rany, nie dość że pan nie umie pisac, to jeszcze czytać. Mój powyższy wpis to pytanie do pana Marka Stasiuka. A pana argument o ponad 800 wierszach jest nie do pobicia. :))) Tylko, ze ja wolę jakość, nie ilość. Ciekawe, ze pod innym pana wierszem napisał pan, iż godzi sie na krytykę i przyjmuje ją z godnością. Dalej- skąd pan wie, ile mam swoich "wierszy plus wszystkich rękopisów"? A co do oceny - oceniam wiersz o ile takowy znajdę oraz umiejętności autora. Fakt - jestem nowa i co z tego?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Typowe, a już myślałam, że mnie zaskoczysz. Mogłabym napisać, żebyś się rozpędził a jakaś ściana na pewno się sama znajdzie...ale po co? To nie portal na słowne gierki-szemierki, tylko o ile wiem, poetycki... Przecież nie musisz korzystać z moich komentarzy; co więcej- nie poprawiaj błędów które ci pokazałam. Będzie fajnie... Do miłego...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...