Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bukoliki - listopad


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pani z księgowości ? ;)

Nie, pani nie z księgowości, tylko z tych co znają również inne formy czasownika i inne części mowy. A bezokoliczniki nie tworzą wiersza. Niczego zresztą tutaj nie tworzą.

Zaimponowała mi pani, swoją tajemną wiedzą na temat innych form czasownika i czegoś tam jeszcze ;) W połączeniu z unijnymi dyrektywami, gusowską statystyką, limitami SPP i (obowiązkowo !) kalkulatorem, tworzy one solidne podstawy, pod równie solidny warsztat krytyczny ;)
Czy mógłbym poznać źródła brawurowej i wielce błyskotliwej tezy o nietworzeniu wiersza przez bezokoliczniki ? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie, pani nie z księgowości, tylko z tych co znają również inne formy czasownika i inne części mowy. A bezokoliczniki nie tworzą wiersza. Niczego zresztą tutaj nie tworzą.

Zaimponowała mi pani, swoją tajemną wiedzą na temat innych form czasownika i czegoś tam jeszcze ;) W połączeniu z unijnymi dyrektywami, gusowską statystyką, limitami SPP i (obowiązkowo !) kalkulatorem, tworzy one solidne podstawy, pod równie solidny warsztat krytyczny ;)
Czy mógłbym poznać źródła brawurowej i wielce błyskotliwej tezy o nietworzeniu wiersza przez bezokoliczniki ? ;)


A co mi tam, proszę bardzo. :))W połączeniu z unijnymi dyrektywami, gusowską statystyką, limitami SPP i (obowiązkowo !) kalkulatorem, należy stosowac słowozmian w tekscie; inaczej dochodzi do wyjałowienia i bezpłodności poetyckiej. Miłego dnia :))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zaimponowała mi pani, swoją tajemną wiedzą na temat innych form czasownika i czegoś tam jeszcze ;) W połączeniu z unijnymi dyrektywami, gusowską statystyką, limitami SPP i (obowiązkowo !) kalkulatorem, tworzy one solidne podstawy, pod równie solidny warsztat krytyczny ;)
Czy mógłbym poznać źródła brawurowej i wielce błyskotliwej tezy o nietworzeniu wiersza przez bezokoliczniki ? ;)


A co mi tam, proszę bardzo. :))W połączeniu z unijnymi dyrektywami, gusowską statystyką, limitami SPP i (obowiązkowo !) kalkulatorem, należy stosowac słowozmian w tekscie; inaczej dochodzi do wyjałowienia i bezpłodności poetyckiej. Miłego dnia :))))

Nie pytałem o długofalowe skutki stosowania językowej monokultury, tylko o sugerowany przez panią, grzech śmiertelny budowania konstrukcji wiersza na bezokolicznikach.
Mogę się zgodzić, że "palenie" szkodzi ale bzdurą jest twierdzenie, że zabija jeden papieros, szczególnie gdy gra rolę literackiego rekwizytu :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A co mi tam, proszę bardzo. :))W połączeniu z unijnymi dyrektywami, gusowską statystyką, limitami SPP i (obowiązkowo !) kalkulatorem, należy stosowac słowozmian w tekscie; inaczej dochodzi do wyjałowienia i bezpłodności poetyckiej. Miłego dnia :))))

Nie pytałem o długofalowe skutki stosowania językowej monokultury, tylko o sugerowany przez panią, grzech śmiertelny budowania konstrukcji wiersza na bezokolicznikach.
Mogę się zgodzić, że "palenie" szkodzi ale bzdurą jest twierdzenie, że zabija jeden papieros, szczególnie gdy gra rolę literackiego rekwizytu :)

Ech, żeby to był jeden.
Dobra, odpowiem jeszcze raz. Dla mnie wiersz oparty na jednej części mowy, obojętnie czy to same bezokoliczniki, czasowniki, przymiotniki itp. jest słaby. Taki zabieg musi mieć uzasadnienie w tekscie, a ja, za przeproszeniem szanownego autora, tu go nie widzę. A wystarczy trochę pomysleć, popracować i wiersz ożywa.

Tyle ja i nie widzę powodu dla którego miałabym dłużej rozwodzić się nad tym tekstem. Miłego dnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie pytałem o długofalowe skutki stosowania językowej monokultury, tylko o sugerowany przez panią, grzech śmiertelny budowania konstrukcji wiersza na bezokolicznikach.
Mogę się zgodzić, że "palenie" szkodzi ale bzdurą jest twierdzenie, że zabija jeden papieros, szczególnie gdy gra rolę literackiego rekwizytu :)

Ech, żeby to był jeden.
Dobra, odpowiem jeszcze raz. Dla mnie wiersz oparty na jednej części mowy, obojętnie czy to same bezokoliczniki, czasowniki, przymiotniki itp. jest słaby. Taki zabieg musi mieć uzasadnienie w tekscie, a ja, za przeproszeniem szanownego autora, tu go nie widzę. A wystarczy trochę pomysleć, popracować i wiersz ożywa.

Tyle ja i nie widzę powodu dla którego miałabym dłużej rozwodzić się nad tym tekstem. Miłego dnia.

"Jeden papieros", to nie jeden bezokolicznik, tylko pojedyńczy przypadek użycia bezokoliczników w ilości ponadnormatywnej ;)

"Dla mnie wiersz oparty na jednej części mowy, obojętnie czy to same bezokoliczniki, czasowniki, przymiotniki itp. jest słaby. Taki zabieg musi mieć uzasadnienie w tekscie"

Przeczy pani sama sobie :)
Albo coś jest (!) słabe z definicji albo słabe może (!) być. Nie można czynić z tego logicznego potworka w stylu, jestem za a nawet przeciw...
Przyjmuję do wiadomości pani argumentację "nie, bo nie" i "nie widzę".
Niezmierną radością napawa mnie fakt, że mogę zgodzić się z panią w jednej kwestii : "wystarczy trochę pomyśleć"...
;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ech, żeby to był jeden.
Dobra, odpowiem jeszcze raz. Dla mnie wiersz oparty na jednej części mowy, obojętnie czy to same bezokoliczniki, czasowniki, przymiotniki itp. jest słaby. Taki zabieg musi mieć uzasadnienie w tekscie, a ja, za przeproszeniem szanownego autora, tu go nie widzę. A wystarczy trochę pomysleć, popracować i wiersz ożywa.

Tyle ja i nie widzę powodu dla którego miałabym dłużej rozwodzić się nad tym tekstem. Miłego dnia.


"Jeden papieros", to nie jeden bezokolicznik, tylko pojedyńczy przypadek użycia bezokoliczników w ilości ponadnormatywnej ;)

"Dla mnie wiersz oparty na jednej części mowy, obojętnie czy to same bezokoliczniki, czasowniki, przymiotniki itp. jest słaby. Taki zabieg musi mieć uzasadnienie w tekscie"

Przeczy pani sama sobie :)
Albo coś jest (!) słabe z definicji albo słabe może (!) być. Nie można czynić z tego logicznego potworka w stylu, jestem za a nawet przeciw...
Przyjmuję do wiadomości pani argumentację "nie, bo nie" i "nie widzę".
Niezmierną radością napawa mnie fakt, że mogę zgodzić się z panią w jednej kwestii : "wystarczy trochę pomyśleć"...
;)

Proszę czytać ze zrozumieniem. Aha, i napawać się dalej. Miłego napawania się...Aha, i jeszcze jedno - chodzi mi własnie o ten, pozwoli pan, że zacytuję " pojedyńczy przypadek użycia bezokoliczników w ilości ponadnormatywnej". Miłego nadal...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




"Jeden papieros", to nie jeden bezokolicznik, tylko pojedyńczy przypadek użycia bezokoliczników w ilości ponadnormatywnej ;)

"Dla mnie wiersz oparty na jednej części mowy, obojętnie czy to same bezokoliczniki, czasowniki, przymiotniki itp. jest słaby. Taki zabieg musi mieć uzasadnienie w tekscie"

Przeczy pani sama sobie :)
Albo coś jest (!) słabe z definicji albo słabe może (!) być. Nie można czynić z tego logicznego potworka w stylu, jestem za a nawet przeciw...
Przyjmuję do wiadomości pani argumentację "nie, bo nie" i "nie widzę".
Niezmierną radością napawa mnie fakt, że mogę zgodzić się z panią w jednej kwestii : "wystarczy trochę pomyśleć"...
;)

Proszę czytać ze zrozumieniem. Aha, i napawać się dalej. Miłego napawania się...Aha, i jeszcze jedno - chodzi mi własnie o ten, pozwoli pan, że zacytuję " pojedyńczy przypadek użycia bezokoliczników w ilości ponadnormatywnej". Miłego nadal...

Moje miłonapawanie miałoby zapewne charakter relaksujący, gdyby nie obawa, że zrobi pani na mnie nalot z kalkulatorem w ręku, wyliczy przekroczenie wszelkich norm miłonapawaniowych, naliczy podatek i karne odsetki, rozliczy z rozrzutności i bizantyjskiego rozpasania i umieści w stosownym formularzu w pozycjach : 76A (degradacja umysłowa), 132C/7 (arogancja) oraz 569K/P (brak podatności na konstruktywną krytykę) ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Proszę czytać ze zrozumieniem. Aha, i napawać się dalej. Miłego napawania się...Aha, i jeszcze jedno - chodzi mi własnie o ten, pozwoli pan, że zacytuję " pojedyńczy przypadek użycia bezokoliczników w ilości ponadnormatywnej". Miłego nadal...

Moje miłonapawanie miałoby zapewne charakter relaksujący, gdyby nie obawa, że zrobi pani na mnie nalot z kalkulatorem w ręku, wyliczy przekroczenie wszelkich norm miłonapawaniowych, naliczy podatek i karne odsetki, rozliczy z rozrzutności i bizantyjskiego rozpasania i umieści w stosownym formularzu w pozycjach : 76A (degradacja umysłowa), 132C/7 (arogancja) oraz 569K/P (brak podatności na konstruktywną krytykę) ;)


Pisanie albo zdrowie - wybór należy do ciebie. Mogłabym w nieskończoność przerzucać sie z panem odpowiedziami ale szkoda mi czasu. Przecież nie musi sie pan aż tak bardzo przejmować moim komentarzem - to tylko komentarz i nic więcej, ot, czysto subiektywne odczucie po przeczytaniu tekstu. Nadal miłego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Moje miłonapawanie miałoby zapewne charakter relaksujący, gdyby nie obawa, że zrobi pani na mnie nalot z kalkulatorem w ręku, wyliczy przekroczenie wszelkich norm miłonapawaniowych, naliczy podatek i karne odsetki, rozliczy z rozrzutności i bizantyjskiego rozpasania i umieści w stosownym formularzu w pozycjach : 76A (degradacja umysłowa), 132C/7 (arogancja) oraz 569K/P (brak podatności na konstruktywną krytykę) ;)


Pisanie albo zdrowie - wybór należy do ciebie. Mogłabym w nieskończoność przerzucać sie z panem odpowiedziami ale szkoda mi czasu. Przecież nie musi sie pan aż tak bardzo przejmować moim komentarzem - to tylko komentarz i nic więcej, ot, czysto subiektywne odczucie po przeczytaniu tekstu. Nadal miłego...

Czy ja wyglądam na "przejętego" ? :)))

"to tylko komentarz i nic więcej, ot, czysto subiektywne odczucie po przeczytaniu tekstu"

O taką formułę mi chodziło, odniosłem początkowo wrażenie, że naruszyłem w sposób haniebny, jakiś powszechnie obowiązujący, poetycki Kodeks Hammurabiego ;)
Miłego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Pisanie albo zdrowie - wybór należy do ciebie. Mogłabym w nieskończoność przerzucać sie z panem odpowiedziami ale szkoda mi czasu. Przecież nie musi sie pan aż tak bardzo przejmować moim komentarzem - to tylko komentarz i nic więcej, ot, czysto subiektywne odczucie po przeczytaniu tekstu. Nadal miłego...

Czy ja wyglądam na "przejętego" ? :)))

"to tylko komentarz i nic więcej, ot, czysto subiektywne odczucie po przeczytaniu tekstu"

O taką formułę mi chodziło, odniosłem początkowo wrażenie, że naruszyłem w sposób haniebny, jakiś powszechnie obowiązujący, poetycki Kodeks Hammurabiego ;)
Miłego...


Po tylu "odkomentach" do mojego wpisu doszłam do wniosku ze ani trochę nie jest pan przejęty. :))) Wrażenia, szczególnie te początkowe bywają mylne. I nie chodzi mi w tym przypadku o pański tekst. Miło było...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy ja wyglądam na "przejętego" ? :)))

"to tylko komentarz i nic więcej, ot, czysto subiektywne odczucie po przeczytaniu tekstu"

O taką formułę mi chodziło, odniosłem początkowo wrażenie, że naruszyłem w sposób haniebny, jakiś powszechnie obowiązujący, poetycki Kodeks Hammurabiego ;)
Miłego...


Po tylu "odkomentach" do mojego wpisu doszłam do wniosku ze ani trochę nie jest pan przejęty. :))) Wrażenia, szczególnie te początkowe bywają mylne. I nie chodzi mi w tym przypadku o pański tekst. Miło było...

Nie przywiązuję się nadmiernie do własnych mylnych wrażeń ale często bywam w tym odosobniony ;)
Odkomentowuję się.
Bardzo miło było...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bukoliki - listopad

można
przesypywać przez palce pola słoneczników
ciszę wkłuwać pod skórę
wyłamać słowa z deszczu
zmielić noc i garść w oczy rzucić
wabić przedmioty obietnicą
włożyć psu w gardło nagłą nieobecność
pieprzyć wiersze i wierszem
nawet przeżyć

nie można
siedzi naprzeciwko
łamie mi ręce i nogi

budzę się blizną




Po wielokrotnym taplaniu się w wierszu przyznaję, że zabrałam na hd i uznałam
za Twój najlepszy ze wszystkich, które do tej pory czytałam. Zgadzam się z każdym słowem mimo, że "słowo klucz" nie zostało w nim użyte, a może właśnie dlatego, albo tym bardziej ;))))
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jutro proponuję położyć się odwrotnie, tak, żeby wstać prawą nogą :)
A poważnie, trafia i pasuje.

Pozdrawiam :)

Propozycja wpisuje się w "można" ale co zrobić gdy "nie można", siedzi naprzeciwko i wybałusza gały ? :)
Dziękuję.
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk piękny utwór i jeden i drugi ❣
    • @Leszczym wiesz ja szukam faceta z willą, niepalącego, niepijącego, żebym zmieściła się ze swoją wnuczką i to był Nasz Dom. Na razie o niczym innym nie myślę:)
    • @Nata_Kruk   Nie, proszę pani: w polszczyźnie nie ma takiego obowiązku - tytuł jest środkiem stylistycznym - makaronizmem i poezji wolno dużo więcej, natomiast: prozie - dużo mniej, skrót myślowy też jest środkiem stylistycznym, dodam: jeśli używamy obce imiona w języku polskim, to: poprawnie powinno być - Włodzimierz, a nie: Władimir...   Łukasz Jasiński    @Leszczym   Bez pieniędzy nie wychodzę na miasto, niby po co? Nie jestem typem człowieka, który wychodzi na miasto bez celu.   Łukasz Jasiński    @Leszczym   Rozumiem, jednak: blisko cztery lata byłem osobą nielegalnie bezdomną, dodam: jestem osobą niesłyszącą o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, słuch straciłem po operacji na nosie, prawdopodobnie przez źle użytą narkozę, więc: posiadam nabytą niepełnosprawność - przez te cztery lata byłem intensywnie wykorzystywany, dlatego też: nie ten organizm - wiele osób na moim miejscu nie dałoby sobie rady i padłoby trupem lub weszłoby na ścieżkę przestępstwa, teraz czekam na ruch komornika, jak dobrze wiem: takim ludziom nie wolno ufać - dużo bliżej mi do rezygnacji ze wszystkiego i wyjazd na dożywotnią emigrację.   Łukasz Jasiński 
    • @Leszczym   Niestety, taką samą jak wobec komornika Olgi Rogalskiej-Karakuli, bo: innej nie mogę, zresztą: jaką mam stosować taktykę wobec praktyki błędnego koła? Większość ludzi rozwija się do pewnego wieku i potem: koniec - stoją w miejscu i dalej nie mogą iść, więc: zawracają do przeszłości z nadzieją, iż mnie wykończą tą metodą - szukają słabego punktu, dlatego też: nie będę po raz kolejny to samo pisał - zaczynał wszystko od samego początku, kończąc: pozostanę przy wierszach - są lepsze od samych komentarzy, przede wszystkim: trudniejsze i wymagają wysiłku intelektualnego - myślenia.   Łukasz Jasiński 
    • @iwonaroma można się pogodzić:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...