Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czwarta dwadzieścia pięć – żyję
to jeden z tych dni
lecz to zawsze jest jeden z tych dni
jedna z tych nocy
nie da się ukryć
jasne i pierwsze wydziera się na zewnątrz
brzuch (to miejsce w życiu)
oblewa lepkością ciepłego spawu
wyziera spod dywanu
żmija, pełznąc w stronę –

jak pierwsze słońce wschodzi nade mną
krwawiące ciało

Opublikowano

Pan jest spawaczem? Pomysłowo, acz koślawo, niestabilnie; wiersz na wąskich, glinianych nogach ;)

Opublikowano

w stanie przejścia nie ma mowy o stabilności, zresztą, czy w ogóle może być? co jest stabilne? jakie stabilne podłoże pan proponuje? no chyba nie słowo, słowa, słowa? ( 124 Widnokrąg nieskończoności) - polecam ten aforyzm. 2. nie mam śmiałości, żeby tekst ten nazywać wierszem. 3. do wszystkich komentujących - dziękuję za zainteresowanie. 4. pozdrawiam. 5. kiedyś spawałem

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Widać zbyt mało spawalniczej praktyki, i to jest właśnie widoczne w wierszu, i o tym mówię, że słabe spoiwo z tego spawu; wcale niestabilne, gliniane, nie to, co mur chiński. Pozdroo
Opublikowano

Jeszcze raz proszę pokazać mi jakąś stabilność? Stabilność która może być odwołaniem, bądź oparciem, dla konstrukcji. Za tymi pana słowami nic nie ma, nic nie idzie, nic one nie przenoszą, nigdzie nie odsyłają, taki sobie pseudo intelektualny bełkocik.

Utwór, pomimo tego, że jest pewną formą epifanii, jest także tworem skonstruowanym świadomie, jest taki jaki ma być. Jest dokładnie taki, jakiego ja go chciałem, bo jest gdzieś pomiędzy, jest mową granicy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • O rozmowie*             Pana Prezydenta Elekta Karola Nawrockiego z dyktatorem ukraińskim - Wołodymyrem Zełeńskim - poinformował w czwartek za pośrednictwem mediów społecznościowych pan Rafał Leśkiewicz - przyszły rzecznik prezydenta.             Jak przekazał: doszło do niej na prośbę ukraińskiego dyktatora - w czasie rozmowy wyżej wymieniony dyktator miał pogratulować Panu Prezydentowi Elektowi - Karolowi Nawrockimu - zwycięstwa w czerwcowych wyborach prezydenckich.              Pan Prezydent Elekt Karol Nawrocki miał podkreślić, że współpraca obu krajów musi być oparta na wzajemnym szacunku i prawdziwym partnerstwie - z komunikatu jasno wynika: przyszły prezydent potwierdził dalsze wsparcie dla Republiki Ukrainy w związku z trwającą wojną - będącą efektem agresji Federacji Rosyjskiej - de iure, natomiast: de facto - Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej.             Rosja to państwo neoimperialne - kolonialne - rządzone przez zbrodniarza wojennego jakim jest Władimir Putin** -zatem walcząca z reżimem Kremla - Ukraina - może liczyć na wsparcie Polski.             Jak przekazał pan Rafał Leśkiewicz - ważnym tematem rozmowy była polityka historyczna.             Pan Prezydent Elekt Karol Karol Nawrocki podkreślił, że jest głosem Narodu Polskiego, który pragnie zmiany podejścia Ukrainy do ważnych i dotąd nierozwiązanych spraw historycznych: to powinno ulec zmianie i przyszły prezydent zapowiedział - kwestie historyczne będą tematem dalszych rozmów z dyktatorem Ukrainy.   Źródło: Do Rzeczy   *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian   **zbrodniarzem wojennym jest również Wołodymyr Zełeński, Benjamin Netanjahuj i Joe Biden   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • jakiś ktoś nie przeżył nocnej popijawy na przystanku autobusowym imię nazwisko nieistotne żadna pamięć nie przechowa tej osobowości na dłużej przyjadą zabiorą zakopią był ktoś nie ma ktosia i w jego sprawie tyle a co jeśli jutro wszystko trafi szlag i nie będzie tych od kopania i tych do kopania żadnych różnic pomiędzy tym a tamtym czasy dokonane i te co mają przyjść zatrzymają się w jednym miejscu i powstanie klimat jak na przystanku po ostatnim odjeździe
    • @Migrena Znowu drapiesz piórem jak skalpelem. Nie wiem, czy to jeszcze wiersz, czy już krzyk. To nie jest świat z moich snów - ale bardzo prawdziwy. I niestety, coraz bardziej znajomy. Dziurawisz kartkę - i duszę. To boli. @LeszczymJa też jestem, podobnie jak Ty, Michale. Zaraz zabraknie mi słów.
    • @Roma ale takim specjalnym. Tylko dla mnie. Bo ja... Proszę.
    • @Migrena uśmiecham się do Ciebie cały czas :) i nie mogłabym inaczej. Przy zmianie zdjęcia zapamiętam by nie zapomnieć o uśmiechu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...