Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z zimnej skały okna
spogląda bezoki błazen
zamknięty od lat w swej wieży
nie zgadniesz o czym marzy
a szare niebo mgieł tylko
przecinają jaskółki tańcem
a w dali wiatry śpiewają
pieśń o podniebym wygńancu
A głupiec poszarzały
odwraca sie od ciemności
oddycha powietrzem wieczornym
swojej nieskończoności
nie drgnie nigdy ni trochę
ptak uwił na głowie gniazdo
bałby się nie móc usłyszeć
dzwoneczków dźwięku jasnych
Zatopion na wieczność w ciszy
zachodów mszy i zorzy blasków
smutku krople spływają
po twarzy chropowatej
wieza wiecznego błazna wzruszyła się
nie zasnie nie

Opublikowano

czepiacie się poprostu ten wiersz to obraz trzeba mieć trochę wyobraźni zresztą po co wymieniać złośliwości nie chce mi się raczej nie uwazam jak wy mojej wypociności za swiętość
co dodziwadeł hehe he...poczytajcie sobie to forum

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no no no
ładne podejście

to skoro to jest genialny utwór - to po co wstawiać go na forum?
od razu na wystawę i tomik wydać...

ten utwór jest beznadziejny i taka jest prawda...

pozdrawiam
bez złośliwości

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...